...
Napisał(a)
imo, ciezko jest zrobic trening na mase skladajacy sie z dwoch partii miesniowych z przerwami 2 minutowymi w 45 min ?
...
Napisał(a)
To zalezy ile masz cwiczen i ile serii na dane cwiczenie.
W 45 minut robilem splity jak nie bylo kumpla na silce.
W 60 minut jak byl Zawsze sie cos przegada, normalne.
Obecnie HST jade w 35-40 minut - spokojnie.
W 45 minut robilem splity jak nie bylo kumpla na silce.
W 60 minut jak byl Zawsze sie cos przegada, normalne.
Obecnie HST jade w 35-40 minut - spokojnie.
...
Napisał(a)
Ogólny przekaz jaki niesie ten artykuł jeszcze przejdzie, ale jest tam kilka błędów przy tłumaczeniu pewnych zależności.
...
Napisał(a)
np 12 serri na bica i 16 serii na klatke ? raczej nie zrobisz w 60 min nawet :X Nawet jesli zmniejszysz do 9 i 12 serii to sie nie zmiescisz :) Skracac przerwy miedzy seriami ?
...
Napisał(a)
jasne, że tak a czemu by nie? co wy macie z tymi przerwami , że jest powiedziane standardowo przerwa 2 minuty na mase to tak musicie robić? skróćcie przerwy i tyle ja się wyrabiałem teraz z fbw w 50 minut a ćwicze razem z kumplem i co chwile musimy zmieniać nałożenie =o)
Ja wyp*****lam ciężary a Ty sam gryf
"Wygląd z tyłu masz taki jak byś od dziecinstwa był używany zamiast konia do orania ziemi."
...
Napisał(a)
Dasiek, jak pisalem, zalezy ile masz cwiczen i serii na dana partie ciala?
Biceps 12 serii ???? ostro - bynajmniej tez tak keidys cwiczylem i efekty mizerne. Kiedy przeszedlem na max 9 serii ladnie sie bujnelo. 6optimum, 9 maximum
Klata 16 serii max. Optimum 14, maximum 16 . Duzo nie znaczy dobrze.
Pozdro
Biceps 12 serii ???? ostro - bynajmniej tez tak keidys cwiczylem i efekty mizerne. Kiedy przeszedlem na max 9 serii ladnie sie bujnelo. 6optimum, 9 maximum
Klata 16 serii max. Optimum 14, maximum 16 . Duzo nie znaczy dobrze.
Pozdro
...
Napisał(a)
"Mięśnie "mówią"-jak mamy podnieść te 60kg na ławce jak w życiu na 'oczy' ich nie "widzieliśmy"!?Jedynie co to 80 kg "widziałem" z kreatyną ale same nie damy rady..." - to jest fajne
a tak na marginesie jestem za tym zeby zupelnie poczatkującym doradzic aby kupili nawet jakies malutkie pudeleczko gainerka lub bialka i jedli ( np: polowe zalecanej dawki ). Może nie przyniesie im to zadnego efektu ale wiecie beda mieli psychiczną motywacje że rosną na odrzywkach, choc w rzeczywistosci beda to normalne przyrosty które osiągneli by calkowicie naturalnie.
pozdro
a tak na marginesie jestem za tym zeby zupelnie poczatkującym doradzic aby kupili nawet jakies malutkie pudeleczko gainerka lub bialka i jedli ( np: polowe zalecanej dawki ). Może nie przyniesie im to zadnego efektu ale wiecie beda mieli psychiczną motywacje że rosną na odrzywkach, choc w rzeczywistosci beda to normalne przyrosty które osiągneli by calkowicie naturalnie.
pozdro
...
Napisał(a)
"Tłuszcz spalany jest na samym końcu-przd nim na "ogień" idą białka czyli...MIĘŚNIE" - ja bym się spierał czy ten mechanizm tak właśnie wygląda, w mysl tej teorii spalenie tłuszczu byłoby niemozliwe przed calkowitą utratą mięśni
"Kreatyna jest zalecana dla zaawansowancyh kulturystów którzy na diecie "jadą" już jakiś czas - i to nie miesiac ani rok-a znacznie dłużej!Wtedy to muszą szukać innych bodćców w postaci zróznicowanego,bardziej intensywnego treningu oraz wspomagania suplementami." - to też jest przegięte, wymaga sprostowania, mam swiadomosc ze teorie są i mogą być różne, ale przekaz jest jasny - kreatyna stosowana przed nabyciem znacznego doswiadczenia treningowego jest niewskazana, otóż moim zdaniem kreatyna jest jak najbardziej wskazana w celu poprawienia adaptacji wysiłkowej w czasie nabywania doswiadczenia. choc zgadzam sie ze rozpoczynanie przygody z siłownią od kreatyny jest "nieedukacyjne" i niepotrzebne, tragedi natomiast z pewnoscią nie bedzie.
