Ile $ na diete miesiecznie potrzebujecie?

0 zł ugadałem sie z mamą i wie co ma mi kupowac

dokładnie jak -basta-

Umów się z rodzicami że rezygnujesz z niektórych rzeczy (słodycze, napoje gazowane i te ******ły zbędne...)
Ryż, kasza, płatki owsiane, rodzynki, orzechy, miód to kup raz i starczy na 1 miesiąc (wiekszą ilość :P)
Jogurty sam możesz kupować i mięsko (np rodzice 3x w tyg kupują mieso i sam sobie robisz i jesz) a reszte to juz ty wygospodarujesz...

Mi wychodzi ok 250 zł (oliwa z oliwek, orzechy, dobre jogurty itp )

Pozdr

Ze swojej kieszeni ok 50-100zl reszte mamusia

szczerze to ja wydaje bardzo mało, bo mam niedoczynnosc tarczycy i se nie lecze , jem ok 100kcal dziennie glownie to jest jedna pizza w jednym posilku za 1,7zł

Widzę tutaj kilku "mamich cycków",którzy pakują na siłce,ale gdyby nie mamusia,to w bicepsiku byłoby nadal 29cm...Ja od 17 roku życia miałem w domu swoją półkę w lodówce,na którą trafiały produkty,z których komponowałem swoją dietę.Czasem było ciężko,kiedy brakowało pracy a co za tym idzie $.Wtedy robiąc zakupy w Leader Price,potrafiłem zaspokajając swoje podstawowe zapotrzebowanie(odpowiednia ilość białek,ww,tłuszczy),zamknąć się w kwocie 15zł. dziennie.Są z tego tytułu jeszcze inne korzyści:
-Lepsza rzeźba
-Większa samodzielność(skoro się sam żywiłem,nikt nie miał prawa ingerować w moją prywatność).
-Umiejętność organizowania się w życiu(samodyscyplina ułatwiała zarabianie,co w późniejszym,dorosłym życiu przekłada się na lepszy status społeczny).
Więc pamiętajcie młodzi "kulturyści":
KTO SIĘ TELEPIE,TEN SAM SOBIE TRZEPIE!
Pzdr.
P.S.A jeśli ktoś uważa,że odpowiednia dieta jest mu zbędna(czy można się bez niej obejść),to przecież jest mnóstwo wspaniałych dyscyplin sportowych,w których nie jest aż tak istotna...Przykładem mogą być szachy czy bierki.



Zmieniony przez - BodyLine w dniu 2007-07-31 09:27:57

Widzę tutaj kilku "mamich cycków" to że mama mi dokłada się do diety to nie znaczy że jestem już całkowicie na jej utrzymaniu! a jakbyś diety nie miał (ułożone co i jak) to co powietrzem byś żył tez by ci dawali jeść więc takei teksty sobie odpuść bo nie wiesz czym się kto zajmuje, jak zarabia na życie albo jaki jest stan finansowy jego rodziców (nie każdego stać na to by dobrze jeść (dobrej jakości produkty, mięso itp) więc nie na miejscu był twój komentarz

co do -Większa samodzielność(skoro się sam żywiłem,nikt nie miał prawa ingerować w moją prywatność).
-Umiejętność organizowania się w życiu(samodyscyplina ułatwiała zarabianie,co w późniejszym,dorosłym życiu przekłada się na lepszy status społeczny to masz racje i popieram

W moim przypadku pokrywam 65 % diety (mięso,ser,prod mleczne, oliwa z oliwy,owoce itp)

reszte kupuje mama (kasza, ryż, mleko, te produkty ktore kupuje normalnie tylko w wiekszej ilosci)

Pzdr

Gdyby u mnie w domu się przelewało,to zapewne nie spiąłbym się w sobie i żył na garnuszku rodziców.To chyba właśnie chęć odciążenia "starszych",od własnych wydatków,robi z kogoś osobę dojrzałą,więc nie wiem co się tak burzysz.Pzdr.

hehe problem tkwi w tym że Pan ma 32 lata... i trochę nienormalne by bylo gdyby żył ktoś na koszt rodziców. Mam teraz 18 i staram się jak najmniej ich obciążać!

o to mi chodzi....

Nie jestem żadnym Panem,tylko Twoim forumowym kolegą.Nie napisałem tego,żeby kogoś pouczać,bo przecież każdy żyje na swój koszt,a mnie nic do tego.To była mała prowokacja,na zasadzie "uderz w stół...".A tak naprawdę chciałem pokazać,że można właściwie jeść za "cienką" kasę.Pozdrawiam serdecznie.

32 letni kolega z forum:D zrobił małą prowokację. Temat się rozkręcił:D
Węgle są tanie tłuszcze drogie;]
ostrowia wychodzi taniej niż normalne mieso^^
cel?
Jeść dużo i być silnym xD shachraj miażdzyć:D buahah:D

dieta to podstawa:)

Zmieniony przez - Shachraj w dniu 2007-07-31 12:15:58