Złamanie nosa :/

To mnie lepiej załatwili... zaraz po zlamaniu nosa pojechalem szybko do szpitala, Rtg - zlamany w dwoch miejscach... glupiej chirurg sie nawet nie chcialo go ustawic tylko wypisala jakies papiery i kazala sie nastepnego dnia przejechac do jakiejs przychodni laryngologicznej... nastepnego dnia nos zapuchl, pojechalismy do przychodni tam odeslali do szpitala, w szpitalu powiedzieli mi ze musi opuchlizna zejsc. poszedlem po 5 dniach do szpitala, zlamali, ustawili, wszystko w znieczuleniu ogolnym i w ogole pieknie... zdejmuja mi gips po 3 dniach nos w cholere krzywy bo przesuneli go w bok zupelnie i zrobili za ciezki gips.. sam go próbuje teraz plastrami naciągnąć i podprostowac, dopóki lata jeszcze troche na boki ale jestem w****iony na to wszystko bo wystarczylo zeby chirurg od razu to ustawil a nie byl tak leniwy i nic nie zrobil...

i to uzasadnia moją niechęć do korzystania z usług lekarzy Nos sobie nastawiłem sam, w prawdzie jest trochę krzywy, ale przynajmniej się nie w****iłem jak Ty

Dobrze ze choc podswiadomosc ludzka zawsze ma racje...
Podobno podczas zabiegu w narkozie powiedzialem do doktorki (bo byl doktor i doktorka jakos tak) "****o!.."

mój kumpel dostal kiedys jednego POTĘŻNEGO strzała prosto w nos! Nos po uderzeniu był wyrażnie zdeformowany i masakrycznie mocno krwawił. Pojechaliśmy do szpitala. Na miejscu badał go sam ordynator szpitala, zrobili RTG i diagnoza: Nos pęknięty nic nie trzeba robić sam się zrośnie!!!!!!!! Po paru dniach miał 2 razy łamany żeby mógł oddychać ale i tak nie może, ale dzięki temu jest prosty (prawie).

Bo to jest Polska...
Pomyśleć że oni chcą podwyżek płac...

niektorzy lekarze to takie pajace ze szok, jeden drugiemu przeczy, tyle razy juz tego doswiadczylem ze mowie wam lepiej ich z***ac , jak maja robic z ludzi d****i...
co do operacji prostowania, nie zrobia wam tego za free jezli juz nos jest zrosniety, a od urazu minelo kupe czasu, wtedy tylko plastyka...
Wyjatkiem jest trudnosc w oddychaniu co wskazuje na krzywa przegrode, wtedy robie sie za free takie zabieg ale chyba dlugie terminy.
pozatym tez warto to przemyslec bo narkoza nie jest obojetna.

Są też dobrzy lekarze.....
2 lata temu jak moja ciotka zamykała sklep została napadnięta, złodziej chciał jej zabrać kluczyki do nowego mercedesa. Ona się skuliła i kurczowo je trzymała. Została wiele razy mocno kopnięta w twarz. Efekt m.in. w paru miejscach złamany nos. Pojechała do szpitala, miała nastawiany. Jak ją niedawno widziałem to nie ma żadnego śladu tego wydarzenia, nos idealnie prosty, normalnie oddycha....

wszędzie są lepsi i gorsi ludzie czy lepsi i gorsi fachowcy. Każdemu czasem chce się poo******lać w pracy, tyle, że na lekarzu spoczywa znacznie większa odpowiedzialność, o której czasem rutyniarsko zapominają

problemy z oddychaniem przez jedną dziurkę i częsty katar to sprawa krzywej przegrody nosowej

Kolego wyzej...
Po co odswierzales wymarly juz temat?
Wniosles cos znaczacego do dyskusji?
Prosze, zapoznaj sie z regulaminem.
Pozdrawiam.