Smirnovas za Sakurabe na K1 heros

Kilbian, weź pod uwagę, że tego typu sytuacje się zdarzają bardzo często w MMA! W zasadzie do każdej walki, w której była sytuacja typu "przerwanie" można by się przyczepić. W walce Saku - Smirnovas chyba dlatego jest tyle szumu, bo Saku wygrał w naprawdę niesamowitych okolicznościach, co niektórym mogło się niepodobać..

Marian B napisał: BTW. Podawanie się za lekarza jest w Polsce karalne więzieniem...

bzdura.Nie tak dawno orientowałem się czy wyrobienie pieczątki jest legalne i czy możliwe dla zwykłego śmiertelnika bez kontaktów.Moge za pare złotych być lekarzem z pieczątką i swoim podpisem(bo podrabianie cudzego podpisu już jest przestępstwem!!!)Czyli mówiąc po polsku moge podawać się za lekarza i mówić że nim jestem komu mi się bedzie zywnie podobało.Karalne bedzie gdy tej pieczątki użyje by wykupić jakiś lek na recepte ale to że powiem sąsiadom,nowo poznanym znajomym czy cholera wie tam komu że jestem lekarzem niczym mi nie grozi
Oczywiscie są wyjątki jak np.zeznania na policji albo np.jak sie ratuje komuś życie nie mając o tym pojecia a podając sie za lekarza,bo wydaje nam się ze kurs przed telewizorem przy "słonecznym patrolu" wystarczy,ale są to wyjatki a nie ogół sytuacji
ale to taki mały off top był

a teraz na temat:

Popieram Kilbiana również sądze ze zbyt długa była ta przerwa dla Saku i miał za dużo czasu na to by się pozbierać a Smirnovas był już nieźle "wymachany",sporo go ten "szaleńczy" atak kosztował podobnie jak Kilbian sądze ze to główny błąd sędziego w tej walce.Ponadto jak któryś z forumowiczów wcześniej napisał,bodajze irejcmeism sędzie powinien znacznie szybciej przenieść zawodników na środek ringu a nie pozwolić na zadanie tych ciosów Smirnovasowi gdy Saku był poza linami

"Marian B napisał: BTW. Podawanie się za lekarza jest w Polsce karalne więzieniem...

bzdura.Nie tak dawno orientowałem się czy wyrobienie pieczątki jest legalne i czy możliwe dla zwykłego śmiertelnika bez kontaktów.Moge za pare złotych być lekarzem z pieczątką i swoim podpisem(bo podrabianie cudzego podpisu już jest przestępstwem!!!)Czyli mówiąc po polsku moge podawać się za lekarza i mówić że nim jestem komu mi się bedzie zywnie podobało.Karalne bedzie gdy tej pieczątki użyje by wykupić jakiś lek na recepte ale to że powiem sąsiadom,nowo poznanym znajomym czy cholera wie tam komu że jestem lekarzem niczym mi nie grozi
Oczywiscie są wyjątki jak np.zeznania na policji albo np.jak sie ratuje komuś życie nie mając o tym pojecia a podając sie za lekarza,bo wydaje nam się ze kurs przed telewizorem przy "słonecznym patrolu" wystarczy,ale są to wyjatki a nie ogół sytuacji
ale to taki mały off top był"


BZDURA DO POTĘGI! Nie wiem gdzie to Cię tak mądrze doinformowali! Wyrób sobie pieczątkę i zacznij "leczyć i diagnozować" ludzi Będziesz ścigany przez prokuratora z urzędu za coś takiego!

Art 58 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza i zawodzie lekarza dentysty (Dz. U. t. j. z 2002 r. Nr. 21, poz 204), ktory stanowi iż kto bez uprawnień udziela świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznaniu chorób i ich leczeniu, podlega karze grzywny. Jeżeli sprawca dzialą w celu osiągnięcia korzyści majątkowej albo WPROWADZA W BŁĄD, CO DO POSIADANIA TAKIEGO UPRAWNIENIA, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


