PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźNie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.
aha no yhy nono tak
"odrobina aromatu zawsze pozostaje na ręce która podaje ci różę"
http://www.sfd.pl/Shula/WFC_CHALLENGE/Dziennik_Blog.2011/2012r.-t803927.html
Plywanie moze nie byc wskazane w okolicach walki, kiedy skupiamy sie glownie nad szybkoscia.
W normalnym treningu sportow walki (imo niezaleznie od tego, jakie sw trenujemy) plywanie, ktore traktujemy jako dodatek- 1-2 x w tygodniu nie tylko nie zaszkodzi ale moze pomoc- poprawi wydolnosc, wlacza do pracy wieksza czesc miesni oraz (a w zasadzie przede wszystkim!) pozwala na rozluznienie spietych treningiem i przemeczonych miesni, wplywa na ich regeneracje i szybszy powrot do formy. Warto wiec nawet raz w tygodni uwybrac sie na basen, zeby sie "popluskac".
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html
Basem moze sluzyc jako regenracja ale nie w ciaglym cyklu. Plywanie spowalnia szybkosc, pracuja miesnie w inny sposob. Co do wydolnosci to w przygotowaniu ogolnym moze to byc dobre ale im blizej turnieju lub walki basen powinno sie w ogole odstawic. A wydolnosc wyrabiac podczas biegania czy sparingu.
Profesjonalny trening sklada sie z cyklow przygotowawczych. Bo jak na razie nic lepszego nikt nie wymyslil. W trakcie plywania jest zupelnie inna praca miesni niz potrzeba do walki. To ze Kliczko cos tam robil w basenie o niczym jeszcze nie swiadczy.
Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Basem moze sluzyc jako regenracja ale nie w ciaglym cyklu.
Przeciez ja dokladnie to samo napisalem! -Plywanie moze nie byc wskazane w okolicach walki, kiedy skupiamy sie glownie nad szybkoscia.
I Kask jeszcze jedna rzecz- Ty piszesz o przygotowaniu specjalistycznym, do walki a wiekszosc trenujacych SW, do walki nigdy w zyciu nie stanie, wiec imo...
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html