Szacuny
4
Napisanych postów
684
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
25245
Popijanie posiłków duża ilością płynów rozrzedza soki żołądkowe przez co wydłuża proces trawienia i może powodować wzdęcia, uczucie balona - napełnienia. Nawyk ten często nabywamy jako dzieci; każdy kęs popijany słodką herbatą lub jakimś innym słodkim napojem (kompot, kakao, napój gazowany sic!) to dla naszej sylwetki prawdziwa zguba. Jedząc w ten sposób idziemy na łatwiznę, nie przeżuwamy dobrze pokarmu - proces trawienia zaczyna się już w naszej buzi gdzie jedzenie powinno być pogryzione i wymieszane z naszą śliną, często popijanie jedzenia idzie w parze z bardzo szybkim pochłanianiem pokarmu w ten sposób możemy "wrzucić w siebie" o wiele więcej pokarmu niż potrzebujemy i zamiast poczuć i zadowolić się samym aktem przeżuwania i docierania do naszych kubków smakowych wszystkich informacji to traktujemy nasz organizm jak rozdrabniacz na śmieci. Dla wielu ludzi jednak nie poijanie pokarmu wiąże się ze strasznymi katuszami, stawaniem w gardle (w skrajnych przypadkach możemy mieć doczynienia z zaburzeniami układu pokarmowego, perystaltyki przełyku), zapchaniem się itd...nie tędy droga. Fakt, trudno zjeść kilka kawałów chleba z żółtym serem lub jajkiem na twardo czy miche pełną ziemniaków i kotleta...ale gdy wielką pajdę zastąpimy kromeczką chleba razowego z serem, pomidorem, rzodkiewką i przegryziemy np papryką, ogórkiem a do obiadu dodamy sporą porcje surówki i warzyw to odkryjemy całkiem nowy świat, świat zdrowego smaku Picie płynów jest bardzo ważne i nie zapominajmy o nim! Najlepiej jest popijać posiłek min. 30 minut po, i nie wczesniej niż 30 min. przed ostatnią dużą dawką plynu. Co pijemy? było i to nie dawno :)
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=site:sfd.pl woda&lr=lang_pl
Szacuny
2
Napisanych postów
487
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13866
Artykuł trochę bez sęsu (no może dla panienek które dbają o linie). Szczególnie przy diecie na masę musimy pochłaniać duże ilości żarcia. A picie min 30 min przed i 30 min po posiłku to lekka przesada. Niektóre dania zawierają w sobie duża ilość wody (np gotowany ryż, kasze) i jakoś nie powodują wzdęć (przynajmniej u mnie). Produkty suche np chleb z żółtym serem, jajka gotowane mięcho , mają dużo mniej wody i można popić wodą. To tylko moje przemyślenia.
Szacuny
1
Napisanych postów
65
Wiek
37 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
698
bardzo dobry art! faktycznie od dluzszego czasu juz nie popijam posilkow i problemy jelitowe (wzdecia) znacznie sie zmniejszyly. na poczatku trudno sie oduczyc popijania posilkow ale po nie dlugim czasie wpada to w nawyk.
wytrwalosc, cierpliwosc, optymizm i oczywiscie dieta