czy sa jakie skutcezne drzwi i okna antywlaaniowe?
...
Napisał(a)
czy sa jakies zabezpieczenia które uczynia z domu jednorodzinnego ,willi, twierdze?tzn poprostu obawiam się złodzieji, na osiedlu pełno włamań wokoło, jedne udane inne nie,wkońcu padnie na mój dom, czy macie jakies sugestie jak sie chronic? jakie skuteczne zabezpieczenia? jak uszczelnic okna i drzwi? znajomy mi mówił ze istnieje coś takiego że prad sie podlacza pod zewnetrzne okna i drzwi, klamki, jest coś takiego?
czy sa jakie skutcezne drzwi i okna antywlaaniowe?
czy sa jakie skutcezne drzwi i okna antywlaaniowe?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Kraty w oknach to sprawa mająca kilka aspektów
Gdy są zrobione z drutu o niskiej średnicy to przetną Ci je jakimś narzędziem typu sekator. Jak są z materiałów o dużej średnicy to zasłaniają okno Ważne jest też umieszczenie krat ZA szybą. Odginany lub cięty szczypcami metal nie hałasuje, więc nie zwróci niczyjej uwagi. Natomiast jeżeli jest za szybą to wpierw trzeba wybić okno a następnie spędzić dość dużo czasu na zabawie z kratami a to zwiększa ryzyko wpadki.
Alarmy są różne. Wybieraj te z dwoma lub więcej syrenami. Ponadto musi w nich być opcja natychmiastowego alarmu, gdy jedna z syren zostanie odcięta. Alarm sprawdzaj i testój zgodnie z instrukcją co jakiś miesiąc, by mieć 100% pewności że zadziała, gdy będzie trzeba. Jeżeli mieszkasz na osiedlu domkow jednorodzinnych to kupcie sobie z sąsiadami takie alarmy, które wyją, gdy włącza się syrena w posesji obok. To zrobi wystarczająco dużo hałasu, żeby niewyspani ludzie szybko podbiegli do okien i zaczęli monitorować najmniejszy zakamarek, żeby dorwać sprawcę zamieszania :) .
Alarmy mają różne czujniki. Dobrze, gdy oprócz czujnika ruchu jest również czujnik tłuczonego szkła. O ile czujnik ruchu, przy niepoprawnym jego rozmieszczeniu, można ominąć, o tyle zbita szyba zawsze zostanie wyłapana i włączy alarm.
Drzwi antywłamaniowe. Fajna sprawa, ale tylko atestowane, dobrego producenta. Zawsze zamknięte na klucz. I ważna, chociaż oczywista sprawa: nie montować ich na gips! Bo kupuje taki kolo za gubą kasę wspaniałe drzwi, które razem z ich zamkami i zabezpieczeniami zostaną wyciągnięte razem z ramą za pomocą łomu. Drzwi montuj na trwałym podłożu, gips takim nie jest.
Psa można wytresować, by nie brał jedzenia od obcych. Podejdź ze znajomym do psa. Oboje trzymajcie jakieś psie łakocie w rękach. Właściciel da jednego smakołyka psu, pies zje, wszystko OK. Drugi znajomy wyciągnie rękę, pies chce wziąść i w tym momencie znajomy robi "prztyczek" w psi nos, pies odsuwa pysk. Po którymś razie zaczyna szczekać. Niech sobie zwierze skojarzy, że od obcych jedzenie należy obszczekiwać. A co z mięsem rzucanym za bramę? Znajomy może rzucić kilka razy przez bramę mięso zaprawione pieprzem, czy czymś b. ostrym. Pies nauczy się, że takie żarcie jest niedobre.
Zwierzęta mają pamięć skojarzeniową. Jeżeli pies skojarzy sobie, po kilkukrotnym potwierdzeniu, że mięso na podjeździe jest ostre, to nie będzie go jadł. Tak samo jest z wszelkiego rodzaju zakazami np. wchodzenia do kuchni. Jeżeli kilka razy okrzyczysz swojego pupilka, gdy ten próbuje wejść do kuchni, to później, nawet jak nie będzie Cię w domu, pies nie wejdzie, bo próba wejścia do kuchni skojarzy mu się z wrzaskiem i niemiłym uczuciem.