Więcv panie QUEBLO zanim zaczniesz tu wypisywać niezgodne z prawem bzdury, to się zastanów sto razy! Najlepiej sam sie zacznij bawić w lekarza! Zamieśc sobie ogłoszenie w gazecie i otwórz gabinet! Za samo coś takiego pójdziesz siedzieć, jak tylko ktoś to zgłosi! A tekst, że za parę złotych możesz być lekarzem z pieczątką, to mnie po prostu rozwalił! Ogólnie mnie rozwaliłeś tym co napisałeś. I dobra rada, jak nie masz o czymś zielonego pojęcia, to nie zabieraj głosu

Zgadzam sie z Marianem i Szausza , nie bylo zadnego walka , a sedzia ustawial poprostu ich do takiej pozycji jak byli wczesniej a Smirnowas moze miec pretensje tylo do siebie ze nie zdolal skonczyc Saku

Marian B napisał(na drugiej stronie): BTW. Podawanie się za lekarza jest w Polsce karalne więzieniem...

prosty wniosek. Wyjde na ulice i powiem znajomemu że jestem lekarzem to narażam sie na siedzenie w pierdlu bądż grzywnę,jak ktoś na mnie doniesie ze słyszał jak ja to mówie.BZDURA.Nie wykręcaj się tu tą ustawą bo źle powiedziałeś to co Ci przytoczyłem.Wyrażaj się dokładnie to nie będzie problemów taki jak ten

albo WPROWADZA W BŁĄD, CO DO POSIADANIA TAKIEGO UPRAWNIENIA

zresztą przytoczyłeś to.Zauważ że tyczy się to sytuacji gdy ja używam tego tytułu(którego nie posiadam) w sytuacji tzw kryzysowej,np gdy ktoś wymaga pomocy,a nie w sytuacji gdy ja bajeruje nowo poznaną laske i mówie jej dla szpanu że jestem lekarzem(czyli gdy nie ma sytuacji zagrozenia zdrowia bądż życia)!!!!!

BZDURA DO POTĘGI! Nie wiem gdzie to Cię tak mądrze doinformowali! Wyrób sobie pieczątkę i zacznij "leczyć i diagnozować" ludzi Będziesz ścigany przez prokuratora z urzędu za coś takiego!

napisałem wcześniej,"Oczywiscie są wyjątki (...) np.jak sie ratuje komuś życie nie mając o tym pojecia a podając sie za lekarza,bo wydaje nam się ze kurs przed telewizorem przy "słonecznym patrolu" wystarczy,ale są to wyjatki a nie ogół sytuacji"
Zwracam Ci tu uwage na początkowe wyrażenie OCZYWISCIE SĄ WYJĄTKI, podałem przykład wyjątku wiec nie musisz mi tu wyskakiwać z bliźniaczym Najlepiej sam sie zacznij bawić w lekarza! Zamieśc sobie ogłoszenie w gazecie i otwórz gabinet!bo to chyba oczywiste było że pójde siedzieć jak będę się podawał za lekarza np przy wypisywaniu jakiegos antybiotyku(zresztą o tym też wspomniałem w poprzednim poscie)

A tekst, że za parę złotych możesz być lekarzem z pieczątką, to mnie po prostu rozwalił!
Beż żadnych konsekwencji prawnych mozesz pójść do każdego lepszego sklepu pieczątkarskiego i wyrobić sobie pieczątkę "prof. dr hab. Marian B" i nikt nie wsadzi Cie za to że ją masz,pójdziesz siedzieć dopiero gdy jej użyjesz przypisując na nią jakiś lek,albo gdy bedziesz sie tym posługiwał próbując kogoś leczyć.
Jak sądzisz ze to co pisze to bzdura to znajdż jakiś paragraf zabraniający mi wyrobienia sobie pieczątki!!!

ułatwie Ci.Nie znajdziesz takiego paragrafu!!!

I dobra rada, jak nie masz o czymś zielonego pojęcia, to nie zabieraj głosu

Teraz dobra rada ode mnie.Jesteś modem w scenie MMA i K-1.Nikt nie podważa Twojej wiedzy z tych dziedzin,bo skoro jesteś modem tzn że masz ją "odpowiednią do zajmowanego stanowiska".Nie zapominaj jednak że nie jesteś wszechwiedzący i że nie wszystkie dziedziny są Twą mocną stroną.Nie wyskakuj z ocenianiem kogoś ze źle przeprowadzoną analizą poprzedniego postu.

