Siłowy trening wyskoku by DUDEK

Powiem jedno, respect ode mnie.Zgadzam się z piorunosem, mało kto potrafi potwierdzić swoje gadanie. Szkoda, że to pod nogą ci nie wyszło.

Teraz zauważyłem, że coś ostatnio się cały czas zgadzam z piorunosem.

Zmieniony przez - jumaaanji w dniu 2007-03-10 16:37:54

niestety nigdy mi nie wyszlo pod noga na tak wysoki kosz. byly proby w ktorych bylem znacznie blizej, no ale tez w zasadzie nieudane.

Nie no jak jestes juz pod koszem i wisisz na nim to widać ze jestes wysoki dosyć tylko zmylila mnie ta perspektywa jak jestes dalej od kosza i dpoero biegniesz do niego wtedy kamera tak zmienia perspektywe ze czlowiek wydaje sie nizszy jakos.Nie no co do zasiegu jak najbardziej wierze bo ja sam mam 193 cm i zasieg mam 250-251 cm.Jeszcze raz gratulacje naprawde fajne filmiki

A tak swoja droga zaczałem zagladac na to forum bo sam pare lat gralem w klubie i tułałem sie po roznych ligach koszykówki ale zawsze raczej tylko patrzyłem na wyskok jako jej element a nie pod katem wsadow i nigdy w życiu nie cwiczylem wyskoku.A ze nie mam wrodzonego dobrego wyskoku (za to wyrzymalosc nog bardzo dobra) to postanowilem korzystajac z okazji ze pakuej na silowni od paru miesiecy przy okazji cwiczyc nogi pod katem nie ich rozbudowy ale wlasnie sily i wyskoku.Sam jestem ciekaw rezultatow moich.Wiec planuje nagrac teraz jakis filmik z moim na maxa slabym obecnie wyskokiem (posmiejemy sie :) hehe)i zobaczyc co bedzie po paru miesiacach i nagrac cos wtedy.Ciekaw jestem jak zak zareaguja moje nogi na trening silowy bo nigdy w zyciu nie cwiczylem nog na silowni ani jakims programem.Tylko wiele lat gry w koszykowke.

pare lat uczciwie pocwiczysz i bedziesz latal

Jestem zdecydowanie wiekszym optymista sadzac po innych moich postepach silowych :) Pozyjemy zobaczymy

dwie sprawy

sila na poczatku idzie w bardzo szybkim tempie

przelozenie sily na wyskok nie jest automatyczne, troche trzeba "odczekac" zeby sila przekladala sie na wyskok.

no ale to juz temat na dluzsza dyskusje.

bo gdyby bylo tak, ze wystarczy tylko i wylacznie pakowac nogi na silowni aby latac to wszyscy by latali.

Ja to wszystko wiem:) Na metodach treningowych siłowych znam sie bardzo dobrze i wiem co jak osiagnać i wiem ze wyskok to nie jest czysta siła.Chodziło mi tylko o to że na szczescie mam na tyle duża wiedze w treningu siłowym ze nie bede tracił czasu na wiele błedów a grajac 15 lat w koszykówke z malymi przerwami nie musze sie martwic nad takimi rzeczami jak technika odbicia czy jego szybkosc.Wiem ze akurat moim slabym pukntem jest taka zwykła siła nóg.No ale to faktycznie chyba temat na inna dyskusje.Ale napewno podziele sie z swoimi rezultatami i rodzajem trening

zgadzam sie w 100% z bentypem, zaczalem robic nogi na silce od czerwca tamtego roku, przez 2 miesiace wakacji robilem program tazaa od razu po programie nie bylo efektow zadnych,musze przyznac ze bylem zawiedziony ale po pewnym czasie znowu zaczalem robic przysiadziki 1x w tyg do tego chodzilem troche na treningi biegowe sprinty itp i juz w listopadzie skakalem 10cm wyzej
wyskok nie przychodzi od razu jesli chce sie miec wiekszy wyskok potrzeba sporo czasu i jeszcze wiecej cierpliwosci

Jeżeli ktoś ma ochote poczytać dlaczego tak sie dzieje od strony teoretycznej.Moge kiedys wkleic caly artykuł na ten temat.Jakie zmiany zachodza w miesniach i pod jakim wplywem i dlaczego włókna szybkokurczliwe mnoża sie po przerwie w trenigach a nie podczas okresu treningowego.Najsmieszniejsze jest to ze podczas okresow treningowych ich zawartosc procentowa w miesniach sie zmniejsza hehe.No ale nie bede nikogo tu zanudzal tym to czysta bilologia i chemia.