Gdy są zrobione z drutu o niskiej średnicy to przetną Ci je jakimś narzędziem typu sekator. Jak są z materiałów o dużej średnicy to zasłaniają okno Ważne jest też umieszczenie krat ZA szybą. Odginany lub cięty szczypcami metal nie hałasuje, więc nie zwróci niczyjej uwagi. Natomiast jeżeli jest za szybą to wpierw trzeba wybić okno a następnie spędzić dość dużo czasu na zabawie z kratami a to zwiększa ryzyko wpadki.
Alarmy są różne. Wybieraj te z dwoma lub więcej syrenami. Ponadto musi w nich być opcja natychmiastowego alarmu, gdy jedna z syren zostanie odcięta. Alarm sprawdzaj i testój zgodnie z instrukcją co jakiś miesiąc, by mieć 100% pewności że zadziała, gdy będzie trzeba. Jeżeli mieszkasz na osiedlu domkow jednorodzinnych to kupcie sobie z sąsiadami takie alarmy, które wyją, gdy włącza się syrena w posesji obok. To zrobi wystarczająco dużo hałasu, żeby niewyspani ludzie szybko podbiegli do okien i zaczęli monitorować najmniejszy zakamarek, żeby dorwać sprawcę zamieszania :) .
Alarmy mają różne czujniki. Dobrze, gdy oprócz czujnika ruchu jest również czujnik tłuczonego szkła. O ile czujnik ruchu, przy niepoprawnym jego rozmieszczeniu, można ominąć, o tyle zbita szyba zawsze zostanie wyłapana i włączy alarm.
Drzwi antywłamaniowe. Fajna sprawa, ale tylko atestowane, dobrego producenta. Zawsze zamknięte na klucz. I ważna, chociaż oczywista sprawa: nie montować ich na gips! Bo kupuje taki kolo za gubą kasę wspaniałe drzwi, które razem z ich zamkami i zabezpieczeniami zostaną wyciągnięte razem z ramą za pomocą łomu. Drzwi montuj na trwałym podłożu, gips takim nie jest.
Psa można wytresować, by nie brał jedzenia od obcych. Podejdź ze znajomym do psa. Oboje trzymajcie jakieś psie łakocie w rękach. Właściciel da jednego smakołyka psu, pies zje, wszystko OK. Drugi znajomy wyciągnie rękę, pies chce wziąść i w tym momencie znajomy robi "prztyczek" w psi nos, pies odsuwa pysk. Po którymś razie zaczyna szczekać. Niech sobie zwierze skojarzy, że od obcych jedzenie należy obszczekiwać. A co z mięsem rzucanym za bramę? Znajomy może rzucić kilka razy przez bramę mięso zaprawione pieprzem, czy czymś b. ostrym. Pies nauczy się, że takie żarcie jest niedobre.
Zwierzęta mają pamięć skojarzeniową. Jeżeli pies skojarzy sobie, po kilkukrotnym potwierdzeniu, że mięso na podjeździe jest ostre, to nie będzie go jadł. Tak samo jest z wszelkiego rodzaju zakazami np. wchodzenia do kuchni. Jeżeli kilka razy okrzyczysz swojego pupilka, gdy ten próbuje wejść do kuchni, to później, nawet jak nie będzie Cię w domu, pies nie wejdzie, bo próba wejścia do kuchni skojarzy mu się z wrzaskiem i niemiłym uczuciem.
...
Napisał(a)
Z tego co się orientuję to było o tym już na forum sporo mówione/pisane.
Masz tu link do pierwszej stronki z brzegu o tym temacie:
https://www.sfd.pl/JAK_BRONIC_MIESZKANIE,_RODZINE_PRZED_ZLODZIEJAMI_-t290957.html
Masz tu link do pierwszej stronki z brzegu o tym temacie:
https://www.sfd.pl/JAK_BRONIC_MIESZKANIE,_RODZINE_PRZED_ZLODZIEJAMI_-t290957.html
...
Napisał(a)
nie wymysle nic oryginalnego ale duzy pies latajacy po podworku bedie jednym z lepszych zabezpieczenoczywiscie jak masz super chate wskazujaca na super zawartosc to i psa bedzie warto "obejsc" zeby sie dostac do fantow
Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"
...
Napisał(a)
maja244 znajomy mi mówił ze istnieje coś takiego że prad sie podlacza pod zewnetrzne okna i drzwi, klamki
Szkoda będzie jak listonosz zapuka rano w okno a przywita go prąd spod parapetu Inwestycja w psa jak najbardziej wydaje się trafna
Szkoda będzie jak listonosz zapuka rano w okno a przywita go prąd spod parapetu Inwestycja w psa jak najbardziej wydaje się trafna
...
