dodam ze nie głodze się, czasem skusze sie na jakis deser ale musi byc jakis wypasiony:P np jak jestem w warszawie od czasu do czasu to kupuje 4 gałki lodów taki deser z bita smietana i dodatkami<maja tam takie smaki hmm:P> i na takie cos moge sie skusic

a tak to,wiadomo same zdrowe jedzonko, raz w tyg tez zrobie spagetti z sosem włąsnej roboty,poprostu juz nie czuje wyrzutów jak zjem to spagetti,
jedzenie traktuje jako cos co daje mi energie,siłe do trenowania,cos co sprawia ze staje sie zdrowsza, dlatego teraz chyba bardziej je szanuje.
jest o wiele lepiej niz przed kilkoma miesiacami

"Każdy widzi jakim się byc wydajesz,niewielu czuje jakim jestes"
Nicollo Machiavelli