obrona przed trójkątem

Witam
Mam Prośbę moglibyście opisać , oraz umiescic jakieś zdjecia lub filmiki przedstawiające sposoby przerywania , obrony i wychodzenia z trójkątnego duszenia nogami .Piszcie też swoje sposoby,doświadczenia co do wykonywania powyższych technik.Za wszystkie info z góry dziękuję
Pozdrawiam

Grimper-prezent dla ciebie (pierwszy lepszy z brzegu/z naszego podwórka) http://pl.


Cieszy mnie że w końcu doszliśmy do jakiegoś wspólnego zdania i nadal chce podkreślić że wyjścia z mataleo (założonego przez kogoś choć odrobinę obeznanego w temacie-chce to podkreślić bo zaraz znów sie zacznie że jakby ktoś był zielony albo czerwony i miał majtki w kropki to można mu włożyć brode pod tyłek itp itd) niema-niezależnie czy leżycie na górze czy na dole czy gdzie tam jeszcze chcecie!
Z uwagi na to iż tak jak mówiłem doszliśmy do jakichś wspólnych wniosków a dyskusja schodzi na inny (niepotrzebny) temat-zamykam sprawę.

- proste plecy
- nie zostawić jednej ręki

W końcu jakiś nowy temat...

...A wiec jak wyżej + wstawanie, głowa maksymalnie do góry(napinasz kark).

Chyba rozumiesz o czym piszę?

Pozdrawiam.

To wyglada calkiem fajnie:

mozesz rozbijać ,możesz sie "wykręcać" ,lub robic techniki które ci podali wyżej ,a najlepiej nie dopuszczaj do sytuacji w której ktoś mógłby ci założyć tego trójkąta

Oczywiscie tym bardziej, ze unika sie wtedy automatycznie wciagniecia w kombinacje trojkat-balacha-omoplata. Byla taka sliczna walka Minotauro z Ensonem Inoue, gdzie Mino wykonuje te kombinacje zaczynajac chyba od balachy konczac trojkatem.

uwierz mi że to zrobią tylko bardzo zawansowani ludzie bo ktoś kto dopiero raczkuje to jak tylko zapnie trójkąt to odrazu założy klapki na oczy i o niczym innym nie pomyśli jak tylko o tym jak skończyć ten trójkąt

Prawda jest taka, że na każdą technike jest kontra i odwrotnie,więc możemy prowadzić do jutra dialog typu:
-"a ja Ci zrobie tak...."
-"a ja Tobie wtedy tak.."
-itd, itp..

jak wpadniesz w trojakt skrecaj sie w przeciwna strone reki ktora cie dusi i fdociskaj sie do przeciwnika

Rafał jeśli uważasz że z każdej techniki jest wyjście to przeanalizuj ten post bardzo dokładnie do końca poczynając od mojego pierwszego wpisu na 5 stronie
https://www.sfd.pl/Mata_Leo_-_ile_mam_czasu_%-__-t211783-s5.html 

Renegat ale nie masz do konca racji.
Bo jesli zalozysz ze atakujacy nazywa sie Minotauro i ma zalozona poprawnie technike - to oczywiscie, ze nie uciekniesz. Ale jesli znasz ataki i kontry to wystarczy prosty ruch reka czy ustawienie ciala i techniki nie da sie wykonac. Oczywiscie wszystko zalezy od umiejetnosci zawodnika i szybkosci jego reakcji. Najlepsi najczesciej nie daja nawet zapoczatkowac jakiejs techniki konczacej.

Oczywiscie dazac do tego idealu trzeba nauczyc sie z jednej strony idealnie zakladac techniki konczace, bo kontry najczesciej sie udaja gdy technika jest zle wykonywana, a z drugiej uczyc sie uciekac w kazdej sytuacji.