Trenuje regularnie od połowy czerwca 2006. W tym semestrze mam czas tylko na trzy przyzwoite treningi, nie licząc dwóch, krótkich na brzuch. Jednak od lutego będę miał więcej luzu, pewnie uda mi się co tydzień robić cztery przyzwoite treningi plus dwa aeroby (bieganie po schodach, później po lesie).
W związku z tym zastanawiam się nad jakąś suplementacją(od lutego) ukierunkowaną na budowę masy mięśniowej... Niestety w lutym upłynie dopiero osiem miesięcy regularnych treningów...
Czy w takim razie mogę już zacząć brać jakieś suplm. czy lepiej zaczekać z tym do lata?
Jeśli już mogę(lub dopiero od lata), to co najlepiej kupić na masę (oprócz witamin i minerałów):
a)gainer czy białko oddzielnie i węglowodany oddzielnie?
b)zwykłą kreatyne czy stak kreatynowy?
c)a co z glutaminą, BCAA, tauryną, HMB... ?
Początkujący chyba nie mają sensu brać tego wszystkiego...?
Jakie zestawy polecacie?
W jakich ilościach mógłbym brać konkretne suplementy(inne niż białko i węglowodany), gdy ważę teraz 57kg, wzrost (tylko) 165cm a w pasie ok.70cm?