Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
57
Widzicie pisanie tu mija sie troche z celem ponieważ nie jedna osoba powiedziałą ci że wyglądałąś fajnie na 1szej stronie, ale teraz ykhm... a ty ciągle sie upierasz. JEżeli uważasz że twoje życie czyli ciągła dieta jest fajna spoko ale wiedz ze wielu ludzi stara ci sie pomuc i jakoś cie z tego wyprowadzić to tu ze chcesz mieć fajny bzusek itp, nie wiem jak tam myślisz ale jak jesteś taka chyba zadnemu chłopakowi sie nei spodobasz a nie twierdze że jestes brzydka bo tak nie jest ale doprowadzasz do tego! A może jak chcesz to zostań kulturystką wtedy będziesz miała twardy brzuch. Nie za duzo wymagasz? Jeżeli nie chcesz pomocy to zamknij ten post po co mamy się tutaj ciągle produkować, nie wiem jak inni ale ja bynajmiej chce dobrze...
Moge sie pod tym podpisac bo to chyba 'najprawdziwsza prawda'.
Jak sie moge domyslac w rzeczywistosci wygladasz duzo gorzej niz na zdjeciach, bo przeciez fotki nie ukazuja wszystkiego. Nie widac az tak wystajacych kosci czy nawet zyl. Na ile tak naprawde zdajesz sobie sprawe ze swojego wygladu? To nie jest tak ze powinnas przytyc tylko w tylku czy udach. Sa sposoby na "spuchniecie" i to by Ci sie przydalo. Popytaj o nie.
Opowiedzialas cos o rodzicach ale wlasciwie dalej zastanawiam sie czy mama zdaje sobie sprawe w jakim jestes stanie. Czy jest swiadomoa tego jak powaznym problemem jest zanik okresu. Chyba nie uszlo to jej uwadze ze jest to spowowane mordercza dieta. Rodzice widza ze jesz - jak napisalas - ale przeciez nie moga byc calkiem slepi. Na pierwszy rzut oka widac ze jestes strasznie wyniszczona.
Nie chce Ciebie wprowadzac w kompleksy (chociaz moze dobrze by bylo dla Ciebie gdyby tak sie stalo, bo to pomogloby Twojej psychice, ktora jest chyba glownym problemem) ale gdybym przeszla taka metamorfoze jak Ty to wiecej kompleksow i "ale" a porpos siebie mialabym obecnie, niz 18kg temu.
Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
widziałeś 15 strone my o tych zdjeciach mówimy ??
lipnie to mało powiedziane , mi się wogóle taka sylweta nie podoba będę szczery nie wiem jak można coś takiego utrzymywać ale za to wiem że trzymanie czegoś takiego grozi w najgorszym wypadku spadku odporności i wyczeńczenia organizmu
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
Szacuny
42
Napisanych postów
6988
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
52689
na poczatku bylo calkiem spoko (po tym spadku 18 kilo)
ale panna chyba potrzebuje pomocy psychologa
bo kompleksy nie sa dobrym motorem na zmiane sylwetki - zbyt wielkie koszta zdrowotne sie ponosi
nie pisze zeby tu kogos obrazic, ot dobra rada, stracilem kiedys dziewczyne przez jej ***ana anoreksje i uwazam ze znam troche temat
Szacuny
13
Napisanych postów
3231
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
18623
Fu na początku był spadek 10kg w temacie
potem zmieniony o ile pamietam na 12,16,a potem 18 kg %)
teraz tragedia
Dorota ja wiem że takimi komentarzami Cię nie głaskamy,ale naprawde się wez za siebie
bo to sie kiepsko skończy
zresztą sama widzisz ze już jest zle