Trening rano - co jeść??

Dotychczas stosowałem taką diete:

1. ŚNIADANIE :
- płatki owsiane
- jaja kurze
- rodzynki
- oliwa z oliwek

2. II ŚNIADANIE :
- chleb ciemny
- szynka z indyka
- twaróg chudy
- orzechy włoskie
- warzywa

3. POSIŁEK PRZEDTRENINGOWY :
- ryż paraboliczny
- pierś z kurczaka
- oliwa z oliwek
- warzywa

(PO TRENINGU - od razu carbo z białkiem )

4. POSIŁEK POTRENINGOWY :
- ryż paraboliczny
- twaróg chudy

5. KOLACJA :
- chleb ciemny
- szynka z indyka
- twaróg chudy
- oliwa z oliwek

6. PRZED SNEM :
- odżywka białkowa
- oliwa z oliwek


Wszytsko było ok bo trening miałem zawsze ok 14-16 i pasowało. Jednak teraz dostałem robote na popołudniu także najpóźniej na siłke moge iść o 10 czyli jem tylko 1 posiłek przed siłką. Jak to ustawić??? Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.

Może być tylko po trenigu wpij sobie gainera ew. zmień pieczywo na źródło węglowodanów z wysokim IG jak np. ryż biały.

Pozdrawiam.

Pożywienia o wysokim IG,czyli pożywienia przetworzonego powinniśmy unikać nawet w posiłkach okołotreningowych.Pozdrawiam.

1. ŚNIADANIE :
- płatki owsiane
- jaja kurze
- rodzynki
- oliwa z oliwek
ok, mozesz dorzucic warzywo/owoc

2. II ŚNIADANIE :
- chleb ciemny
- szynka z indyka
- twaróg chudy
- orzechy włoskie
- warzywa
ok

3. POSIŁEK PRZEDTRENINGOWY :
- ryż paraboliczny
- pierś z kurczaka
- oliwa z oliwek
- warzywa
ok

(PO TRENINGU - od razu carbo z białkiem )

4. POSIŁEK POTRENINGOWY :
- ryż paraboliczny
- twaróg chudy
tutaj daj WW zlozone o niskim ig aby uzupelnic straty glikogenu + zrodlo bialka jak np. drob/wolowina/ryba

5. KOLACJA :
- chleb ciemny
- szynka z indyka
- twaróg chudy
- oliwa z oliwek
ok, dodaj warzywa

6. PRZED SNEM :
- odżywka białkowa
- oliwa z oliwek
ok


Wszytsko było ok bo trening miałem zawsze ok 14-16 i pasowało. Jednak teraz dostałem robote na popołudniu także najpóźniej na siłke moge iść o 10 czyli jem tylko 1 posiłek przed siłką. Jak to ustawić??? Pozdrawiam i dziekuje za pomoc
najlepiejepiej byloby gdybys przed silka zjadl 2 posilki, pierwszy jako sniadanie po katabolizmie nocnym a drugi jako posilek przed treningowy. Mozesz wiec wczesniej wstawac lub druga opcaj odrazu zjesc porzadnu posilek przedtreningowy. Zdr.


ps. rower1 nie masz racji, indeks glikemiczny nie jest skala przetworzenia danego produktu, lecz uszeregowanych ze względu na poziom glukozy we krwi po ich spożyciu. IMO po treningu wlasnie powinnismy jaknajszybciej spozyc WW zlozone o wysokim ig aby uzupelnic staraty i odbudowac zniszone wlókna miesniowe. Zdr.

Zmieniony przez - zaglebieSC w dniu 2008-08-11 18:46:22

Zmieniony przez - zaglebieSC w dniu 2008-08-11 18:46:49

Rower: IG, tak jak napisał kolega powyżej, nie jest miarą przetworzenia. Inaczej ryż biały byłby przetworzony, że hej.

Zagłębie: Węglowodany nie odbudowują mikrouszkodzeń a uzupełniają zurzyty glikogen, przede wszystkim mięśniowy. Co do uzupełniania mikrouszkodzeń - do tego służą kom. satelitarne i białka. Zachęcam do lektury na ten temat.

Pozdrawiam.

Ok, postarm sie uzupelnic wiedze. Dzieki pozdrawiam.

Kogain ryż biały właśnie jest jedzeniem przetworzonym.Otrzymuje się go z ryżu brązowego,pozbawiając go z łusek.Z tych łusek wytwarza się min.witaminy,które później łykamy.Warto jeść ryż biały(jedzenie przetworzone)?Moim zdaniem nie.Pozdrawiam

zgadzam sie, ze w ciagu dnia powinno spozywac sie ww zlozone o niskim ig i produkty jaknajmniej przetworzone, ale ryz bialy jest po treningu chyba jaknajbardziej okej ?

ps. wlasnie przeczytalem art. o mikrouszkodzeniach, miales racje to komorki satelitarne naprawiaja wlokna miesniowe poprzez produkcje bialek majacych naprawic zniszczone wlokna. Zdr.

Zmieniony przez - zaglebieSC w dniu 2008-08-11 20:15:42

Rower: Dzięki, generalnie myślałem, że ryż biały to poprostu odmiana ryżu a nie łuskany brązowy. Niestety fizjologia naszego organizmu prosi się o dostarczanie węgli o wysokim IG po treningu a ryż biały jest najbardziej pospolitym i najłatwiej dostępnym produktem, na dodatek jest tani. W.g. mnie jednak warto spożywać ryż biały po treningu. Patrzenie na ten produkt w granicach - przetworzony, nie jeść - jest już fobijne. Ale to już moje zdanie.

Kogo stać na zabawę z miodem - proszę bardzo, jeśli już mówimy o strictae naturalnym odżywianiu. Mi to osobiście nie robi i wolę zjeść ryż albo wypić gainera.

Dziękuje za zwrócenie uwagi, nie mam abona więc sog duchowy.

Pozdrawiam.