teraz juz wiem dlaczego nikt nie komentuje mojego dziennika ... za duzo wyznawcow takiej teorii
...
Napisał(a)
"Ty mi k***a lepiej nie doradzaj, bo jakbyś z tym przysiadł, to byś się zesrał"
teraz juz wiem dlaczego nikt nie komentuje mojego dziennika ... za duzo wyznawcow takiej teorii
teraz juz wiem dlaczego nikt nie komentuje mojego dziennika ... za duzo wyznawcow takiej teorii
...
Napisał(a)
Hehe - bo to rozprasza przy maksach. Ale oczywiście miał rację.
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
...
Napisał(a)
Hard, jak wyskok? ciekaw jestem jak ma się przełożenie tylu lat gry w kosza i niezłej siły w siadzie (w szczycie formy chyba 120 kg w przednim w serii było?) na kica .
Wyskok słaby. Jak grałem w kosza to byłem szczypior i ledwie doskakiwałem do obręczy. Gdy przyszła względna moc w nogach, w kosza grałem już bardzo nieregularnie. Do tego zawsze byłem mało elastyczny, nawet po paru latach karate nie byłem w stanie szpagatu zrobić. Jedynie koordynacji ruchowej i kreatywności nigdy mi nie brakowało, stąd najtrudniej - paradoksalnie - było mnie zawsze powstrzymać pod koszem i przy wejściach z dwutaktu. Generalnie nie wykazywałem i nie wykazuję żadnych szczególnych predyspozycji sportowych i na wszystko po prostu pozostaje mi cierpliwie pracować, zamiast siedzieć i narzekać jak mi źle
PS. Głębokie 120 kg z przodu wziąłem tylko raz. Seria była ze 115 kg, ale jedyne 4 razy, z tym to wszystko podczas progresji treningowej, a nie prób bicia rekordów.
Zmieniony przez - Hardened w dniu 2008-09-19 22:42:08
Wyskok słaby. Jak grałem w kosza to byłem szczypior i ledwie doskakiwałem do obręczy. Gdy przyszła względna moc w nogach, w kosza grałem już bardzo nieregularnie. Do tego zawsze byłem mało elastyczny, nawet po paru latach karate nie byłem w stanie szpagatu zrobić. Jedynie koordynacji ruchowej i kreatywności nigdy mi nie brakowało, stąd najtrudniej - paradoksalnie - było mnie zawsze powstrzymać pod koszem i przy wejściach z dwutaktu. Generalnie nie wykazywałem i nie wykazuję żadnych szczególnych predyspozycji sportowych i na wszystko po prostu pozostaje mi cierpliwie pracować, zamiast siedzieć i narzekać jak mi źle
PS. Głębokie 120 kg z przodu wziąłem tylko raz. Seria była ze 115 kg, ale jedyne 4 razy, z tym to wszystko podczas progresji treningowej, a nie prób bicia rekordów.
Zmieniony przez - Hardened w dniu 2008-09-19 22:42:08
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Hard nie przesadzaj ja jestem na tym samym a nawet troszkę niższym poziomie obciążeń co ty więc śmiać mógłbym się sam z siebie. Teraz jestem chory więc i tak nic z tego ale w przyszłości jak najbardziej. Szczególnie, że z Knifem ćwiczyło mi się rewelacyjnie. A propos Knifea, ze mną był wyjątkowo grzeczny.
Zmieniony przez - artiboy w dniu 2008-09-20 00:04:41
Zmieniony przez - artiboy w dniu 2008-09-20 00:04:41
Mój blogo-dziennik: http://www.sfd.pl/temat425050
...
Napisał(a)
Co do choroby, to polecam stałą suplementację glutaminą (2x dziennie po 5g) oraz 1g witaminy C (z biflawonoidami) NOW'a. Ten patent od dawna chroni mnie skutecznie przed chorobami, a koszt jest niewspółmiernie niski w stosunku do kosztów chorowania i powracania potem do formy.
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Jeżeli chodzi o wit C to jest mój stały element w suplementacji natomiast glutaminke muszę rozważyć. Mnie natomiast dopadła angina którą złapałem od synka. Mój błąd polegał na tym że leczyłem ją objawowo (bez antybiotyków bo mam awersje do nich) i chyba nawraca się.
Zmieniony przez - artiboy w dniu 2008-09-20 11:24:34
Zmieniony przez - artiboy w dniu 2008-09-20 11:24:34
Mój blogo-dziennik: http://www.sfd.pl/temat425050
...
Napisał(a)
Antybiotyki to nic dobrego, więc w pełni rozumiem. Synka gratuluję .
Dzisiaj wykonałem pomiar wagi. Wynik to 79,5kg (+1,0kg ). Wieczorem rodzinna parapetówa (za tydzień zresztą następna), więc jutrzejszy pomiar nie byłby rzetelny. Postaram się dziś nie spić i pamiętać o uzupełnianiu płynów, by zminimalizować negatywne efekty popijawy .
