ŻELAZNY UŚCISK - czyli jak miażdzyć łapy kolegów

Mam kolege, ktory caly czas bawil sie sciskaczami i takze mial bardzo dobrze rozwiniete przedramie. Ale trzeba sie zastanowic czy nie lepiej pocwiczyc ta partie na silowni? Zbudowanie miesni sciskaczami zajmuje jednak sporo czasu!

Rozbudowałem przedramie na siłowni typowymi ćwiczeniami i nie poszło w siłe uścisku tak jak przy ściskaniu

Dziękówki wam

Sciskacze to zabawka dla poczatkujacych, i z mysla o nich pisalem te wypociny. Oczywiscie przedramie nalezy cwiczyc normalnymi cwiczeniami, sciskacz to tylko dodatek ktory przyspieszy proces wzmacniania tego naszego "uscisku" czy rozwinie przedramie, ale rozwija je tak jakby chcialo a nie moglo:] Mocny kciuk tez sie przyda hehe . Mysle iz osoby o stazu pol roku moga sie bawic w takie rzeczy, reszcie jest to zbedne:]

Ściskacz, przynajmniej na początku na pewno coś da - choć ja wolę sztangę. Doszedłem do 90kgx6 podchwytem i 50 albo 60 w serii nachwytem. Złamałem koledze kombinerki - choć fakt faktem, że oburącz - ale poszło

a ja ściskacz polecam na koniec trening u przedramion.. robię 1 do 3 serii na maxa.. poprawiam jeszcze 1 seriana maxa gumową piłeczkąi tekie napompowanie jest, że czklanki z wodą nie mogę utrzymać.. po kilku minutach mija..

czy to cośdaje?
nie wiem, ale tak robię:)

To znaczy, że źle robisz przedramiona, po samej sztandze powinieneś już nie być w stanie niczego utrzymać, nie mówiąc już o ściskaczu.

mieszko musi cos dawac ja uwielbiam katowac przedramie i potem tak samo nie moc rozprostowac palcow, nie mowiac o wypiciu szklanki wody W sumei ciekawa metoda zeby to robic PO treningu przedramion... ale zazwyczaj wtedy jestem tak skatowany treningiem ze nie usciskalbym za duzo na tym sciskaczu dlatego preferuje meczenie go w dni nietrenigowe, chocby z nudow

krzychu - szacunek ... za te kombinerki

jak pisalem posta wyzej nie bylo Twojej wypowiedzi krzychu. Swoja droga 90 kg x 6 podchwytem ... masakryczny wynik respect. Widze iz art jednak troszke denny, ale co tam nastepny bedzie lepszy