Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47
Tutaj zamieszcam link do mojego sparingu :
hxxp://maksiowy.wrzuta.pl/film/rkecw3cIAT/ (zamiast xx tt)
Ja jestem zawodnikem ubranym na czarno. Prosze o jakas ocene wskazanie bledow i jakies wskazowki na przyszlosc. A tak wogule to trenuje KB 2 i pol miesiaca i nic wczesniej nie trenowalem ze SW.
Dzieki za pomoc
Zmieniony przez - Armalis w dniu 2007-12-17 21:28:40
Zmieniony przez - Armalis w dniu 2007-12-17 21:29:53
"...adrenalina daje pewność, dasz radę napewno..."
Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
Nie tak najgorzej...
Jak przeciwnik kopie to nie próbuj złapać jego kopnięcia w dłonie Podczas wykonywania samych kopnięć też staraj się trochę bardziej kontrolować ręce
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
jak na 2,5 miecha to spoko Masz chyba tendencję do robienia zamachu ręką przy kopnięciu. Popracuj nad tym. Jeśli np kopiesz prawą po prawym prostym, możesz wykorzystać impet wracającej ręki. Na pewno się tak nie odsłaniaj
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
4
Napisanych postów
682
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
18321
Jest bardzo dobrze jak na 2,5 miecha no i klub dobry. Probuj sie nie odsłaniać bo jak trafisz na kogoś lepszego to nie będziesz dal rady tyle razy kopać .
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
410
Mam pytanko odnośnie sparingów. Brakuje mi troche obycia w walce. Wszystkie kombinacje robie z dobrym dystansem i poprawnie technicznie na worku , troche gorzej juz na lapach trenerskich kiedy musze dochodzic. Podczas walki na ringu czesto wpadam w przeciwnika , nie zachowuje dystansu. Nie wychodza mi kombinacje w ruchu , poprostu sie gupie - zostaja mi nogi , zla koordynacja(nie wychodza mi nawet te ktore robie w miejscu np.na worku). Domyslam sie ze brakuje mi wlasnie tego obycia , tak? Oczywiscie robić wiecej sparingow? Z tym ze mam takie pytanie. Jakie sparingi powinien robic : napoczatek powoli , na 50-80 procent sily z partnerem ? czy same kombinacje ze ja np wyprowadzam akcje kolega nie oddaje i tyle? czy sparing na 100% odrazu ? Może stosowac jakies cwiczenia na koordynacje ? Jak tak to jakie ? Poprostu jaka technike , metode sparingow lub cwiczen przyjac by techniki ktore umiem zrobic w miejscu , bez ruchu weszly mi "w krew" w szybkiej , ruchliwej walce na ringu. Pozdrawiam
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
z Twojego pytania odnoszę dziwne wrażenie, że albo nie masz trenera, albo powinieneś go zmienić
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47
Vicorleone mam 2 treningu w tygodniu za 70zl koledzy z podwroka sie simieja ze mnie okradaja bo tylko 2 treningu i niema kolan i lokci (zwolennicy MT). Ja uwazam ze 2 treningu to wystarczajaca a jak przejde do grupy zawansowanej to bede mial 3 po poltorej godziny.
"...adrenalina daje pewność, dasz radę napewno..."
Szacuny
58
Napisanych postów
6529
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
36902
100%? sparingów nie robi się na 100% to nie są zawody, nie masz pobić kolegi z treningu. To w końcu TRENING.
Swoją drogą ciekawy byłby temat w którym można byłoby wrzucać swoje filmiki czy coś ze sparingów czy coś podobnego. Taki luźny temat, można byłoby wejść, popatrzeć jak inni walczą, może coś podłapać "o ciekawa kontra trzeba spróbować". Przynajmniej dopóki nie znalazłoby się paru cwaniaczków którzy wrzucaliby ustawione walki bo stąd juz tylko krok do latania po całej sali ala Matrix
Armalis - bez urazy ale moim skromnym zdaniem 2 treningi tygodniowo kickboxingu (zakładamy, że trwa jakieś 1,5-2 godziny) to trochę mało...
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2007-12-18 16:56:14
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3041
moje zdanie na temat sparingu : nawet niezle jak na 2,5 miecha ale widac duzo bledow ! jak kopiesz staraj sie jakos trzymac garde? walczysz jakbys cwiczyl muay thai a trenujesz kb ;) jak uda ci sie trafic typa to wal go od razu drugi raz! nie czekaj, nie odchodz ;) trafisz go raz to od razu atakuj ponownie a nie odskakujesz itp.. robisz cos ala szarza :D podbiegasz bomba bomba i do tylu i powtarzasz atak ^^ no i radze tez uzywac wiekszej ilosci kopniec a nie tylko 2 rodzaje do tego z jednej nogi praktycznie caly czas walisz.. pamietaj masz dwie nogi i dwie rece ;] tak samo jakbys ciagle uderzal prawa reka a lewa tylko sie bronil.. uzywaj roznych technik ;) np polobrot! low kick! backfist! aaa no i atakuj tez na korpus :P a nie tylko glowa i glowa!
przeciwnik nie byl wymagajacy ;P
Co do dawania z siebie 100% na sparingach to powiem ci tak.. u mnie w klubie nie ma ochraniaczy na nogi ani kaskow.. kazdy sobie kupuje szczene i walczymy na 100% !! a ty jak masz taki sprzet i bijesz sie nie na full obrotach to po co w ogole sie bijesz? idz na worku pocwicz z takim podejsciem.. na kazdym treningu trzeba dawac z siebie 100% pamietaj to! czy to sa wytrzymalosciowki, spary czy cwiczenie technik ty dajesz 100% !!!!!!!!!!!!!!!!!!!