Missmuscle prosi o pomoc.

poczytam poszperam i zamieszczę

trening silowy optymalnie to 3-4 razy w tyg ,2-3 razy aero i 2-3 razy hiit sywletke zaczynasz rzezbic w kuchni ,pamietaj otym i na tym aspekcie sie skup

sywletke zaczynasz rzezbic w kuchni

w pierwszej chwili miałam przed oczami mnie ćwiczącą w kuchni

w przyszłym tygodniu wypocę megaposta
(żeby nie było, że mi przestało zależeć i uciekłam - jestem i czytam,by się uczyć i rozwiewać wątpliwości.)

GOTOWIEC NIE DA EFEKTOW NA DLUZSZA METE

WIEDZA I ZROZUMIENIE PROBLEMU MOZE TO ZMIENIC RAZ NA ZAWSZE
DLATEGO "ZMUSZAMY" DO CZYTANIA

czy tak może być?

Ćwiczenia siłowe: pn/śr/czw/pt/nd
Aeroby(rano): pn/czw/nd
Hiit:wt/sb
hiit -najlepsze bieganie? Zima idzie czytałam ze na orbitreku nie da rady... bieganie w miejscu też bezsensu... czy coś da? A trening TABATA?


Wagowo i wymiarowo nic się raczej nie zmieniło, więc:
Zapotrzebowanie:
BMR 55*24*0.9= 1188
(dzienne zapotrzebowanie) 1188*1.2 = 1425

i od tego mam odjąć jeszcze kalorie żeby chudnąć?

Z tego linka http://www.exrx.net/Calculators/CalRequire.html
Wyszło mi tak:
BMR1297
Activity 676
Total Calories1973

Houston mamy problem...

Czy 1500 kcal może być odpowiednie dla mojej osoby?[ już się pogubiłam w licznikach ] wydaje być się nawet rozsądne...

Rozdkład B/T/W

B – 2gr na kg ciała = 110g = 440kcal
T – 0,8gr na kg ciała 44g = 400kcal
W – 3gr na kg ciała = 165 g = 660kcal


ALE
wystarczy ze zjem 200gr twarogu na śniadanie, na 2gie 200gr kurczaka 80% białka mam zaspokojone...

co jest nie tak?
wydaje mi się jakbym układała dietę dla krasnoludka...

ratunku pomocy nie radzę sobie.

Sugerowałbym 3 treningi siłowe dla początkujacych, 3 treningi aerobowe po 30 minut. Narazie wszystko. Mocno przesadziłaś z tym swoim planem... Jeszcze zdążysz zwiększyć aktywność. Z tygodnia na tydzień będziesz zwiększać w miarę postępów, stopniowo przy okazji zaadoptujesz się do tej rutyny. Zacznij od kaloryczności powiedzmy w okolicach 1600-1700 kcal(zobaczysz co się stanie po 2 tyg. i ewentualnie jak nic to dodasz 1 sesję aerobów i zwiększysz czas ich trwania do 40 minut). Nie śpiesz się z tym wszystkim tak bardzo

Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-25 16:26:49

no może przesadziłam ale Qazar napisał...

no to powoli:

Aeroby w ten sam dzień co ćwiczenia siłowe czy lepiej nie?
zaraz ułozę dietę na 1600kcal...
a rozkład makroskładników może być?
czy czegoś za mało/dużo?

Ellis - bo efekty to ja chciałabym już
ja wiem, ze jak sie magazynowało tłuszcz przez całe zycie, to sie go nie pozbede w 2 tygodnie...
pomimo młodego wieku kilka lat głupich diet mam za sobą (pewnie metabolizm mam już równy zero) gdzie szybkość rezultatów była wprost proporcjonalna do powrotu do stanu sprzed diety... wiec doszłam do wniosku, że nie tędy droga, ze dietami 200kalorii to mało co zdziałam i będę wygłodniałym i zfrustrowanym zombie niemającym na nic siły.
chciałam zdrowo i rozsądnie schudnąć ładnie z tłuszczu...i może zbudować trochę mięśni... ale nie wiem czy to nie jest ponad moje siły. Łatwiej jest zaplanować jedno jabłko w ciągu dnia, niż 6 posiłków.



Zmieniony przez - missmuscle w dniu 2006-11-25 17:15:15

Chcesz mieć efekty już i tylko już, czy na np: też w przyszłe wakacje?

Białko dałbym narazie w okolicy 2,2 g na kg beztłuszczowej masy ciała, około 100 g. Tłuszcz około 25-30% jeśli chcesz spróbować ze standardowo zbilansowaną dietą.

Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-25 17:25:16

juz i na zawsze
jestem przerażona swoją niewiedzą

a własnie... czyli wszystkie wyliczenia btw mają być na beztłuszczową masę ciała?
bo beztłuszczowa wychodzi mi 43kg
i wtedy:
b- 2,3 na kg = 99g = 396kcl
t - 1na kg =44.4g =400kcal
w - 4,6 na kg =197,8g = 791kcal

wyszła mi " standardowo zbilansowana dieta" czy herezja?

cos dziwne , oblicz najpierw zapotrzebowanie na kcal dopiero pozniej rozkladaj makroskaldniki