http://r8.bloodwars.interia.pl/r.php?r=23409 <---fajna gierka przez przeglądarke
...
Napisał(a)
Spoko po jakimś czasie daj znać jak ci idzie...a i sory za literówki jak w słowach "wyizolować" i "chociaż" ale laptop mi padł i pisałem na szybko z komórki...życze dużych przyrostów!
...
Napisał(a)
mi pomogl ruszyc srodkowa czesc gory butterfly na skosie glowa do gory chcesz to sproboj...
musisz podczas zblizania rak spinac dodatkowo klate... fajna pompa jest
pozdro
musisz podczas zblizania rak spinac dodatkowo klate... fajna pompa jest
pozdro
...
Napisał(a)
Butterfly na skosie :/ ? A nie czasem rozpietki na skosie? Bo jeszcze nie widziałem butterflya z możliwością zmiany kąta na inny niż 90stopni czyli pion...
http://r8.bloodwars.interia.pl/r.php?r=23409 <---fajna gierka przez przeglądarke
...
Napisał(a)
panowie witam ponownie :/ powiem tak od tych rozpietek na skosie glowa w gore zrobil mi sie rozstep :/ a cwiczenia na waskim chwycie na tym tez skosie i hantle powoli ruszylo :) nareszcie czuje w tej czesci klaty pompe ;D pozdro i co robic z rozstepami ??
...
Napisał(a)
To wycinka z jakiegoś postu :
"Rejonizacja":
Szeroki chwyt (sztanga, rozpiętki) pobudza głównie zewnętrzne rejony
Wąski - na szerokość barków (sztanga, sztangielki, ściąganie linek) pobudza całą klatkę z naciskiem na jej środkową część.
Skos górny - analogicznie od szerokości chwytu zewnętrzne lub wewnętrzne rejony górnej części klatki.
Skos dolny jest ćwiczeniem nieco odmiennym. Klatka pracuje tu w dziwny sposób, co owocuje zwiększeniem masy dolnej części klatki oraz "podcięciem" mięsnia na samym dole, podobnie pompki na poręczach.
Rozpiętki nie są ćwiczeniem wyłącznie rozciągającym ( thx Mawashi ), nie doceniałem ich dość długo, a są całkiem niezłe przy budowie masy zewnętrznych rejonów. Nie zapominajmy o nich.
Unikajmy błędów:
1) Odwieczny zbyt duży ciężar. Walka o klatkę zamienia się w walkę o życie, ręce nam latają jakby żyły własnym życiem - porażka.
2) Ćwiczenia akrobatyczne - mocno powiązane z poprzednim punktem. Wszelakie mostki, stójki i inne figury. Jak ktoś woli
gimnastykę - to jego sprawa, tylko niech nie mówi, że uprawia kulturystykę.
3) Kiepska rozgrzewka. Rosyjska ruletka z cyklu "co mi pójdzie po tym ćwiczeniu, klatka czy stawy/ściągna"
4) Błędy techniczne czyli uciekanie sztangi do przodu lub do tyłu, co przeciąża barki i uniemożliwia wyciśnięcie ciężaru, a także nierównomierne prowadzenie rąk - to nie przejażdżka łódką po jeziorze panowie.
5) Odbijania czyli tłuczenie sztangą w klatkę jakbyśmy chcieli z siebie płuca wydusić. Raz tak odbiłem 160 kilo, miałem siną pręgę - jakby po mnie dorożka przejechała, stanowczo odradzam
a Tu masz cwiczenia na klatke ogólem, tam jest pare na górnąpartię
http://kulturysta.com/viewtopic.php?t=64&sid=a9300c5d582ef023cb7a95e62ca08256
pozdro.
"Rejonizacja":
Szeroki chwyt (sztanga, rozpiętki) pobudza głównie zewnętrzne rejony
Wąski - na szerokość barków (sztanga, sztangielki, ściąganie linek) pobudza całą klatkę z naciskiem na jej środkową część.
Skos górny - analogicznie od szerokości chwytu zewnętrzne lub wewnętrzne rejony górnej części klatki.
Skos dolny jest ćwiczeniem nieco odmiennym. Klatka pracuje tu w dziwny sposób, co owocuje zwiększeniem masy dolnej części klatki oraz "podcięciem" mięsnia na samym dole, podobnie pompki na poręczach.
Rozpiętki nie są ćwiczeniem wyłącznie rozciągającym ( thx Mawashi ), nie doceniałem ich dość długo, a są całkiem niezłe przy budowie masy zewnętrznych rejonów. Nie zapominajmy o nich.
Unikajmy błędów:
1) Odwieczny zbyt duży ciężar. Walka o klatkę zamienia się w walkę o życie, ręce nam latają jakby żyły własnym życiem - porażka.
2) Ćwiczenia akrobatyczne - mocno powiązane z poprzednim punktem. Wszelakie mostki, stójki i inne figury. Jak ktoś woli
gimnastykę - to jego sprawa, tylko niech nie mówi, że uprawia kulturystykę.
3) Kiepska rozgrzewka. Rosyjska ruletka z cyklu "co mi pójdzie po tym ćwiczeniu, klatka czy stawy/ściągna"
4) Błędy techniczne czyli uciekanie sztangi do przodu lub do tyłu, co przeciąża barki i uniemożliwia wyciśnięcie ciężaru, a także nierównomierne prowadzenie rąk - to nie przejażdżka łódką po jeziorze panowie.
5) Odbijania czyli tłuczenie sztangą w klatkę jakbyśmy chcieli z siebie płuca wydusić. Raz tak odbiłem 160 kilo, miałem siną pręgę - jakby po mnie dorożka przejechała, stanowczo odradzam
a Tu masz cwiczenia na klatke ogólem, tam jest pare na górnąpartię
http://kulturysta.com/viewtopic.php?t=64&sid=a9300c5d582ef023cb7a95e62ca08256
pozdro.
http://www.sfd.pl/Moja_nowa_siłownia-t434596.html <-- moja siłownia ;)
...
Napisał(a)
Przykladaj sie do techniki, nie przesadzaj z ciezarami, rob dokladnie Polecam trening na gore klatki wyciskanie na lawce skosnej ok 35-45 stopni sztangi lub hantli albo i to i to ja aktualnie robie wyciskanie sztangi i hantli na skosie i nie powiem w miesiac czasu dalo mi kopa! 10 kg sily na skosie na sztandze mi poszlo i to technicznie a nie meczac sie!! i na sucho! polecam acha i jeszcze cos co jest wazne... jak ci cos na silce nie idzie nie proboj katowac miesnia... wiecej nie znaczy lepiej...czasem najprostrze rozwiazania sa najlepsze
Zmieniony przez - malywielki w dniu 2008-08-31 15:22:20
Zmieniony przez - malywielki w dniu 2008-08-31 15:22:20
Polecane artykuły