czy dieta jest aż tak wazna ???

nierozumiem...jak to???

Dobra dieta to 70% a trening 30%....jak czytam takie komentarze to az mi sie zygac chce i mam wrazenie ze to forum d****i. Jak dieta moze byc wazniejsza od treningu? Od ****a diety chcecie zeby wam miesnie rosly i poprawila sie sylwetka? Jezu Kochany dlaczegoś tak skrzywdzil tych ludzi. Wymyslacie jakies swoje chore, pseudofachowe teorie ktore nadają sie tylko do brawo girl albo na okladke pisma dla upośledzonych.

Trening jest najwazniejszy, jezeli nie masz mozliwosci, po prostu nie masz mozliwosci trzymania diety, staraj sie jesc i tak te 3 standardowe posilki dziennie. Koksem nie bedziesz ale nie boj sie, i tak bedziesz dobrze wyglądal a twoje miesnie będą rosly jesli trening bedzie odpowiedni. I nie sluchaj Profesorów z piwniczych siłek.

Po prostu maskara.



Zmieniony przez - dietomania w dniu 2007-12-19 23:03:30

dla mnie kolega ma racje po******lilo sie w glowach niektorym

Ja Ci powiem tak mamy duzo wspólnego,jestem hard,trenowałem 10 lat piłke,mało jadłem,niemam zbyt duzo czasu,tak samo mama podemnie nie będzie gotowac,i tak samo nie mam wartosiowych produktów w lodówce i tez sie zdarza ze nie zawsze mam ten obiad,nogi oczwiscie lepiej wycwiczone,mało waze ale jak miałem czas rok temu cwiczyłem i nie miałem jako takiej diety tylko starałem sie jesc 3x na dzien i waga skoczła z 57->63,5 w 2 miechy to masz 6,5kg (choc wiadomo ze z czasem grubniesz te pare kilo wraz z wiekiem) teraz wziołem sie za trenowanie na 100% zaczołem od ACT ,mam kolegów co nie stosują diety są ekto a bardzo dobrze wyglądają(mają fajnie rozwiniętą klatke i barki i fajnie to wygląda,a wazą ok 66-67kg na około 177cm)i nie mozna powiedziec ze sa chudzi,tylko ,,wycwiczeni''taka sportowa sylwetka ,wiadomo uczsz sie to nie stac Cie na dobre jedzenie ,ja tam mamie mówie kup ryz,płatki owsiane mleko i sobie to zmieszam rano na sniadanie i jest git,pózniej kupie sobie na obiad 40dag kurczaka to masz 80g białka ,i na kolacje czasem twaróg ,płatki owsiane a w szkole ze 2 pączki i juz masz duzo kalori za pare groszy,wiadomo nie pracujesz,nie zarabiasz trudno jest o dobrą diete.Trenuj narazie tak jak mozesz,przyjdzie czas,będziesz miał kase będzie dieta.Jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz,ja osobiscie wole cwiczyc i miec super wycwiczoną sylwetke ekto ,niz byc endo(bez obrazy endowcy)pozdro;)

moim zdaniem dieta jest najważniejsza kolejność moim zdaniem zabierania sie do ćwiczenia to dieta trening i suplementy.ja ćwiczyłem zupełnie na sucho i efekt nie był zadowalający zbytnio po roku kolejnych treningów z pełna dietą(trzymaną co do grama praktycznie) z 83 kg wskoczyłem na 97 (co jakiś czas niewielka suplementacja białko gainer kreatynka) także dieta jest waża należy patrzeć na to co sie je i będzie ok

Ej to co najlepiej mu powiedziec nie cwicz w ogóle bo to nie ma sensu,cwiczyc bez diety,niech cwiczy co mu zalezy napewno prznajmniej będzie silniejszy mój kolega wazy 55kg a z ziemi podniesie sztange 90kg,pisał ze nie ma mozliwosci żeby miec diete więc mysle ze narazie sie obejdzie bez diety,spróbowac zawsze mozna!

Dieta jest najważniejsza bez niej daleko nie zajedziesz


Zmieniony przez - Yasuooo w dniu 2007-12-20 00:30:05

skasujcie ten temat bo chlopakowi nie pomagacie tylko i wylacznie spam

a co do autora tematu nie masz czasu kasy czasem brak ci checi nic nie poradzisz z dieta u ciebie ciezko spojrz w prawdzie w oczy z takim podejsciem i zasobami 1kg/rok jak nie gorzej
chcesz sie wziazc wielce za siebie to nie marudz zalatw kase ułóż diete wrzuc tutaj do poprawy jak nie to rob po swojemu ale wiele nie osiagniesz