"Marian B napisał(na drugiej stronie): BTW. Podawanie się za lekarza jest w Polsce karalne więzieniem...

prosty wniosek. Wyjde na ulice i powiem znajomemu że jestem lekarzem to narażam sie na siedzenie w pierdlu bądż grzywnę,jak ktoś na mnie doniesie ze słyszał jak ja to mówie.BZDURA.Nie wykręcaj się tu tą ustawą bo źle powiedziałeś to co Ci przytoczyłem.Wyrażaj się dokładnie to nie będzie problemów taki jak ten

albo WPROWADZA W BŁĄD, CO DO POSIADANIA TAKIEGO UPRAWNIENIA"

CHWAL SIĘ ZNAJOMYM, ŻE JESTEŚ LEKARZEM, NIE BĘDĄC NIM. MOŻE NIKT NA CIEBIE NIE DONIESIE NA POLICJĘ, ALE DO CZUBKÓW PO JAKIMŚ CZASIE TRAFISZ

---------------------------------------------------------------------------

"zresztą przytoczyłeś to.Zauważ że tyczy się to sytuacji gdy ja używam tego tytułu(którego nie posiadam) w sytuacji tzw kryzysowej,np gdy ktoś wymaga pomocy,a nie w sytuacji gdy ja bajeruje nowo poznaną laske i mówie jej dla szpanu że jestem lekarzem(czyli gdy nie ma sytuacji zagrozenia zdrowia bądż życia)!!!!! "


TO TEŻ JEST PODAWANIE SIĘ I W RAZIE ZGŁOSZENIA TAK JEST INTERPRETOWANE. SWOJĄ DROGĄ SŁABY SPOSÓB NA LASKI...

---------------------------------------------------------------------------

BZDURA DO POTĘGI! Nie wiem gdzie to Cię tak mądrze doinformowali! Wyrób sobie pieczątkę i zacznij "leczyć i diagnozować" ludzi Będziesz ścigany przez prokuratora z urzędu za coś takiego!

napisałem wcześniej,"Oczywiscie są wyjątki (...) np.jak sie ratuje komuś życie nie mając o tym pojecia a podając sie za lekarza,bo wydaje nam się ze kurs przed telewizorem przy "słonecznym patrolu" wystarczy,ale są to wyjatki a nie ogół sytuacji"
Zwracam Ci tu uwage na początkowe wyrażenie OCZYWISCIE SĄ WYJĄTKI, podałem przykład wyjątku wiec nie musisz mi tu wyskakiwać z bliźniaczym Najlepiej sam sie zacznij bawić w lekarza! Zamieśc sobie ogłoszenie w gazecie i otwórz gabinet! bo to chyba oczywiste było że pójde siedzieć jak będę się podawał za lekarza np przy wypisywaniu jakiegos antybiotyku(zresztą o tym też wspomniałem w poprzednim poscie)


NO COMMENTS... TUTAJ SĄ SAME SPRZECZNOŚCI W TYM CO PISZESZ... PIERWSEJ POMOCY NALEŻY UDZIELIĆ GDY SIĘ NIE JEST LEKARZEM, GDY JEST ZAGROŻENIE CZYJEGOŚ ŻYCIA, TO JEST TAKI OBOWIĄZEK (SĄ OD NIEGO OCZYWIŚCIE WYJĄTKI, GDY NP. RATUJĄC ŻYCIE MUSIELIBYŚMY NARAZIĆ SWOJE - WTEDY POMOCY NIE MUSIMY UDZIELAĆ). W SYTUACJI GDY PODEJMUJESZ SIĘ RATOWANIA KOGOŚ PO WYPADKU I WYSKAKUJESZ Z TŁUMU GAPIÓW, ŻE "JESTEŚ LEKARZEM" - PO CZYM PACJENT NA SKUTEK TWOICH BŁĘDÓW GINIE (A W POBLIŻU BYŁ KTOŚ KTO WIE JAK PRZEPORWADZIĆ REANIMACJE I NIE ROBI TEGO PRZEZ CIEBIE) - TO RÓWNIEŻ BRANY JEST POD UWAGĘ OPARAGRAF, KTÓRY PODALEM!
---------------------------------------------------------------------------

A tekst, że za parę złotych możesz być lekarzem z pieczątką, to mnie po prostu rozwalił!
Beż żadnych konsekwencji prawnych mozesz pójść do każdego lepszego sklepu pieczątkarskiego i wyrobić sobie pieczątkę "prof. dr hab. Marian B" i nikt nie wsadzi Cie za to że ją masz,pójdziesz siedzieć dopiero gdy jej użyjesz przypisując na nią jakiś lek,albo gdy bedziesz sie tym posługiwał próbując kogoś leczyć.
Jak sądzisz ze to co pisze to bzdura to znajdż jakiś paragraf zabraniający mi wyrobienia sobie pieczątki!!!


