Powrót po kontuzji, jaki trening

Powracam na siłownie, po trzy miesięcznej przerwie spowodowanej złamaniem lewej ręki. Może że 'powracam' to za dużo powiedziane, gdyż na razie będę robił przez 3-4 tygodnie ACT na rozruszanie.
Pytanie moje sie tyczy tego, jak, z jaką częstotliwością, na jakich obciążeniach trenować lewą rękę. Czy ćwiczyć ją zgodnie z planem, czy poświecić na jej trening każdego dnia trochę czasu(nie mówię o rehabilitacji, którą wykonuje codziennie, ale ćwiczenia na hantelkach,sztandze). Celem treningu ma nie być rozwój,masa, czy rzeźba a przywrócenie ręki do formy-aby była coraz silniejsza, bym wkrótce mógł wykonywać treningi na normalnych ciężarach, więc wydaje mi się, że ćwiczenia raz czy dwa w tygodniu to trochę mało( ale z drugiej strony regeneracja też musi być, ale przecież to nie będzie chyba aż tak intensywny trening?)

Z góry dzięki za pomoc!

pzdr

Zmieniony przez - Gringoo w dniu 2007-09-11 00:33:49

up

Ułoż sobie ACT trzydniowy i spróbuj ćwiczyć zgodnie z planem i zobacz jak reaguje złamana ręka jeśli bedziesz odczuwal ból lub przemęczenie zmniejsz intensywność lub ciezar ewentualnie zmniejsz do dwoch dni .
Przypuszczam ze trening bedzie ograniczony ruchomością właśnie tej reki więc na nią uwazaj

Zycze powrotu do zdrowia pozdro

nie zrozumiales mnie, plan treningowy to ja sobie uloze. chodzi mi tylko o to jaki plan obrac konkretnie pod ta reke, bo trenujac ja jednym planem zgodnie z innymi partiami cudow nie zdzialam, a powrot do pelni treningow bedzie mozolny, chce wzmocnic ta reke, a nie testowac czy wytrzyma taki czy iny trening

pzdr

Jeżeli masz ciągle rehabilitację, to oznacza, że leczenie nie jest zakończone. Czyli daj sobie spokój z jakimkolwiek obciążaniem ręki. Lepiej teraz przemęczyć się jeszcze miesiąć, dwa, niż to ma Ci się później paprać.
Na siłowni możesz robić ćwiczenia nie wymagające rąk. Wiem, że to mało. W grę wchodzi w zasadzie ćwiczenie nóg oraz dzień dobry.
Sam jestem w podobnej sytuacji jak Ty....

Gringoo -faktycznie, raczej trzeba ci odradzić trening z zaangażowaniem ręki, która jeszcze jest w stanie rehabilitacji- realizuj właśnie plan rehabilitacyjny.
pozostałe grupy w której ręka nie jest zbytnio zaangażowana możesz wykonywać- ale niewiele ich chyba będzie...

mam ciagle rehabilitacje, gips sciagniety zostal niecaly miesiac temu, ale lekarz sam zalecil cwiczenia hantelkami(1kg ) to dlaczego jesli nie odczuwam bolu, a srednio cwiczenia robie ta reka hantelkami ~3kg, i to w roznych zakresach ruchu-na biceps,triceps,barki, mam nie cwiczyc? nic sie nie powinno babrac, jesli nie forsuje za bardzo tej reki? przykladowo na klatke cisne 15-20kg , taka lekka progresja, wioslowanie hantelkiem 3kg, martwy taki sam ciezar jak na klatce, to przy takich 'ciezarach' chyba nie ma ryzyka zeby cos z reka bylo gorzej? wlasciwie to po ilu miesiacach po sciagnieciu gipsu srednio mozna wracac do treningu na obciazeniach sprzed zlamania?

pzdr

no ale czy przy ACT, cwiczenia na obciazeniach tak jak podaje np. klatka 15-20kg,wioslowanie 3-5kg,bic,tric 3-5kg,martwy 20kg(ale zamienie chyba na dzien dobry)na barki wyciskanie sztanga 15kg,hantle 3kg, chyba nic zlego sie nie wydarzy? wiec jak.? a miesien jakos tam zmecze(po ostatnim 'treningu' bo tao raczej taka miesieczna rozgrzewka przed prawdziwym treningiem, mialem lekkie zakwasy ) chcialbym wlasnie zaczynac od takich ciezarow a pozniej w miare postepu, gdy reka zacznie nabierac sily dokladac pomalu kilogramy.

?

pzdr

Oczywiście, że możesz. Możesz robić wszystko. Tylko musisz zdawać sobie sprawę z ryzyka. Niezagojona ręka to możliwość powrotu kontuzji. To nie musi być znowu żłamanie. To mogą być bóle. Ukłucia. To może być "rwanie" gdy zbliża się deszcz.
Poza tym ciężko wyrokować, bo nie wiadomo jak było poważne złamanie (od razu uprzedzam - ja się na tym nie znam, więc się nie będe wypowiadał).
Spytaj się swojego lekarza, co o tym sądzi.

poważnie, w dwóch miejscach w nasadzie kosci promnieniowej i lokciowej lewej reki(w miejscu gdzie zaczyna sie nadgarstek) , stabilizacja poprzez druty i gips-2 miesiace. z tym ze od zlozenia reki operacyjnie minelo juz ponad 3 miesiace-5 czerwca operacja. wlasnie nie chce robic nic na przekor, stad te male obciazenia, reka jest w tej chwili dla mnie priorytetem, rehabilitacja codziennie(magnetronic,laser,masaze,wirówki w szarym mydle) i widze ze idzie to w dobrym kierunku, a trening na silowni to tylko dodatek, aby nie zastygnac do reszty, trzeba sie w koncu ruszac stad te act na maaalych ciezarach, wlasnie ja nie chce ryzykowac i mysle ze na takich obciazeniach nie odczuwam zadnego bolu w tej rece czy cos.(np. ostatnio robiac na barki wznosy bokiem gdy wzielem hantelke 5kg od razu poczulem ze to za duzo i zszedlem na 3kg. jestem bardzo zdeterminowany by powrocic do pelni sprawnosci stad moj zapal do treningu ktory pod katem kulturystycznym ze wzgledu na male ciezary moze sie wydawac zbyteczny, jednak cos trzeba chyba robic nie ?

pzdr

mysle,że powinieneś jednak jeszcze uważać- możesz trenować ale naprawdę symbolicznym ciężarem- ja swego czasu robiłem próby z tren. 100 powt. i ten model moznaby polecić/bedziesz miał świetna podbudowę wytrzymalościowa pod następną ciąższa fazę- gdy juz będzie wszystko oki/ .
narazie 1 seria na każdą grupę.- ale i tak nic na silę.