Sir_Lukasz
hahaha
...a jednak cisnienie.
widze wplyw "szkoly kulturystycznej",czyli czegos,co ma sie nijak do prawdziwej metodyki stosowanej w treningu silowym.
"dlaczego niby nowicjusz miałby nie planować makrocyklu, mezocykli w nim zawartych a nawet kontrolować swoje mikrocykle ... "
bo nie ma takiej potrzeby.
im mniej bedzie o tym myslal,rozwazal,analizowal-tym lepiej dla niego.
"a periodyzacja jest to właśnie podział planu na podokresy "
to super...ale co to ma wspolnego ze swiezakiem i jego programem ACT?
planowanie o jakim piszesz to bardzo rozbudowany system,ktory znajduje zastsowanie na wyzszym poziomie zaawansowania,gdzie proste rzeczy juz nie dzialaja i trzeba niezle sie napocic,aby wymusic dalsza adaptacje.
swiezak nie musi planowac,bo idzie do przodu,jak przecinak.
zreszta,looknij tutaj:
https://www.sfd.pl/[art]_Full_Body_Workout_Texas_Method-t407378-s4.html
szkoda czasu na duperele.
pacjent jak najszybciej musi zakumac o co chodzi w ciezkich,zlozonych cwiczeniach....i isc do przodu,jak najdluzej bedzie mogl.
potem zajmie sie planowaniem,cudowaniem,itd.
pozdrawiam.
PS.
caly czas mamy problem:
co z tym wszystkim ma wspolnego taka forma treningu,jak ACT?
z przygotowaniem?
do czego?
z cyklicznoscia?
mozna robic kilka takich samych cwiczen kupe miesiecy,"mieszajac" tylko parametry-bez drastycznej zmiany rodzaju treningu-bo o takiej zmianie tutaj mowimy.
"to że oczytałes się podstawowych schematów obowiazujących na forum sfd nie czyni Cię specem... a w moich oczach jesteś cieniutki "
to moj ulubiony fragment.
hahaha
Pacjent17
BRAWO!
ciesze sie,ze grono SWIADOMYCH powieksza sie.
tak trzymac!
Zmieniony przez - ulubieniec w dniu 2008-06-26 19:27:52