Ogry rewolucje - esencja SFD vol.4

płytke nagrywalem poza miastem mojego zamieszkania. a co - brakowało moich pseudologicznych wywodow?


nic mi nie mow, jestem out of sport przez kontuzje, waga leci w doł i w ogóle poczciwego pyska dostalem, normalnie tyłem do lustra do wanny wchodzę

też unikam luster masakra
strasznie na psychike wpływa Siłownia i wygląd własnego ciała zawsze źle nawet jak a najlepszej formie a jak sie zjedzie z formy to jeszcze gorzej

No brakowało mi czytania dobrze dobranych słów eheheh

nie no, ja sobie tam jazd nie robie, zazwyczaj podchodzilem do silki na luzie, i raczej wyznaczalem sobie smieszne cele w postaci konkretnych oibciazen, czy ilosci powtorzen, sylwetka jakos sie ksztaltowala przy okazji, ale widac po mnie ze nie byla ona proirytetem, choc z drugiej strony wszelkie ewentualne fałdy z brzucha zwalczam konsekwentnie. niestety przy wzroscie 186, wadze nieraz i ponad 85 kg (to na mnie duzo), 110kg pchanych na 10 ruch na klate, czy poręczach robioncy z 50kg na pasku - nigdy nie dobilem do 4.0 w ręce . teraz jednak ubytek wagi jest wyrazny i odczuwam dyskomfort z tego powodu.



co do słow, coż, sie czyta poezje na siłce

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-12-10 02:41:00

A mnie dołuje to co widze w lustrze jeszce jak sa lustra co wychłudzaja i dodaja tłuszczu to wogóle eheh

doly zosataw na 40 urodziny. czytales posty ginomena? tu masz link do starcyh klasykow, czytaj przede wszystkim te tematy, ktorych koles jest autorem:

https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=6699&kogo=99275&strona=1 

Gdyby ten typek nie robił se jaj pomyślałbym że jest Chodzącym Trupem

https://www.sfd.pl/WSTYDLIWY_PROBLEM-t214753.html

AHHA Ok ide W Kime
PAPA PAPAP

Zmieniony przez - jabolcokk w dniu 2007-12-10 03:15:29

ten balonik ciągle w suplach o saa

a tak w ogóle to dzień dobry

nie moge się nigdy w poniedzialek wybrać na 9 na uczelnie

oooo 9 to ja wstaje dopiero.. a jescze i na fora trzeba zajrzeć hehe

musze sie za tydzien jakos zmobilizowac

hehe

jak wykład masz to looz

ja mam o 12.00 koło, potem na trening. Wyjątkowo późni jak na mnie,ale jutro czasu nie mam.

1 ja odliczam godziny do poniedziałku nastepnego, bo wtedy skonczy sie moj najciezszy w tym roku tydzień