CO myślicie o mojej teorii na temat podziału ludzi na tych "zwykłych" i na nas tz. ćwiczących, silnych, dobrze zbudowanych.
Wg. mnie głównym czynnikiem odróżniający NAS od NICH jest siła i przede wszystkim to że kiedyś dostaliśmy w du** od życia i chcemy je
za wszelką cenę polepszyć - czyż nie jest tak ??? / oczywiście można się zakłamywać że : nieeee no gdzieesz JA ??
Byc może się mylę, lecz wg. MNIE jest to znaczący bodziec do 'walki' na siłowni.
INNYCH cech**ę wiele rzeczy odnośnie siłowni m.in. :
-lenistwo
-brak chęci do wali ze światem
-teksty typu.: "poco mi to potrzebne jak i tak jestem za***isty"
-brak chęci ulepszania swego ciała
-brak tej iskierki w oku ( potężnej motywacji i wyrzeczeń)
-nałogi przede wszystkim alkoholowe
i trochę inne cechy ( w żadnym wypadku negatywne)
-brak czasu
-brak pieniędzy
-brak pomysłów na siłownię, bądz brak materiału na budowę
-choroby...
-itp...
A NAS:
-dostaliśmy od życia w ****
-chcemy być lepsi
-zapał do pracy
-zapał do ulepszania siebie
-mimo że innym wydaje się że jesteśmy słabi (ogólnie a nie tylko siłą) to w rzeczywistości przerastamy ich KILKA KROTNIE
-chęć poczucia tego gdy wyciśniemy 200KG (zazdroszczę tym co już się to udało)
NA koniec wielu z was myśli że się wymądrzam i chcę pokazać to że jestem lepszy od większości ludzi na ziemi ponieważ ćwiczę
J A W C A L E T A K N I E M Y Ś L Ę
Po prostu chciałem pokazać ludzi którzy nie mają pojęcia o treningach i ćwiczeniach a mimo to krytycznie to oceniają a na domiar wszystkiego są
zaj****nymi cwaniakami pokazującymi że są od nas lepsi itp. (ogrom przykładów).
to były takie prywatne wywody filozoficzne więc potraktujcie je z dystansem
pozdrawiam. Xept ONE
PS. czekam na baty za Art.a
Zmieniony przez - Xept ONE w dniu 2006-12-29 20:23:28
Trening jest potężnym
uzależnieniem... nawet większym od alkocholu***
***niestety w większości badanych przypadków niepotwierdzone. :)