sprawa z 45 minutowym treningiem jest dyskusyjna, na własnym przykładzie wiem ze aktualnie potrafię zajechac miesnie dwoma seriami w cwiczeniu, kiedys potrzebowałem ich znacznie wiecej by poczuc to samo "nabicie", tak wiec skłaniam sie ku poglądowi ze miesnie uczą sie reagowac na stymulacje z biegiem czasu, trening tez z roku na rok staje się wydajniejszy i zajmuje mi mniej czasu. przejglądnąłem te 4 strony dyskusji i moją uwagę zwróciła opinia jakoby należało zmniejszac przerwy miedzy seriami byle tylko zmiescic sie w 45 minutach, nie zapominajmy ze art adresowany był do tzw "zielonych", i własnie zbyt szalona intensywnosc treningu moze byc przyczyną braku postępówu amatorów, bądź to spowodowana zbyt dużyni ciężarami, bądź zbyt dużą iloscia serii, bądz zbyt krótkimi przerwami, tak tez zamiast wyznaczac sztywne ramy treningu warto by było jeszcze raz podkreslic, ze wszystko nalezy robic z głową i więcej wcale nie zanczy lepiej, a jesli chce się czegos nauczyc - trzeba się regularnie dokształcać, bo w życiu "tylko głupcy uczą się na własnych błedach, ludzie mądrzy uczą się na cudzych" i basta. taka jest metodologia osiągania sukcesu.
"Kreatyna jest zalecana dla zaawansowancyh kulturystów którzy na diecie "jadą" już jakiś czas - i to nie miesiac ani rok-a znacznie dłużej!Wtedy to muszą szukać innych bodćców w postaci zróznicowanego,bardziej intensywnego treningu oraz wspomagania suplementami." - to też jest przegięte, wymaga sprostowania, mam swiadomosc ze teorie są i mogą być różne, ale przekaz jest jasny - kreatyna stosowana przed nabyciem znacznego doswiadczenia treningowego jest niewskazana, otóż moim zdaniem kreatyna jest jak najbardziej wskazana w celu poprawienia adaptacji wysiłkowej w czasie nabywania doswiadczenia. choc zgadzam sie ze rozpoczynanie przygody z siłownią od kreatyny jest "nieedukacyjne" i niepotrzebne, tragedi natomiast z pewnoscią nie bedzie.
sprawa z 45 minutowym treningiem jest dyskusyjna, na własnym przykładzie wiem ze aktualnie potrafię zajechac miesnie dwoma seriami w cwiczeniu, kiedys potrzebowałem ich znacznie wiecej by poczuc to samo "nabicie", tak wiec skłaniam sie ku poglądowi ze miesnie uczą sie reagowac na stymulacje z biegiem czasu, trening tez z roku na rok staje się wydajniejszy i zajmuje mi mniej czasu. przejglądnąłem te 4 strony dyskusji i moją uwagę zwróciła opinia jakoby należało zmniejszac przerwy miedzy seriami byle tylko zmiescic sie w 45 minutach, nie zapominajmy ze art adresowany był do tzw "zielonych", i własnie zbyt szalona intensywnosc treningu moze byc przyczyną braku postępówu amatorów, bądź to spowodowana zbyt dużyni ciężarami, bądź zbyt dużą iloscia serii, bądz zbyt krótkimi przerwami, tak tez zamiast wyznaczac sztywne ramy treningu warto by było jeszcze raz podkreslic, ze wszystko nalezy robic z głową i więcej wcale nie zanczy lepiej, a jesli chce się czegos nauczyc - trzeba się regularnie dokształcać, bo w życiu "tylko głupcy uczą się na własnych błedach, ludzie mądrzy uczą się na cudzych" i basta. taka jest metodologia osiągania sukcesu.
...
Napisał(a)
Puszka najlepiej ich motywuje.
Jak nie ma puszki to nie oplaca sie cwiczyc.
Jak nie ma puszki to nie oplaca sie cwiczyc.
Polecane artykuły