w****iony jestem maksymalnie od rana bo ****a dyrektorka w szkole ktorej mialem praktyki niechce mi dziennika podpisac, porazka... przez nią niewiem czy na drugi termin obrony sie wyrobie... do tego laptop mi siadl ( jutro do naprawy leci... ) jak by tego bylo malo na busa po silce czekalem godzinke...
Zmieniony przez - slayerek01 w dniu 2008-06-18 23:33:06