ja nei lubie już tego piepszenia,ten najlepszy,ten świnia,podczas odnoszenia tego co było a tego co jest.Wogóle d****ne jest porównywanie zane'a i ruhl'a ,ktoś wybiera 2 skrajności i chyba nie oczekuje "niespodziewanego" werdytku?
Dlaczego np nie porównał Zane-Heath ?
Dzisiaj też są zawopdnicy wyglądający fajnie,
Dexter Jackson
Heath
Henry
Jackson
Nie wspominając już o kozakach typu Levrone,który mimo,ze już nie startuje,i tak jest "nowożyntym" kulturystą w stosunku do czasów Arnolda,a wyglada zaa***iście i znacnzie lepiej niż ten Zane cały itp,co oczywiscie związane jest z postępem czasu,wiedzy,środków.
Za*****a nie moge pojąć jak ktoś moze robić porównania Zane-Ruhl...
Teraz też są mniejsi,"zgrabniejsi" i symetryczni zawodnicy i też wygrywają,tylko tak sie utarło "jak to było kiedyś" i każdy powtarza to co usłyszał milion razy.A wszystko wzmacnia pryzmat jednego konkursu,który od paru lat zdominował czarny świniak Coleman co faktycznie pasuje jako taka sama ikona karykatury jak Ruhl,no i teraz wcale nie mniej "wielki" Cutler.Bo ogólnie patrząc na inne zawody wcale nie jest tak źle jak wszyscy płaczą,tylko pryzmat MR.O robi obraz teraźneijszej kulturystyki jako sportu świniaków.
Zresztą jeśli faktycznie ten artykuł pisał Dillet to tylko w trosce o swoją kieszeń,bo jego federacja nowozałożona z założenia miała zrzeszać tych mniejszych itp "niekochanych" w ifbb niby za to,ze są za mali czy coś i niby niesprawieldliwie przez to oceniani i w interesie Dilleta jest obrzydzać ludziom "tą" federacje i "tych" kulturystów.
To co było kiedyś szybko nie wróci (albo wogóle),kuklturystyka już nie jest sportem aż tak niszowym jak za ich czasów,dzisiaj to ogromny przemysł itp,wielki chłop na ulicy nie robi takiego wrażenia jak 30 lat temu.I najwyraźniej wiele ludzi ciągle tęskni za tymi magicznymi czasami kiedy wszystko sie zaczęło,jak Arnold Rozsławił ten sport nawet wśród zwykłych "szaraków",ale to już było i mineło.
Polecam oglądnąc RAW iron-making of pumping iron i bonusowe materiały,właśnie delikatnie do tego odnosi sie tam Arnold.Lata 70te były tylko raz,ten klimat,otoczenie,"tajemniczość" dawnych mistrzów związana z tym,że mało ludzi wtedy tak wyglądało i osiągało takie rozmiary,teraz to przemysł,tysiące siłowni,fitnes center,wielkie firmy odżywkowe itp,ma sie to na codzień i nie ma w tym niezwykłośći takiej jak dawniej i już nie będzie.
Zmieniony przez - Kacperson w dniu 2007-04-14 12:22:29