Co powinienem poprawić? Co mam najsłabsze?

Wiek: 19 lat. Wzrost 182cm, waga 78kg. Biceps 36, w pasie 88, klata 103.
Staż: od września 2006r. z miesieczna przerwa (grudzien-styczen)
Diety jako takiej nie mam, ale 160g białka dziennie staram sie zjadać, z ww i tłuszczami też myślę, że nie ma problemów

trening 1
Klatka
Wyciskanie sztangi płasko 12 10 8 6 (progresja) 40kg, 45kg, 50kg, 55kg
Wyciskanie sztangielek skos 12 12 10 10 (progresja) 11kg, 11kg, 12kg, 12kg
Rozpiętki płasko 10 10 10 10 7kg
Biceps:
Uginanie ramion na sztandze łamanej na modlitewniku 12 10 8 (progresja) 19kg, 24kg, 26,5kg
Uginanie ramion sztangielkami z suplinacja nadgarstka 12 10 8 (progresja) 7kg, 8,5kg, 9,5kg
Uginanie ramion na sztandze prostej stojąc 12 10 8 (progresja) 20kg, 22,5kg, 25kg

Trening 2
Barki:
Wyciskanie sztangi zza głowy 12 10 8 8 (progresja) 25kg, 27,5kg, 30kg, 32,5kg
Unoszenie sztangielek bokiem w górę w opadzie tułowia 12 12 10 10 (progresja) 3,5kg, 3,5kg, 4,5kg, 4,5kg
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 12 10 8 8 (progresja) 25kg, 27,5kg, 30kg, 32,5kg
Triceps:
Wyciskanie francuskie sztangi siedząc 12 10 10 8 (progresja) 14kg, 16,5kg, 19kg, 21,5kg
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej wąskim uchwytem 12 10 10 8 (progresja)
Pompki w podporze tyłem 4x 12 powtórzeń.

Trening 3:
Wiosłowanie sztangi 12 10 10 (progresja) 30kg, 35kg, 37,5kg
Drążek szeroko, nachwytem 4serie max., staram sie wykonac 12 powtórzeń, pomaga mi kolega unosząc moje nóżki troszkęw górę:)
Wiosłowanie sztangielkami 10, 10, 10 11kg, 11kg, 11kg


Zazwyczaj wychodzi tak, że albo pompuje sie maksymalnie, albo zostaje mi sila na 1-2 powtórzenia (zalezy od dnia). Co według was mam najsłabsze?

wiosłowania i podciągania się na drążku jakoś kiepsko czuje pracę pleców. Nie wiem dlaczego..
Raczej zła technika - postaraj się pracować najbardziej tymi mięśniami, które chcesz tym ćwiczeniem rozwinąć. Chyba za dużo pracy wykonują u Ciebie po prostu ręce.

Co według was mam najsłabsze?

nogi...

ale pewnie nalezysz do tej szerokiej grupy ludzi co to mają akurat kontuzje albo cwiczą bog wie co tam za inny sport i dzieki temu juz maja je super rozbudowane...

Nie rozumiem. Ćwicze sobie rekreacyjnie w domy żeby poprawić sylwetkę, a wszystkich na tych forum tak mocno boli, że nie ćwiczę nóg. Mam tłusty brzuch i tłuste nogi, więc po co mam je jeszcze powiększać, skoro już wyglądam dosyć śmiesznie według mnie.

Po to, aby po zrobieniu redukcji nie mieć patyków. Pytasz na forum, więc nie licz na odpowiedzi które zawsze będą po Twojej myśli. Podaj wymiary jeśli możesz (uzupełnij profil, gdzieś tam dopisz wymiary nóg).

Łydka-40cm, Udo-60cm, Nadgarstek 17-cm, Biceps-36,5cm, Pas-88cm, Klatka-102cm, Wzrost-182,5cm, Waga-78kg (rano), Wiek: 18,5.

Zobacz teraz cały mój profil - porównaj wymiary do swoich - i wyobraź sobie, że ja nadal ćwiczę nogi nie wnikając w to, że nie trenuję typowo kulturystycznie.

a cwiczenie bica ci nie przeszkadza w tyciu?? nie wyglada to smiesznie u ciebie?? cwicz wszytsko i bedzie git, nogi to naprawde spora porcja miesnia - cwiczac ją jeszcze bardziej pobudzasz swoj ogranizm, wiec jeszcze wiecej tescia produkujesz ktory z koleji jeszcze bardziej ci poleprza przyrosty nie tylko nog ale takze 'gory' i jeszcze bardziej utrudnia odkladanie tluszczu

