Szacuny
1
Napisanych postów
1137
Wiek
36 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
13549
no ok, moge tutaj pokazac cos w miare aktualnego, nie byla to typowa redukcja, chcialem zrzucic tylko troche fatu. bylo to jakies 3 meisiace biegania po 4 razy w tygodniu, trening silowy, dieta prawie taka sama jak i przy robieniu masy bo nie chcialem za duzo miecha zrzucic
zdjecia tez nie sa najlepszej jakosci bo telefonem robione i za wiele na nich nie widac
co do treningu itp to tu sie raczej nie bede rozpisywal, jak mi powiesz gdzie o tym pogadac moge zeby zaraz wy***ane nie bylo to w sumie chetnie moge powiedziec co mysle o tym
Szacuny
4
Napisanych postów
412
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7427
"kiedyś gdzieś wspomniano że na trawienie nabiału właśnie potrzebne jest wapno , a te wapno z mleka to jest szajs , zle sie wchlania itp. Więc wapno nam ubywa ... z kości mozliwe ... i tak to jest ... Odnośnie wapna w białku i innych na forum to jest ... w dziale odzywianie."
To ciekawe, bo w twarogu mnóstwo wapnia się znajduje... Jakoś nie uważam, żeby mi wapnia ubywało od kiedy jem sporo twarogu, a wręcz przeciwnie.
Szacuny
5
Napisanych postów
885
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16409
Poszukaj w dziale odżywianie artykułu odnośnie mleka/nabiału. Jest tam czarno na białym napisane ze wapno z mleka to shit a nie wapno. Właściwie sie nie wchłania. Inne artykuły spożywcze które mają nieporównywalnie mniej wapna niz mleko sa jego lepszym zrodlem. Nie zawsze duża ilość oznacza dobra biodostępność , jakość i siłe działania no nie?I do trawienia nabiału jest potrzebny któryś minerał albo witamina. ( albo D wit albo wapno właśnie mi sie zdaje. Jak przesadze z wiejskim mam zajady na wargach zawsze, czyli mam potwierdzenie tego co przeczytałem )
Wodyn mam depresje bo mi dzisiaj nie poszło i na 5 postęp sie skończył:P dostaniesz pm pozniej:P
Szacuny
5
Napisanych postów
885
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16409
Z punktu widzenia Wodyna Ty powinieneś iść do psychologa/psychiatry. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. W tym przypadku od charakteru/honoru/siły woli/wychowania/uczciwości itp. CZyli Ty masz inne poglądy niż Wodyn. Inaczej zachowujesz sie w podobnych sytuacjach. Nie oznacza to ze Wodyn ma problemy natury psychicznej. To mozemy my mamy problem ze nie umiemy go zrozumieć , nie jesteśmy przyzwyczajeni do typu człowieka takiego jak Wodyn. I już nam sie nie podoba. Proste.
Szacuny
4
Napisanych postów
412
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7427
"Poszukaj w dziale odżywianie artykułu odnośnie mleka/nabiału. Jest tam czarno na białym napisane ze wapno z mleka to shit a nie wapno. Właściwie sie nie wchłania. Inne artykuły spożywcze które mają nieporównywalnie mniej wapna niz mleko sa jego lepszym zrodlem. Nie zawsze duża ilość oznacza dobra biodostępność , jakość i siłe działania no nie?"
Artykułów o tym jest mnóstwo, niestety każdy mówi co innego, więc cholera wie jaka jest prawda. Problem jednak w tym, że tylko w mleku, serach, jajkach jest jakaś sensowna ilość wapnia. Oprócz tego jakaś sensowna ilość jest jeszcze w orzechach włoskich, natomiast w reszcie produktów są śladowe ilości. Jeśli więc nie pije się mleka, nie je się serów, jajek, to za cholerę nie uzupełni się zapotrzebowania na wapń nawet w połowie.
Szacuny
5
Napisanych postów
885
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16409
MKD : czy wynajął mnie jako adwokata ? raczej nie ale popieram jego zdanie/bronie jego bo go rozumiem. Cześciowo:P Bo jest to troche człowiek zagwatmany ale na temat kulturystyki/trójboju itp. wie dużo i denerwuje mnie ******le*** ludzi na temat " że ćwiczy 20 lat a taki mały" itp. ja musiałem nadrabiać przez 2 lata do moich rówieśników. A i tak siłowo cześci jeszcze nie dogoniłem. Mimo ze jest wszystko : dieta , dyscyplina , trening , samozaparcie.
Ludzie zapomnieli o genetyce/predyspozycjach. Ja mam predyspozycje do trądziku a moi koledzy nie. Moi koledzy pala, pija, cpaja, jedza najwieksze gówna jakie komputer wymyślił i maja trądzik. A ja jem trawe z pola, kury i inne zielone urządzenia i mam trądzik.
Predyspozycje. Ze Wodyn nie jest wielkości Colemana po 20 latach treningu nie oznacza ( może ale nie musi ) ze nie ma wiedzy/jest złym "koksem". Oznacza to ze jego tkanka mieśniowa opornie sie rozrasta/ma kijową budowę zaczepów mieśniowych i to tylko tyle. Te ocenianie ludzi po zdjęciach to jak ocenianie książki po okładce. Dosłownie.
PS. A co jest złego w jajkach? Moim zdaniem nalepszy pokarm dla człowieka no i ryby ale te bez rtęci I nie gadajmy juz o serze xD to nie temat od tego.
pozdro
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2008-08-30 01:53:28