Czyli klata i nizej brzuch. Bardzo mi zalezy wiec prosze o konkrety :P z gory dzieki :P
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
CO sądzisz o dodaniu rozpiętek do cwiczen?
Ja jestem zdania że bez rozpiętek nie ma klaty. Porób je rok z wyciskaniem sztangielek. Sztangę możesz nawet w kąt odłożyć. Z efektów powinieneś być zadowolony. Na biodra przysiady głębokie.
Na brzuch skręty tułowia z gryfem sztangi. Zresztą co do brzucha to ekspertem nie jestem musisz pytać innych :P
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
Sadomaczo - od brzucha nie jesteś ekspertem, a od czego jesteś jeśli moge zapytać?
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
skołuj jakąś deskę albo chociaż stań na progu. Uważaj też na równowagę. To chyba tyle z podstawowych rad.
Jeszcze może dodam że powinieneś zadbać od początku przygody z siłownią o nadgarstki. Wzmocnić je jakimiś ćwiczeniami. Ze słabymi nadgarstkami ciężko będzie ci poprawnie wykonywać choćby właśnie rozpiętki, a jak je przeforsujesz to na kilka dni trening z głowy. Zacznij od uginania nadgarstków w siadzie podchwytem/nadchwytem z niewielkim ciężarem. 3x 15 po 2 razy w tygodniu stopniowo zwiększając ciężar. 2-3 miesiące = w miarę dobre efekty.
Pan zielony ma bad day? Skąd wniosek, że od razu mam być w czymś ekspertem? Jakaś nadinterpretacja co?
Ale tak jest jak się ma negatywne nastawienie do użytkownika.
Na temat mięśni brzucha wiem nie wiele więc informuje że nie jestem w stanie pomóc. Co w tym złego wiesz chyba tylko ty.
Zmieniony przez - Sadomaczo w dniu 2008-06-06 10:48:11
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
Musi skupić się na podstawach, które zastosowano w treningu domatora w AC lub w postach podwieszonych w tym dziale. Nie trudno je znaleść.
Co do problemu z nadgarstkami, kolanami etc. to będzie je miał jeśli na początke wybierze zbyt cieżki plan treningowy jak dla siebie.
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
No faktycznie zwracam honor, tego fragmentu nie zauważyłem dobra to te moje rady to na niedaleką przyszłość. Chociaż dalej uważam, że rozpiętki z małym ciężarem, skłony tułowia z gryfem sztangi i przysiady z niewielkim obciążeniem nie są jakimś forsującymi ćwiczeniami i tak do 10 kg można je wykonywać praktycznie bez ryzyka kontuzji a zdaj się akurat tyle obciążenia ma autor.
Zmieniony przez - Sadomaczo w dniu 2008-06-06 12:02:51
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
draqo - w takim razie w zupełności wystarczą Ci treningi w podwieszonych postach. Czytałeś je?
Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2008-06-06 14:12:13
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"