LUDZIE/ MY i ONI :-) filozofia 21 w.

tja. Ciekawe jak można się bronić gdy nie ma się na to siły. Jak gość który ma 45KG, może się bronić przed kimś co ma 65KG ?, Powiesz że siła to nie wszytsko, czyżby, bez odpowiedniej siły nawet największa inteligencja nie jest wstanie zrobić NIC. Po za tym nie masz siły na jaką kolwiek walkę nawet nie myślisz o czymś takim jak walka ponieważ wiesz że przegrasz.
_______________________________
myslisz ze jak chodzisz na silke i troszke bedziesz wiekszy od tego co nie pakuje ,to on wymieknie przy Tobie jak jest dobry w te klocki zaden paker mu nie da rady i pier....silownie nwtyka Ci ile wlezie,wiec zle piszesz

waldeczek

Po częśći zgadzam się z tobą, ale to nie do końca prawda bo jak ktoś co NP. wyciska 40KG może się równać z kimś co wyciśnie 120KG. Ostatnio rozmawiałem z kuplem o takim jednym koskie co bierze 160 na klatę, mówił że zna gości co wycisną 30 a i tak mu nawp*****lają. Przecierz to jest kompletnie nie logiczne. Ostatecznie koleś musiał by mieć niesamowite umiejętności/ewentualnie nadprzyrodzony spryt.

bzdura, przeciez o tym rozmawiamy
morde ma kazdy taka sama
odpornosc na uderzenie w glowe - podobna
czy bijesz sie z koksem czy bijesz sie z leszczem - podobna ilosc ciosow polozy jednego i drugiego
to kto ile wyciska, ile wazy i jaki ma %bf nie ma absolutnie najmniejszego znaczenia
procz tego ze tworzy bariere psychologiczna (cieniasy boja sie wiekszych od siebie juz z powodu ich wielkosci, reszta wie ze czy duzy czy maly tak samo pada na glebe nieprzytomny po paru strzalach)

sila=masa*prędkość

czy jakos tak
moze padaja tak samo
ale cios leszcza a cios fajtera to troche roznica

Siła=masa * przyspieszenie. Przyspieszenie to, posługując się wzorami na poziomie podstawówki "prędkość podzielona przez czas" a na poziomie pierwszego roku studiów "pierwsza pochodna prędkości po czasie" względnie "druga pochodna położenia po czasie".

Koniec offtopa-bo coś mi mówi, że nie lubisz fizyki

Zapraszam do działu Uderzane-jest tam sporo materiałów o budowaniu siły ciosu.

wbrew pozorom istotniejsze jest nadanie pedu
niz zwiekszenie masy ramienia

pewnie idzie to prosto wylozyc na wzorach z fizy, ja dzis nie mam do tego glowy

Proste wyłożenie wzorów z fizyki niewiele tu da. Owszem, masa zawodnika ma znaczenie (przy podobnych umiejętnościach róznica wagi 30 kg to kaplica dla lżejszego...) ale bez solidnych umiejętności bokserskich (czyli jak pisałeś-umiejętności nadawania pędu, czyli tej właśnie wartości, którą odczuwa "trafiony cel"-ale rónież pracy nóg, uników, poprawnej gardy...) nawet "50 w bicu" niewiele da. Bardziej bałbym się boksera wagi lekkiej-niż 120 kg "karka" z pobliskiej siłki, który po przebiegnięciu 100 metrów dostaje kolki Przed tym drugim przynajmniej można zwiać.

Wskakujcie, tu jest dobry (jak zwykle) artykuł Knife'a:

http://sus.univ.szczecin.pl/~maciejs/podstawy_tr_silowy.html#12

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-01-24 13:06:52

dobra walic ta fize

no wlasnie jesli umiejetnosci sa zblizone to ten "mniejszy" jest wtedy na przegranej pozycji wiec lepiej wyrownac poziom
choc to nei moj cel cwiczen bo ja tam sie raczej nie nap*****lam z nikim i jakos nigdy nie bylo to moim celem poprostu lubie wieksze miesnie

czy masa x przyspieszenie nie zawiera przypadkiem kwadratu w wyprowadzeniu przyspieszenia ??

nie zawiera przypadkiem kwadratu w wyprowadzeniu przyspieszenia

Nie za bardzo rozumiem, o co Ci chodzi. Możesz wytłumaczyć?