przed, po, a moze podczas ?:>

Mam takie pytanie, a mianowicie jak pora nakazuje wypadalo by zaczac lekka wycinke, ktora polacze pozniej ze spalaczem, albo spalacz zapodam po cyklu redukcyjnym na CP

Wracajac do rzeczy mam zamiar podczas cyklonu robic i w dni DT i NT aeroby w zalezosci od potrzeb, pozniej po cyklu uzupelnic je tse czy innym badziewiem, ale chodzi mi tutaj bardziej o aero, a raczej jazde na rowerze HIIT'owa. Zawsze normalnie po treningu wale carbo, ale jako, ze chce te aero zapodac po treningu bo dobry afterburning jest, to nie wiem czy dac je po treningu silowym, po CALYM treningu czyli sila+aero, czy np popijac podczas jazdy na rowerasie?

Troche zagmatwalem bo mi spieszno na silke i kawe pije, ale licze na jakies sensowne odp :)

Z gory dzieki i pozdr.

Zmieniony przez - przk w dniu 2007-04-11 18:55:00

up, jest to dosc wazne dla mnie dlatego prosilbym o jakas mala rade.

po pierwsze unikaj carbo na redukcji
po drugie HIIT nie robi sie rano i po treningu tak wiec rob je w dni wolne od treningu
po treningu silowym mozesz dac 15-20min np. oribterka

to bardziej podchodzi pod dzial "trening"

carbo daje po to zeby sie nie spalic, po to ono jest. HIIT tak samo bede robil po treningu, chyba ze bede za bardzo wycienczony to po prostu 30 minut luznej jazdy z okresowymi przyspieszeniami cos ala hiit ale lajtowa wersja, po prostu interesuje mnie kiedy to carbo wsadzic, reszte wiem.

Carbo jak najbardziej mozna na redukcji dawac, wystarczy odpowiednio zmodyfikowac diete, nic prostszego.

nie, carbo to zdecydowanie za wysokie IG. ktos mowil ze na zachodzi enie ma czegos takieog jak carbo, ew. vitargo.

poza tym po treningu silowym nie potrzeba uzupelnienia glikogenu - to tak nawiasem mowiac

HIIT sie nie zrobi po silowni - wtedy to dopiero sie spalisz.

zreszta poczytaj sobei o HIIT

widze mamy pewne sprzeczne informacje, carbo idealnie nadaje sie po treningu, pozatym nieszkodzi jego wysoki indeks, podczas duzego wyslilku wszystko idzie do tego samego pieca. Pozatym po treningu i przed hiitem czy aerobami dostarczy mi niezbednej energi do dalszej pracy, zebym sie na tym rowerze nie przekrecil.

Dodatkowo jak juz wczescniej napisalem wystarczy mala zmiana w diecie i nic mi nie szkodzi.

Dalej twardo stawiam pytanie, czy lepiej obalic po silowym czy pic podczas jazdy na rowerze.

Czy sa jakies plusy i minusy, albo nie ma w ogole roznicy.

podczas jazdy na rowerze to napewno nie pij carbo , organizm ma brać energie z tłuszczy a nie z dostarczanych węgli..

ja na redukcji brałem około 30-40g carbo po aerobach tzn. popijałem nimi BCAA i jakoś specjalnie nie zauważyłem żeby mi to w czymś przeszkadzało ,obecnie nie biore i też nie zauważam różnicy , więc zrób jak chcesz..

Fakt, nie wzialem pod uwage podstawowej rzeczy, generalnie mysle, ze bede pil carbo po silowym, wbijal na rower i po rowerze glucetyl.

dzieki ;)

jesli ktos mialby jeszcze jakies propozycje, chetnie wyslucham.