Klata OK

W bicu progresje dałbym najwyżej do "uginania ramion ze sztangą prostą stojąc", poprzednie 2 ćw są izolowane i z małymi ciężarami, więc nie trzeba progresji (ja do izolowanych wogule nie daję progresji)

Barki

"Wyciskanie sztangi zza głowy 12 10 8 8 (progresja) 25kg, 27,5kg, 30kg, 32,5kg"
bardzo duży ciężar w porównaniu do klaty. Ja klate kończę na ok 60kg, a arki robię na ok 25 kg

"Unoszenie sztangielek bokiem w górę w opadzie tułowia 12 12 10 10 (progresja) 3,5kg, 3,5kg, 4,5kg, 4,5kg"
Tu z kolei mały ciężar w porównaniu do wyciskania i progresje może wywal, a ciężar zwiększaj stopniowo z treningu na trening, a nie w seriach

"Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 12 10 8 8 (progresja) 25kg, 27,5kg, 30kg, 32,5kg"
Dobrze, ale bardzo ostrożnie. "słuchaj" swojej obręczy barkowej, jak zaboli to rzuć sztangą o ziemie! <> No i ostrożnie z szerokością chwytu, bo można sobie naprawde krzywdę zrobić.

Tric

"Wyciskanie francuskie sztangi siedząc 12 10 10 8 (progresja) 14kg, 16,5kg, 19kg, 21,5kg"
Osobiście w siadzie wolę ze sztangielką jednorącz, bez progresji, a w leżeniu robić francuza z progresją

"Wyciskanie sztangi na ławce poziomej wąskim uchwytem 12 10 10 8 (progresja)"
Tutaj właśnie bym polecił francuza, ja osobiście nienawidze wyciskania w wąskim chwycie, wszystko mnie po tym boli, ale to kwestia raczej indywidualna

"Pompki w podporze tyłem 4x 12 powtórzeń"
ok

Plecy

"Wiosłowanie sztangi 12 10 10 (progresja) 30kg, 35kg, 37,5kg"
"Wiosłowanie sztangielkami 10, 10, 10 11kg, 11kg, 11kg"

Nie dubluj wiosłowań, lepiej rób samo wiosłowanie w opadzie ze sztangą progresywnie (jeżeli czujesz, że Twoje prostowniki są na tyle silne, moje nie są, ale ja jestem wyższy no i do tego mam lekką skoliozę, dlatego robię wiosłowanie sztangielki w opadzie w podporze o ławke i bez progresji)

Ja bym tu jeszcze wrzucił martwy ciąg

MC

na początek 3 serie po 15 powtórzeń z niedużym ciężarem żebyś dobrze "wyczuł" jak pracują Twoje prostowniki i nie doprowadził do kontuzji (na początek

Wykonuj na początku tą wersję http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#16
Jest mniej kontuzjogenna

A co do nóg to...ja też nie ćwiczę, ale zacznę. Nie zgadzam się z opinią większości, że TRZEBA ćwiczyć nogi, ćwiczysz jak chcesz, jeżeli nie idziesz na zawodowego kulturystę, tylko ćwiczysz, żeby poprawić swój wygląd (tak jak 90% forum) to ćwiczenia nóg nie są niezbędne. Naprawde, ja to uważam za sprawę osobistą i jeżeli nie chcesz ćwiczyć nóg to jest Twoja sprawa, a wszyscy się tu burzą...

To by było na tyle

Pozdrawiam

Btw, ćwicz do upadku mięśni (czyt. do czasu kiedy nie będziesz mógł zrobić ani jednego ruchu więcej, że najchętniej wywaliłbyś sztangę/sztangielki w niebiosa )

Irokez "cwiczac ją jeszcze bardziej pobudzasz swoj ogranizm, wiec jeszcze wiecej tescia produkujesz ktory z koleji jeszcze bardziej ci poleprza przyrosty nie tylko nog ale takze 'gory' i jeszcze bardziej utrudnia odkladanie tluszczu"

Prawda, jak ćwiczysz nogi to masz dodatkowe kg u "góry" i to jest właśnie najmocniejszy argument, dla którego mam zamiar zacząć ćwiczyć nogi

tAK....po co trenować nogi - w sumie...

kieszko89 dzięki za rady. Właśnie bary i plecy uważam za swoje grupy, jakoś bardzo cięzko mi spodowować rozrost barków. Nie wiem czy to jest spowodowane zbyt małymi ciężarami, powtórzeniami czy też seriami. Problemów z techniką przy robieniu bicka, tricka, barków, klatki nie mam, natomiast podczas robienia wiosłowania i podciągania się na drążku jakoś kiepsko czuje pracę pleców. Nie wiem dlaczego..