NAJLEPSZA TECHNIKA NOŻNA

U mnie jest odwrotnie Ci co akurat bija sie na tzw. "ulicy" to cos tam umieja i kazdy cos trenuje..oczywisce ze spotyka sie baranów co nic nie umieja ale tego nie mozna nazwac walka...

Buhahah A gdzie ty Breitling mieszkasz w klasztorze Shaolin?? skoro wszyscy cos trenuja ))). Miedzy trenowaniem a umiejetnosciami jest zasadnicza roznica. Pewnie dostales kilka razy solidne lanie na miscie i dlatego sadzisz ze wszyscy wokól są tacy dobrzy, oswiece cie kolego według mnie to ty jestes poprostu slaby

hehe dobrze Pakejro ze chociaz gadke masz dobra ciekawe czy tylko masz tak samo dobre umiejetnosci jak gadanie.. powtarzam po raz kolejny nie bije sie tam gdzie chodzi gimnazjum etc.

czemu grozicie sobie na forum?:P to dziecinne...

Yoo,
to i ja dorzucę swoje 5gr, nie zawsze jest tak że ci co nie trenują nic nie umieją, znam takiego gościa jakieś 180cm 90kg jedyne co miał wspólnego kiedykolwiek ze sportem to wyjazdy na mecze(chodź za piłka nożną nie przepada), a ewentualne braki w technice mocno nadrabia bardzo zrytą głową. Mimo że ja trenuje MT już jakiś czas nie specjalnie widzę sie w roli jego oponenta na ulicy. Na ulicy nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Co do kopnięć na ulicy to występują w jakiś 20% przypadków(moje zdanie). Ale przez to że tak rzadko na ulicy sie ich używa potrafią nieźle zaskoczyć takiego sapiącego d****a.(z autopsji - jednym midlem skończyłem jakiegoś sapiącego diskomuła)

lukaszmun zgadzam sie :)
Znam kilku których nic nie trenują... piją i palą ale no ciężko było by ich było pokonać... nie wiem może jakiś % ludzi którzy no są terminatorami :P hihi ale nie ma ludzi odpornych na ciosy... są tylko źle trafieni!

ulica to zupelnie inny ring, kazdy to powie.
wazne by nie swirowac jak na balecie,istota tkwi w prostocie.
pozdrawiam

Oczywiscie zgadzam sie ze sa ludzie ktorzy dobra bitke maja we krwi, i swietnie to robia bez zadnego treningu. Ale to sa poprostu dobre predyspozycje podparte jak to kolega wczesniej trafnie okreslil "zrytym łbem" i duzym doswiadczeniem w bójkach ulicznych

nalezy pamietac przede wszystkim o psychice, mysle ze to wlasnie ona sprawia ze nie ktore typy co nie trenuja dobrze sobie radza

Nom czasem tak jest ze ten co ma "zryty" beret to nie mysli co robi i czasem wygra na ulicy z jakims cieniakiem ale tak na prawde to jest duuza roznica miedzy trenującym cos a nic nie umiejącym :) Widze to po sobie ;P kiedys bym sie zastanowił czy isc na solo z kolesiem o 30kg wiekszym od siebie :) dzisiaj nie zadawałbym sobie tak głupiego pytania odpowiedz jest oczywista:D
Sama psychika to nie wszystko :D Trzeba miec jeszcze technike :P
walka z typem co macha łapami jak wiatrakami to przyjemnosc :P


_____________________________
"Były dwie siostry...
Noc i Śmierć....
Noc była piękna jak sen,
A Śmierć...?
Śmierć była jeszcze piękniejsza..."

(zakochałem sie w tej drugiej)