do szkoly juz nie chodze, a w domu jem o tej porze co bylbym w szkole zupe z ciemnym pieczywem, zupe dlatego bo ma albo warzywka a witaminy tez sa opotrzebne, a jak jest pomidorowa z ryzem to mmm co do BTW to narazie nie obliczam, nie mam czasu i nie chce mi sie. hehe a ja Ci mowilem co masz jesc w twoim poscie, a teraz Ty sie lepiej odzywiasz niz ja
Gora-forte :
Po 1 Emilowi mozna wybaczyc bo jest poczatkujacy w tych sprawach. mi nie bo ja nie jestem poczatkujacy tzn jestem ale nie az tak bardzo. ale nie wiem , czy po ulozeniu zdolam utrzymac taka idealna diete, tym bardziej ze cieplo sie robi, a to piwo, a to cos, a to imprezka, cieplo jest, jesc sie nie chce, matura tuz tuz, stresy... wiec i tak nei trzymalbym idealnej diety. Poprostu staram sie dobrze odzywiac. Znam juz Wasze zdanie na ten temat, ale ja zawodowcem nie jestem, cwicze bo lubie. fakt ze narzekam na przyrosty, ktore sa bardzo mizerne, ale coz zrobic. przez wakacje i tak nie dam rady cwiczyc sumiennie, a co dopiero diete trzymac. do roboty trzeba badzie isc ale to niewazne, nieistotne. Mysle ze jak cos t od wrzesnia bym wystartowal z porzadna dieta. W sumei nie chcialem dac tej "diety" do koretky, tylko poznac wasze zdanie na ten temat. w sumei to sie tego spodziewalem ze pojedziecie, w sumei to moze i prawidlowo... nie zawracajcie sobie dupy juz ta moja "dieta". Pozdrawiam, Hardstyle_MaN
...