Jaka sztuka walki dla mnie ?

Obejrzyj choć pierwszą minutę filmu to zobaczysz jak reaguje człowiek po naprawdę mocnym upadku na plecy:



(fragment walki rampage - arona)

A jakie to jest uczucie - to trzeba poczuć Nawet rozbicie z pół metra (jak przeciwnik ładnie włozy swój ciężar) moze być nokautujące. Tylko ze niestety nie traci sie przytomności - a boli jak cholera

ooo rampage arona

ten slam na koniec byl w pyte

Nie nazwalbym tego bólem... to jest coś dziwnego... jakby mnie rozpruwalo od środka...
ale z drugiej strony... chlopaki wierzycie, że ruzcicie jakiegos menela z ulicy? mnie wydaje sie, ze to ciezka sprawa... taki nie ma o niczym pojecia, rzuca sie na kazda strone jak wejdziecie w klincz, nie wie co robic i wykonanie rzutu jest trudne.. Oczywiscie zawodnicy trenujacy latami zrobią rzut w mgnieniu oka, ale powiedzmy ci srednio zaawansowani beda mieli trudnosci. poprawcie mnie jezeli sie myle:)

Wszystko ok, tylko po tym slamie Quinton wy***al Aronie z dyńki bardzo konkretnie

ja proponuje krav mage, u mnie w mieście była sekcja, chodziłem i moge powiedzieć ze za***ista sprawa ale głupie cioty sie wyłamały i rozwiązali, naprawde polecam tą sztuke walki

Od kiedy to krav maga jest sztuka walki?

no wlasnie... kravka to nie jest sztuka walki... qwert dlaczego polecasz? jakies argumenty?

****a nazywajcie sobie to jak chcecie ale i tak z krava sobie nieźle ludzie radzą. dzięki szkoleniu uczysz się przytomności umysłu i działania w stresie. cele ataku stanowią czułe punkty ciała ludzkiego: oczy, gardło, obojczyki, mostek, nerki, wolne żebra, splot słoneczny, krocze, kolana, staw skokowy. używasz wszystkiego co masz pod ręką. obezwładnić przeciwnika jak najmniejszą ilością ruchów. osobiście polecam każdemu a mówta se co chceta

qwert:

Myślisz, że jesteś pierwszym "kravatem" na forum?

Oczywiście powtarzasz slogany propagandowe, jakimi nakarmili Cię instruktorzy... Zaryzykuję pytanko: trenujesz(trenowałeś) w którejś sekcji Instytutu Krav Maga(IKMP)?

flash.bang: uważasz, że łatwiej jest rzucić kimś trenującym grappling, czy takim, który nie ma pojęcia o rzutach? Bo ja myślę, że łatwiej tym drugim.