Napisał(a)
No pies najlepszą propozycją, tylko wychowaj go tak, abyś sama mogła się do swojej "rezydencji" dostać. Drzwi antywłamaniowe nie są złym rozwiązaniem bo na pewno są trudniejsze do sforsowania niż zwykłe, ale w przypadku napadu raczje przez drzwi nie będą wchodzić.
A to z prądem to wydaje mi się kompletną głupotą, ale nie wiem nie znam się na tych sprawach
pozdro
A to z prądem to wydaje mi się kompletną głupotą, ale nie wiem nie znam się na tych sprawach
pozdro
...
Napisał(a)
Pies wbrew pozorom wcale nie jest najlepszą propozycją, bo dla wytrawnego złodzieja to żadna przeszkoda. Wielokrotnie okradano posesje pilnowane przez kilka ostrych psów. W najbardziej chamskim przypadku wystarczy podrzucić trutkę w kiełbasie i jest po zwierzaku. Zresztą była kiedyś chyba na dogomanii bardzo ciekawa dyskusja na ten temat i raczej jasno wynikało, że przed "fachowcem" pies nie uchroni.
A poza tym psa trzeba dość długo wychowywać i szkolić a zabezpieczenie jest potrzebne od zaraz.
A poza tym psa trzeba dość długo wychowywać i szkolić a zabezpieczenie jest potrzebne od zaraz.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
Nie przesadzajmy, jesli ktos juz robi manerwy z truciznami i truciem psów na posesji to raczej nie jest to leszcz i nie przyszedł po 200zł. W takim wypadku dobrze jest mieć flinte na wiewiórki o solidnym kalibrze. Zeby otruć 60 kilowego bydlaka (lub kilka) trzeba albo kiełbase nafaszerowac kilogramem syfu i pies jej nie zje, albo zje i zaszkodzi mu po paru godzinach a podczas kradziezy liczą sie minuty, albo wsadzic do niej cos mocnego np. cyjanek, a juz widze jak kretyn po zawodówce syntezuje cyjanki w piwnicy. LOL
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2007-02-02 11:20:30
Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2007-02-02 11:20:30
...
Napisał(a)
I tu się mylisz, są świństwa, których niewiele potrzeba o czym niestety niedawno sama się przekonałam - mojego psa (50 kg) trutka jakiegoś zwyrodnialca wykończyła w parę godzin Poza tym nie trzeba truć, można dodać środków oszałamiających, wystarczy pastylka na 10 kg i pies jest po pół godzinie wyłączony. A złodzieje - fachowcy potrafią obejść psy i bez tego, we wspomnianej przeze mnie dyskusji (nie pamietam linku niestety) były m.in. przywoływane słowa paru włamywaczy, którzy bez ogródek przyznawali, że pies nie był żadnym problemem.
Poza tym pies, zwłaszcza duży i agresywny, to jest ogromna odpowiedzialność, jak ktoś nie umie go wychować to jest ryzyko że sam nie wejdzie do domu
Zmieniony przez - searme w dniu 2007-02-02 11:31:36
Poza tym pies, zwłaszcza duży i agresywny, to jest ogromna odpowiedzialność, jak ktoś nie umie go wychować to jest ryzyko że sam nie wejdzie do domu
Zmieniony przez - searme w dniu 2007-02-02 11:31:36
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
Sam znam przypadek gdy złodzieje prawdopodobnie najpierw oszołomili owczarka kaukaskiego jakimś cholerstwem (gazem?) a później zabili jakimś ostrym narzędziem (nigdy ich nie złapano, więc szczegółów można się tylko domyślać). Samo uszołomienie środkami nasennymi wydaje się przy tym rozwiązaniem finezyjnym.
...
Napisał(a)
tak ale jesli byle lach z lomem chce wejsc do domu to pies moze odstraszyc czesc potencjalnych wlamywaczy jak do tego dodamy alarm to jest to zapora na kolejny typ wlamywaczy a jesli juz jakis przejdzie oba te zabezpieczenia to poprostu zalezy mu konkretnie na Twoich rzeczach i jak ktos chce wejsc to wejdzie nic go nie uchroni
Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"
Polecane artykuły