Hardened / Powrót do przyszłości

Uhm, brzuch codziennie ćwiczę, by był gotów na moment, w którym na gryfach zaczną się pojawiać konkretne obciążenia.

Wodyn czym moge zastąpić biceps i triceps na wyciągu ,ew. jak cwiczyc bo nie mam możliwości wyciągów linek itp tylko wolne cieżary. Tak samo Ściąganie drążka nie mam możliwości nawet podciągania bo stojaki mają 155cm. Moze wiosło ?!

Dziś na koszu zdecydowanie lepiej. Wraca dynamika oraz prędkość, m.in. jako skutek świeżości w nogach; dobrze zbierałem i broniłem. Przydały się również kaptury, bo ponad 100-kilogramowy misio, którego kryłem podczas meczu, spadł mi na głowę w ostatniej desperackiej akcji. Impet uderzenia był duży, ale żadnych kręgów nie zdołał mi przestawić.

PS. Jutro ulubiony trening 5-tek

Hard będę zaglądać bo zawsze było ciekawie (szczególnie pamiętam silne barki)

Gdyby nie operacja, to obecnie robiłbym plan siłowy i wyniki byłyby zapewne przyzwoite, w obecnym wariancie przyjdzie na to poczekać, ale jestem cierpliwy i postaram się cierpliwość czytelników wynagrodzić systematycznymi postępami.

TRENING 5A:

1) WYCISKANIE LEŻĄC / progresja co 10kg po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń / dodatkowo 1 seria docisku z dorzuconymi 10kg - 5x40kg, 5x50kg, 5x60kg, 5x70kg, 5x80kg, 5x90kg, 5x100kg + docisk 5x110kg
Łączone z:
2) SZRUGSY ZE SZTANGĄ z ciężarem jak wyżej - 5x40kg, 5x50kg, 5x60kg, 5x70kg, 5x80kg, 5x90kg, 5x100kg, 5x110kg

Superseria:
3) WYCISKANIE SZEROKO OD CZUBKA / progresja po 10kg na 15 lub 10 lub 5 powtórzeń / dodatkowo 1 seria docisku z dorzuconymi 10kg - 5x40kg, 5x50kg, 5x60kg, 5x70kg, 5x80g, 5x90kg, 5x100kg + docisk 5x110kg
+
4) ŚCIĄGANIE DRĄŻKA WYCIĄGU GÓRNEGO na luzie 3 serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 5,5,5x 10 sztabek

5) WSPIĘCIA NA PALCE ZE SZTANGĄ NA TYLNYCH BARKACH / 1 seria, 100 powtórzeń - 100x70kg (poprzednio 100x67kg)

Seria składana tymi samymi hantlami i tą samą liczbą powtórzeń (3 x):
6) UNOSZENIE BOKIEM - 5,5,5 x 13kg
7) UNOSZENIE BOKIEM W OPADZIE - 5,5,5 x 13kg
8) PODCIĄGANIE DO BRODY - 5,5,5 x 13kg
BRZUCH - pomiędzy powyższymi seriami łączonymi na barki / serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 10,10,10 x unoszenie tułowia na skośnej ławce głową w dół

Superseria:
8) PROSTOWANIE RAMION /na luzie 3 serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 5,5,5 x 10 sztabek (cały stos)
9) UGINANIE RAMION (tempem 4s. góra + 4s. dół) na luzie 3 serie po 15 lub 10 lub 5 powtórzeń - 5,5,5 x 35kg


Komentarz:
Dziś trening - 60 minutowy - nieco mniej asekuracyjnie, choć w dalszym ciągu z zapasem w kluczowych ćwiczeniach. Brzucho zrobiłem na 10-ciu powtórzeniach w serii, bo za wcześnie jeszcze by ryzykować wznosy z obciążeniem na klacie. Ogólnie ćwiczyło się lekko i przyjemnie, jak to zwykle na 5-kach .


Zmieniony przez - Hardened w dniu 2008-09-24 18:51:12

Zakwasy dzisiaj - póki co - tylko leciutkie w klatce. Niestety rwie mnie nieco prawy bok , nie wiem czy to efekt treningu, czy też niewygodnego ułożenia podczas snu, bo wierciłem się niesamowicie. Mam głęboką nadzieję, że to efekt tego drugiego czynnika. Jutrzejsze przysiady - jako obecnie najbardziej niebezpieczne ćwiczenie, z uwagi na ciśnienie w jamie brzusznej w trakcie ich wykonywania - będą wykonane ostrożnie.

Lipa, ze juz sie bierzesz za takie cwiczenia.
Potem (odpukac) bedziesz tego zalowal.
Na Twoim miejscu odczekalbym jescze te 3 tyg...
Ale rozumiem "glod" cwiczen jest wieksz.

Cybul przesadzasz...
nic nikt nie bedzie tego załował...
twoja odp sory ale mnie troche zirytowała to tak jak robie mc...
ciezar konkretny a pseudo koksy mówią do mnie bo ci kregoslup peknie.. to wtedy mnie strzela...

autor dzinnika na tyle zna swoj organizm ze wi co robic

Wczoraj spytałem się kumpla, który jest lekarzem, czy po 2 miesiącach od operacji mogę normalnie śmigać z ciężarami i stwierdził, że tak. Tak więc dziś przysiady i martwy .

PS. Oczywiście nie wspomniałem, że rozruch zacząłem 6 tygodni wcześniej .