Noelionka/BLOG- redukcja

"jesteś tym, co jesz..."



będzie dobrze, nabierzesz nawyków żywieniowych (tych pozytywnych)

ok
-jakie kupiłaś białko, jak ze smakiem i rozpuszczalnością

-patelnia mam nadzieje teflonowa, więc smażenie na niej bez tłuszczu to nie problem

"jesteś tym co jesz ..."- nie chcę być płatkiem owsianym anu kurczakiem - osobiście wolałbym być już krówką

Białko kupiłam - na razie małe opakowanie - aby wypróbować - TREC Nutrition Ultimate Protein - oczywiście czekoladowe :P
Smakuje dobrze, z rozpuszczeniem (w wodzie) na razie nie było problemu.

Pan mi je sprzedał nawet taniej niż było na opakowaniu - przy kasie zdecydował się dać mi zniżkę :) - co się dziwić tak sympatycznej dziewczynie zniżka się po prostu należy :P

Ku mojemu zaskoczeniu - to kupiłam je nawet taniej niż jakbym kupowała przez sklep internetowy -dziwne, myślałam, że tak jest taniej ...

Patelnia - oczywiście teflonowa - plus dodatkowo - polskiej produkcji z Olkusza :)...

Zmieniony przez - noelionka w dniu 2008-02-19 21:23:13

Przywykniesz do diety

Ja chcę być indyczym cyckiem!!!

No to masz to białeczko, które mi się właśnie skończyło i które opłakuję łzami szczerymi w obliczu matrixa

A jeśli chodzi o zmiany nawyków i ewentualne zwariowanie lub nie, to przecież noszenie jedzenia w pudełkach, opychanie się ryzem i kurakiem nadal jest trendy

no to dobre białko wybrałam :)

Kolejny dzień za mną - przeżyty zgodnie z dietą.

Dziś dodatkowo także z siłownią - dziś już się wyrobiłam i zrobiłam 3 obwody - było mało ludzi więc nie było problemów z przestawianiem ciężarów. Siłownię po długiej przerwie odwiedzam regularnie już od 3 tygodni i powoli biorę coraz większe ciężary :)- za pierwszym razem w życiu bym im nie podołała.

Dodatkowo - dziś zmierzyłam - od pomiaru w poprzedni czwartek ubył mi jeden centymetr w biodrach :) i pół kilo :).Mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma ....

Już jedne spodnie są na tyle na mnie za duże, że musiały zostać odłożone na dno szafy ) - i wcale nie żałuję, mimo, że bardzo je lubiłam :P - kupię podobne :P

0,5 kg tygodniowo to dobry wynik, pamiętaj nie ma co sie spieszyć...

woow,noelionka gratuluje pierwszego spadku !
hihi ja tez z przyjemnosci chowalam spodnie na dno szafy,a po pewnym czasie wszystkie zwezylam,zeby juz odwrotu nie bylo

szycie jest jeszcze gorsze niż gotowanie :P - jak już to poleżą w szafie z rok, i stwierdzę, że już się moda zmieniła a i rozmiar nie ten - i wyrzucę :) ...

A ile cm masz już za sobą?

Zmieniony przez - noelionka w dniu 2008-02-20 21:29:22

Noelionka, SUPER, tak trzymać!!!

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2008-02-20 21:30:30