Trening-brak jakichkolwiek efektow-moze zmiana?

Witam bardzo serdecznie, otoz sprawa wyglada tak iz mija 1,5 miesiace odkad zaczalem cwiczyc na silce.

Diete staram sie trzymac jak tylko moge.
Cwicze planem FBW, no ale efektow jak nie bylo, tak nie ma. Nawet jesli dieta nie byla w 100% dopracowana, to powinny jakiekolwiek byc, a tak to szczerze mowia wielkie gowno;/

Bicek jak byl, taki jest, stoi w miesjcu, klata tak samo. Moze barki nieco poszly do przodu, ale nic poza tym. I nie wiem w czym tkwi blad, czy poprostu FBW nie jest zbyt dobre i czas go zmienic na jakis inny. Czy moze faktycznie dieta nie lapie-no ale Nie jest ona zla. Dostarczam organizowi niezbednych skladnikow i sporo bialka.

A moze problem jest w tym ze trenuje biegi dlugodystansowe co 2-3 dni. Ale staram sie nie tracic miesa.
Po treningu zawsze spozywam porzadny posilek z pozadna ilosci bialka/odpowiednia ilosci wegli.

Moze macie jakies pomysly?
No chyba ze ciezary za male, gdyz cwicze takimi samymi non stop, tj. wycisk plasko 36kg-wiecej narazie nie posiadam, w cigu tygodnia dopiero bedzie zakup;/

Wiek:17
wzrost:175/176
waga:61 ( nie zmienila sie nic)

A moze by tak mimo narazie malego stazu, podwyzszyc nieco kcal w diecie i sprobowac SPLIT przez jakis czas? w sumie skonczylem 6 tygodni FBW, wiec tydzien wolnego i rozpoczynam kolejny cykl treningowy, wiec moze warto sprobowac, skoro FBW nie przynosi efektow;/

Z dieta na mase powiem jest ciezko, glownie kcal trzyma sie na wymaganym poziomie, gdyz zbyt duza masa bedzie jedynie przeszkadzac w biegach. Chcialbym troche podbudowac klatke/barki i łapy by wygladalo to nieco lepiej.

Moze bys wklejil ten plan

jak waga nie ruszyła to nie trzymasz michy proste i logiczne jak nie idzie doyeb 200 kcal

Plan (pisze z pamieci, wiec nie pokolei wykonywania)

Klata-wyciskanie plasko sztangi 3s 12 powtorzen
Barki-wyciskanie zza glowy, badz z klatki sztangi 3s 12 powtorzen
Plecy-wioslowanie 2s/12powt, drazek 2s/max, MC 2s/12powt oraz szrugsy na kaptury.
Bicek-uginanie ramion ze sztanga/sztangielkami 2s/12powt
Tric-francuskie badz pompki na preczach 2s/12powt
Lydki-wspiecia na palce 3s/max
Uda-przysiady ze sztanga 3s/12powt

Na brzuch robie ABS+dodatkowe cwiczenia takie jak unoszenie nog do klaty w lezeniu/zwisie na drazku/polbrzuszki itd. w zaleznosci od treningu.

Chyba nie zapomnialem o niczym.

p.s Do michy? i tak juz jem sporo, nie wyobrazam sobie zeby jeszczedokladac

napisz diete

Dieta nie jest co do grama, ale w okolicach. Wiadomo ze jak nie mam ochoty to nie cisne w siebie specjalnie o te 20g platkow wiecej, tylko stopuje.

Tak wiec.

Śniadanie-gdzies w granicach 6:30
Przewaznie 3 jaja kurze+2 kromki chleba razowego/grahamka+jakies warzywo (patrz pomidor/ogorek/salata/rzodkiewka itd)

II śniadanie - okolo 9:00 (10+ -)
2/3 buły grahamki z przewaznie z jakas wedlina+warzywo:D ewetualnie jakis ser do smaku czy cos z tych tegesow.

3 posilek okolo 12-13
Podobnie jak 2, tyle ze w mniejszej ilosci. (niestety te 2 posilki sa raczej niezmienne-szkola;/

kolejny posilek okolo 15-16 tutaj daje wolna reke mojej mamie
Przewaznie jest to posilek przed treningowy. Zwykle jest jakies miecho (czesto kurak) do tego ryz/kasza czy makaron+sporo warzyw/salaty itd. Zadziej ziemniaki ale rowniez sa.

Nastepnie trening. Silowy+20 minut biegu, w dni nietreningowe przed biegniem (45minut) staram sie zjesc jakies bialko w postaci np. twarogu poltlustego.

Posilek potreningowy to banan+ do 20-30 minut jem przewaznie twarog poltlusty z odrobina smietany do smaku czasem jakies warzywo, badz zjem z pieczywem, badz jakas rybke, aczkolwiek zdarza sie takze jakis inny teges.
godzina gdzies 19-20 na tym jedzenie sie konczy.

Waze 61-62kg
wzrost 176

zayebista dieta i dziwisz się ze efektów nie ma

PS: zayebiscie duzo jesz chłopie gdzie ty to mieścisz czasami bywało ze w jednym posiłku więcej zjadałem niz ty w cały dzien
polecam -> dział odżywianie