Przysiady pełne czy półprzysiady?

Dodałem ankiete ;)

Ja sam dałem głos na przełne przysiady.

shut the f*** up..and squat :D.... of course full squat with ass to floor

Raczej "ass to the floor"...

Ja wole nieco skrocone siady, takie co sie zaczynaja w "matrwej strefie" ..
chodzi mi tu o postepy oraz ksztalt jaki nadaja udom.


Pelne sa za to obowiazkowe w rozgrzewce i na koniec w regresji.

u mnie natomiast rozgrzewka i mnijsze ciężary do pełne przysiady. Natomiast im bliżej 200 kg tymbardziej to można nazwać półprzysiadem - nie jest to jednak spowodowane obawą o stan kolan tylko:
1) po pierwsze brakiem doświadczonej asekuracji (chodzi o człowieka/ludzi, którzy wiedzą dokładnie co robić jeśli przysiad pójdzie nie tak jak trzeba)
2) tym, że ćwiczę na siłowni gdzie mam tak ustawione stojaki że nie widzę się w lustrze - a to mnie strasznie deprymuje że nie mam szns skorygować postawy jeśli zobaczę ze coś idzie nie tak
3) tym że nie mam na siłowni "klatki" z ogranicznikami zabezpieczającymi przed zgnieceniem przez sztangę

Gdyby nie te 3 wyżej wymienione sprawy starałbym się zawsze robić pełne przysiady. U mnie jest poza tym problem z dobraniem rodzaju przysiadów bo i tak najszybciej efekt widać na pośladkach a nie na udach - ale to widać taka już specyfika mojej budowy.

Pozdrawiam

Rob wiec przysiady pelne planem na sile(czyli robiac okolo polowy mozliwych powtorzen)-od takich siadow dupa nie rosnie prawie w ogole.
50%*10
60%*8
70%*6
75%*5
80%*4
85%*3-tygodnie nieparzyste
90%*2-tygodnie parzyste

Pozniej zrob "masowo" 5 serii przysiadow ze sztanga z przodu, tez unikajac walki o ostatnie powtorzenia. np 5*10powt

Ja ćwicze cyklami jeśli idzie o przysiady. W każdym roku robię co najmniej jeden lub dwa cykle, które ja nazywam regeneracyno-masowymi i tu nie zakłądam więcej jak 120 kg (no zdarza się ze doichodze do 150) i walę po 15 - 30 przysiadów w seriach. Natomiast pozostały okres w roku to trening siłowy. Jeśli idzie o procenty to troche inny niż ty to zasugerowałeś ale siłowy. Ilość powtórzeń w tym siłowym zmieniam w zależności od tego w jakiej fazie cyklu jestem.
U mnie oprócz tendencji do rozrostu pośladków dochodzą przywodziciele, które reagują na trening najszybciej i potem musze co parę tygodni kupowac nowe spodnie bo stare w kroku robią się jak sito.
Powiem ci WODYN że nie wiem jaka tego przyczyna. Podejrzewam że brakuje mi treningu na maszynach np na suwnicy. Niestety na "siłowni" na której teraz ćwicze nie ma ządnej przyzwoitej maszyny na której da się przetrenować uda. więc od prawie 4 lat zasuwam samymi przysiadami

WODYN a czy zastosowanie podkladek pod piety nie skutkowaloby u Nightingal-a zmniejszonym zaangazowaniem posladkowych rowniez? Ja przynajmniej tak to odczuwam.
Wiem, ze przy ciezarach jakich on uzywa moze byc to duzy dyskomfort dla psychiki (poczatkowo mniejsze osiagi brak stabilizacji)
Zastanawia mnie jednak czy taki nowy bodziec dla miesni nie zaskutkowalby na + zarowno na wyniki jak i wiekszy wzrost ud w stosunku do posladkowych?

pozdrawiam

Zmieniony przez - r4q w dniu 2006-12-14 14:36:18

Fakt faktem - podkładek nie używałem parawie nigdy. Jakoś nie czułem takiej potrzeby.

Na pewno latwiej zejsc glebiej z podkladkami.
Zaangazowanie czworoglowych jest wieksze w stosunku do posladkow i przywodzicieli ktore to sa przeciazane przez mala ruchomosc stawow skokowych.

Kupienie butow do siadow trojbojowych to jedna z najlepszych rzeczy jakiemozesz zrobic!
A wiesz czemu je stosuja trojboisci?
Bo moga w nich wiecej podniesc! Ruch jest naturalniejszy!

Nie masz maszyn, wiec powolutku przyzwyczajaj sie do siadow przednich.
Z podkladkami pod piety to juz w ogole masakra dla czworoglowych.

Poza tym na suwnicy wycwiczysz glownie dupe!!!

W cyklach masowych juz zupelnie sie skoncentruj na siadach przednich.
Na koniec pompujaca seryjka klasycznych by nie zapomniec ruchu.

z tymi przednimi to mam pewien kłopot bo mam rozkwaszony bark. Stąd odpada uchwyt sztangi jak u ciężarowców. Natomiast ze skrzyżowanymi rękami i dłońmi na gryfie ciężko mi zachować równowagę. Ale to moze kwestia wytrenowania
W każdym razie od stycznia spróbuję nacisnąć mocniej na przysiady ze sztanga z przodu. Jeśli nie na swobodnych ciężarach to na maszynie smitha.
Pozdrawiam