Ułatwie Ci.Nie znajdziesz takiego paragrafu!!!


LEKARZ MA NA PIECZĄTCE NAPISANE JESZCZE "LEKARZ MEDYCYNY, BĄDŹ/I SWOJĄ SPECJALNOŚĆ. WIĘC W TYM MOMENCIE MYLISZ UŻYWANIE TYTUŁU NAUKOWEGO Z ZAWODEM A TO NIE TO SAMO! PROFESOREM MOŻNA BYĆ FIZYKI, EKONOMII, PRAWA ITD.

---------------------------------------------------------------------------

I dobra rada, jak nie masz o czymś zielonego pojęcia, to nie zabieraj głosu

Teraz dobra rada ode mnie.Jesteś modem w scenie MMA i K-1.Nikt nie podważa Twojej wiedzy z tych dziedzin,bo skoro jesteś modem tzn że masz ją "odpowiednią do zajmowanego stanowiska".Nie zapominaj jednak że nie jesteś wszechwiedzący i że nie wszystkie dziedziny są Twą mocną stroną.Nie wyskakuj z ocenianiem kogoś ze źle przeprowadzoną analizą poprzedniego postu.

A TERAZ MOJKA ODPOWIEDŹ NA TWOJĄ DOBRĄ RADĘ - CHCESZ SIĘ WYMĄDRZĄĆ NA TE TEMATY, TO ZAŁÓŻ TOPIK ZW DZIALE "ZDROWIE" - TAM JEST PARE OSÓB, KTÓRE STUDIUJĄ, BĄDŹ SKOŃCZYŁY STUDIA MEDYCZNE, TO CI MOŻE JASNIEJ WYTŁUMACZĄ OCB. BO JAK IM WYJDZIESZ ŻE ZAŁATISZ IM PIECZĄTKĘ, Z KTÓRĄ BĘDĄ JUŻ LEKARZAMI, TO MOŻESZ IM W PROSTY SPOSÓB UŁATWIĆ ŻYCIE... PO CO SIĘ MĘCZYĆ KILKA LAT NA STUDIACH, SKORO KOLEGA QUEBLO ZAŁATWI WSZYSTKO OD RĘKI?
JAK NIE POTRAFISZ ODCZYTAĆ I ZINTERPRETOWAĆ WYRAŹNIE NAPISANEJ USTAWY, TO JA CI JUŻ TEGO NIE WYTLUMACZĘ, BO NIE OD TEGO TU JESTEM, ALE NIE WYPISUJ TU RZECZY NIEZGODNYCH Z PRAWEM, BO SKOŃCZY SIĘ TO BANEM ZA KTÓRYMŚ RAZEM. NA TO FORUM ZAGLĄDAJĄ DZIECI I KTÓRES KIEDYS MOŻE POSŁUCHAĆ TWOICH MĄDRYCH POMYSŁÓW - O NIESZCZĘSCIE NIETRUDNO. ZATEM SUGERUJĘ ZASTANOWIENIE SIĘ, JAK PO RAZ KOLEJNY BĘDZIESZ DOINFORMOWANY I POSTANOWISZ NP, NAPISAĆ, ŻE MOŻNA SIĘ PODAWAĆ ZA POLICJANTA, ALBO KOGOKOLWIEK INNEGO - CO JEST NIEZGODNE Z PRAWEM!

Marian zawsze musisz mieć ostatnie słowo ? Zauważyłem, że nigdy nie odpuszczasz.

Nie chodzi o ostatnie słowo, umiem przyznać rację, ale nie w kwestiach gdzie jestem w 100% pewny swego - w tym przypadku podaję argumenty. Co do tego tematu, to akurat miałem info z ministerstwa zdrowia co do podawania się za lekarza. Są jeszcze paragrafy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej, które można "podciągnąć" pod podawanie się za lekarza, ale myślę, że ustawa powyżej mówi już wszystko.

