"ale jak mam wkuwac cos do glowy i sie z tym meczyc to dziekuje,cale gimnazjum i pol liceum siedzialem nad ksiazka i nic z tego nie mam , nic , moglem robic w tym czasie wiele innych rzeczy a bylbym dzis tak samo wyksztalcony. "
Ryo, mature należy zdać, przestań pieprzyć, bez matury można być głąbem a można stać się też milionerem, tyle że jak zaczynasz samodzielne zycie to właśnie papierek w pierwszej kolejności w biurach etc. biora pod uwagę, a po co masz iść na kierunek, który cie nie interesuje i byś tylko wkuwał?! idź na łatwy i przyjemny dla ciebie, może to być najzwyklejsza szkoła policealna, jak wspomniałeś, nie trzeba do każdej mieć maturki ale to nie jest dobry powód by jej nie mieć
weź pod uwagę, że jak sie pouczysz to mature zdasz z palcem w D U P I E. Po co zaprzepaścić tecałe lata katorgi i ślęczenia nad znienawidzonymi książkami?
Ale to twoje życie i rób co chcesz, dla mnie możesz nawet biegać na polowania i żyć jak flinstonowie
ale żebyś kiedyś tego nieżałował zwłąszcza że na mecie sie poddać to jest obciach, dodając fakt, że to nie jakieś z H U J W I E S K Ą D rzeczy są na maturze tylko to co przerabiasz od lat, pozdr. i powidzenia na nowej drodze życia
(sam ją wybierz)