Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
123
Witam,
Nie będe owijał w bawełnę i odrazu przejdę do rzeczy: chcę zmniejszyć obwód tyłka, może to głupio zabrzmi, bo jestem mężczyzną, ale po prostu "ta" część ciała nie pasuje do reszty.
Podobno dobra metoda to dobra dieta i treningi aerobowe. A co powiecie o jeżdżeniu rowerem lub bieganiu na czczo?? Bo jeżeli będę ćwiczyć pośladki na treningu, to tłuszcz spali się, ale i mięśnie pośladkowe się rozwiną.
Proszę o mądrą poradę, co o tym myślicie.
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Ogolnie przyjmujemy, ze tluszcz spalamy rownomiernie ze wszystkich czesci ciala. Jest tu jednak jedna pani, ktora moze doradzic i trening na zgubienie tluszczu tu, czy tam, ale nie wiem czy sie odezwie.
Po za tym z dupska chudnie sie w miare szybko (u meszczyzn), wiec troche dobrej diety, nie opierdzielac sie na aerobach bedzie ok (to juz z mojego doswiaczenia)('.
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2008-04-24 10:03:15
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
146
Co do tego biegania na czczo...to jak masz odporny organizm to możesz biegać, lecz w innym przypadku to odradzam, jest to trochę szkodliwe dla organizmu, lecz po bieganiu na czczo widzę największe efekty. Ja osobiście biegam tak:
Pon. wieczorem
Sro. rano(na czczo)
Pią. wieczorem
"Trenuj ciężko, wygrywaj łatwo, aby innym było trudniej..,."
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
123
Dzięki za odpowiedź, liczę na kolejne podpowiedzi. Organizm mam wytrzymały, więc bez problemu mogę przebiec 10 km, tylko, że po bieganiu jestem bardzo głodny i zmęczony przez pare dni:)
Przypominam, że dalej czekam na jakieś info w sprawie spalania pośladków.
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Wy chcecie stawy sobie zalatwic ? Przy wadze powyzej 80 kg nie polecam dystansow dluzszych niz 5-6 km. Pol godzinki biegu ze zmiennym tepem to max.
Nie mniej jak bylem mlodszy to sie latalo jak glupi po 12 km, za do utraty tchu i miesni przy okazji...
Szacuny
1
Napisanych postów
188
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
595
Ja biegam po godzinie i waze troszke wiecej niz 80kg stawy mam w normnie ;)
Bieganie na czczo jest nie wskazane , lepiej troche weglowodanow latwo przyswajalnych przed wysilkiem .
Tluszcz sie spala w ogniu weglowodanow .
Duo cum faciunt idem, non est idem - Gdy dwóch robi to samo, to nie jest to samo.