Dzisiaj wykonałem pomiar wagi. Wynik to 79,5kg (+1,0kg ). Wieczorem rodzinna parapetówa (za tydzień zresztą następna), więc jutrzejszy pomiar nie byłby rzetelny. Postaram się dziś nie spić i pamiętać o uzupełnianiu płynów, by zminimalizować negatywne efekty popijawy .
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY -> http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=97
...
Napisał(a)
Bad-Old-Boy Hardened
Na "nie":
- wydłużenie czasu ćwiczeń jako konsekwencja utrudnienia logistycznego (polowanie na sprzęt do przysiadów i pilnowanie go, a jest na drugiej salce)
buheheeh
uzywajac tego samego stanowiska i ciezarow do 70% WL ?
- w tygodniu uda dostawałyby (łącznie z koszem) aż 4 -krotnie w kość. Jak dla mnie to za dużo, nawet jeśli dobrze wpływałoby to na przyrost masy.
nie chodzi uda tylko o układ dokrewny
uda 1,5 raza ciezko i 1,5 raza rekreacyjnie
kosz to aktywnosc z innej planety
- nie chce zbudować za dużych ud (w żadnym wypadku nie zamierzam przekroczyć 63-64cm)
zabrzmialo jak koscielny dogmat
polecam wiec trening wylacznie na sile ud polaczony z koszykowka
, do niczego takie klocki nie są mi potrzebne i wszelkie próby przekonania mnie do tego skazane są na niepowodzenie.
sam je skazujesz
Mój plan to dobić to okolic 82kg i pracować nad siłą i estetyka sylwetki (na tyle, na ile pozwolą na to moje nawyki żywieniowe i tryb życia).
no i tu tkwi blad w strategii
dobij tam gdzie cialo chce dobic, niech to bedzie np 85kg
pozniej robienie sily czy jak to nazywasz estetyki doprowadzi i tak ponizej 82kg
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że masa może podczas treningów siłowych ulec zwiększeniu, ale żadnego dalszego masowania nie będę robił, to nie jest po prostu zdrowe .
tzn jak to sie ma do mojej pogrubionej czesci odpowiedzi?
- co ze ściąganiem drążka wyciągu (?), przecież to jego miejsce jest pomiędzy seriami wyciskania "na barki"
moze wystarczy a moze nie
co za problem laczyc 3 cwiczenia skoro zalezy na ogolnej kondycji i zachowaniu niskiego bf ?
Na "nie":
- wydłużenie czasu ćwiczeń jako konsekwencja utrudnienia logistycznego (polowanie na sprzęt do przysiadów i pilnowanie go, a jest na drugiej salce)
buheheeh
uzywajac tego samego stanowiska i ciezarow do 70% WL ?
- w tygodniu uda dostawałyby (łącznie z koszem) aż 4 -krotnie w kość. Jak dla mnie to za dużo, nawet jeśli dobrze wpływałoby to na przyrost masy.
nie chodzi uda tylko o układ dokrewny
uda 1,5 raza ciezko i 1,5 raza rekreacyjnie
kosz to aktywnosc z innej planety
- nie chce zbudować za dużych ud (w żadnym wypadku nie zamierzam przekroczyć 63-64cm)
zabrzmialo jak koscielny dogmat
polecam wiec trening wylacznie na sile ud polaczony z koszykowka
, do niczego takie klocki nie są mi potrzebne i wszelkie próby przekonania mnie do tego skazane są na niepowodzenie.
sam je skazujesz
Mój plan to dobić to okolic 82kg i pracować nad siłą i estetyka sylwetki (na tyle, na ile pozwolą na to moje nawyki żywieniowe i tryb życia).
no i tu tkwi blad w strategii
dobij tam gdzie cialo chce dobic, niech to bedzie np 85kg
pozniej robienie sily czy jak to nazywasz estetyki doprowadzi i tak ponizej 82kg
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że masa może podczas treningów siłowych ulec zwiększeniu, ale żadnego dalszego masowania nie będę robił, to nie jest po prostu zdrowe .
tzn jak to sie ma do mojej pogrubionej czesci odpowiedzi?
- co ze ściąganiem drążka wyciągu (?), przecież to jego miejsce jest pomiędzy seriami wyciskania "na barki"
moze wystarczy a moze nie
co za problem laczyc 3 cwiczenia skoro zalezy na ogolnej kondycji i zachowaniu niskiego bf ?
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
...
Napisał(a)
savoir vivre widze ze wesolo macie na treningach Wodyn , laurka na pierwszej stronie, rozwaliles mnie
ladnie idzie...
pozdro
ladnie idzie...
pozdro
...
Napisał(a)
Nareszcie coś ciekawego się dzieje.
Życzę powrotu do zdrowia i wysokiej formy.
Życzę powrotu do zdrowia i wysokiej formy.
Poprzedni temat
oceńcie mój trening
Następny temat
prosze o pomoc w planowaniu treningu
Polecane artykuły