Szacuny
0
Napisanych postów
41
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
887
Organizacja Fight Entertainment Group ogłosiła dziś zastępstwo dla Kazushi Sakuraby w ich turnieju półfinałowym wagi 85kg. Oficjalnie Japończyka zastąpi jego oponent z ćwierćfinałów, który według wielu obserwatorów pokonał Sakurabę (walka powinna być zatrzymana wcześniej) - Kestutis Smirnovas. K-1 Heros 7 odbędzie się 9 października
Szacuny
2
Napisanych postów
1435
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7041
Ja także uważam, że dobrze się stało, bo dla mnie Japończyk wygrał z nim tylko dzięki sędziemu. Gdyby nie błędy arbitra (chciałbym wierzyć, że były to błędy, a nie celowe działanie), Saku zszedłby z ringu jako pokonany. Więc to w sumie sprawiedliwe rozwiązanie
Szacuny
0
Napisanych postów
452
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3673
Jak to Smirnovars wygrał?Miał rozbitego i na wpół przytomnego Saku,jednak ten się pozbierał i go pokonał.Szacunek dla Sakuraby.Ten przykład pokazał,że nie należy przerywać walk zbyt wcześnie(jeśli nie zrobi tego narożnik.Smirnovars nie miał żadnych pretensji,że walka nie została przerwana,natomiast wszyscy pokonani przez kontrowersyjne zatrzymanie walki przez sędziego(tu przyznaje Saku nie mógł by mieć żalu do arbitra)np.Ortiz-Ken 2 czy w wielu walkach bokserskich zwalają właśnie na to
Szacuny
2
Napisanych postów
1435
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7041
Chyba zapominasz jak to było! Smirnovas tłukł Sakurabę i byłoby zapewne już zaraz po wszystkim, ale wtrącił się sędzia i tym samym Saku miał trochę czasu na pozbieranie się. Owszem, jego "comeback" był godny podziwu, to prawda. Ale ogólnie było to nie fair. Tym bardziej, że i Litwina ten atak kosztował mnóstwo energii. I tyle by wystarczyło...ale w wyniku zachowania nie fair przez sędziego zmuszony był od nowa próbować zdobyć dominującą pozycję, by wykończyć Saku. Nie miał na to już siły i Japończyk to wykorzystał. Szanuję Saku i to, że jednak wygrał było wyczynem...ale fakt faktem, że gdyby nie arbiter to Smirnovas byłby w normalnym trybie w następnej rundzie.
Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Moim zdaniem tutaj wałku nie było ze strony arbitra. To że się nie pomylil pozwalając kontynuować walkę potwierdził ciąg dalszy tej walki. Wałkami są sytuacje kontrowersyjne, kidy zbyt szybko przerwie. Tutaj też można by było mieć pretensje za to że nei przerwał w sytuacji gdyby Saku został ciężko poszkodowany przez to, że walka nie została zatrzymana.
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Szacuny
0
Napisanych postów
452
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3673
Kilbian idąc za tym co napisałeś czy tak samo byś ocenił gdyby Silva pokonał Mirka po tym jak został odesłany do narożnika gdzie opatrywali go lekarze i miał czas na"jako takie"dojscie do siebie?
Szacuny
2
Napisanych postów
1435
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7041
Jest zasadnicza różnica między tymi dwoma przypadkami - w walce Silvy z Crocopem sędzia przerwał to w chwili, gdy akurat nic się nie działo (a i tak, jeśli mam być szczery to uważam, że nie powinien był tego zrobić, bo Silva dogorywał już, a tak to Crocop musiał od nowa go sobie ustawiać...rezultat i tak był ten sam, więc nie ma o czym mówić). Natomiast w walce Saku ze Smirnovasem sędzia przerwał, gdy Litwin aktywnie zmierzał do rychłego wykończenia Sakuraby. Przerwał w trakcie akcji. Uważam, że to nie fair.