CHWAL SIĘ ZNAJOMYM, ŻE JESTEŚ LEKARZEM, NIE BĘDĄC NIM. MOŻE NIKT NA CIEBIE NIE DONIESIE NA POLICJĘ, ALE DO CZUBKÓW PO JAKIMŚ CZASIE TRAFISZ

nigdzie za to nie trafie,bo nie ma takiego nakazu.Nie gdybaj co mogłoby się stać bo nie ma a to reguły.

TO TEŻ JEST PODAWANIE SIĘ I W RAZIE ZGŁOSZENIA TAK JEST INTERPRETOWANE. SWOJĄ DROGĄ SŁABY SPOSÓB NA LASKI...

NIE.Nikt nie bedzie nawet na policji przyjmował takiego zgłoszenia(chyba ze donosiciel doda coś od siebie,co bedzie niezgodne z prawdą).Swoją drogą nie pisałem że to mój sposób na laski,czy że to skuteczny sposób na laski,ale są tacy co lubią sobie nazmyślać na swój temat by zaimponować tzw lasce jednorazowego użytku.To jednak nie na temat wiec nie będę wiecej tego ciągnął.

NO COMMENTS... TUTAJ SĄ SAME SPRZECZNOŚCI W TYM CO PISZESZ... PIERWSEJ POMOCY NALEŻY UDZIELIĆ GDY SIĘ NIE JEST LEKARZEM, GDY JEST ZAGROŻENIE CZYJEGOŚ ŻYCIA, TO JEST TAKI OBOWIĄZEK (SĄ OD NIEGO OCZYWIŚCIE WYJĄTKI, GDY NP. RATUJĄC ŻYCIE MUSIELIBYŚMY NARAZIĆ SWOJE - WTEDY POMOCY NIE MUSIMY UDZIELAĆ).

A to niby sprzeczność nie jest...najpierw piszesz no comments a później piszesz coś odnosnie mojej ostatniej wypowiedzi...
nie używaj czegoś co zarzucałeś przed chwilką oponentowi.
a wracając do tematu:

W SYTUACJI GDY PODEJMUJESZ SIĘ RATOWANIA KOGOŚ PO WYPADKU I WYSKAKUJESZ Z TŁUMU GAPIÓW, ŻE "JESTEŚ LEKARZEM" - PO CZYM PACJENT NA SKUTEK TWOICH BŁĘDÓW GINIE (A W POBLIŻU BYŁ KTOŚ KTO WIE JAK PRZEPORWADZIĆ REANIMACJE I NIE ROBI TEGO PRZEZ CIEBIE) - TO RÓWNIEŻ BRANY JEST POD UWAGĘ OPARAGRAF, KTÓRY PODALEM!

Właśnie o tym cały czas mówiłem że pójdziesz siedzieć jak podasz się za lekarza w np takiej sytuacji,czyli w sytuacji czyjegoś zagrożenia życia lub zdrowia nie mając o tym bladego pojecia!!!A nie mówiłem z kolei nic o pierwszej czesci Twej wypowiedzi(tej o obowiazku udzielania pomocy),ale być moze niezbyt dokładnie sprecyzowałem poprzednią wypowiedż i stad Twój wniosek.W każdym razie wyjaśniłem mam nadzieje dokładnie o co mi cały czas chodzi.

LEKARZ MA NA PIECZĄTCE NAPISANE JESZCZE "LEKARZ MEDYCYNY, BĄDŹ/I SWOJĄ SPECJALNOŚĆ. WIĘC W TYM MOMENCIE MYLISZ UŻYWANIE TYTUŁU NAUKOWEGO Z ZAWODEM A TO NIE TO SAMO! PROFESOREM MOŻNA BYĆ FIZYKI, EKONOMII, PRAWA ITD.

W szpitalach uniwersyteckich czy Akademii Medycznej pracują i czynnie leczą profesorowie.Lekarz może być profesorem, nie jest to zaden bład czy mylenie pojęć.

BO JAK IM WYJDZIESZ ŻE ZAŁATISZ IM PIECZĄTKĘ, Z KTÓRĄ BĘDĄ JUŻ LEKARZAMI, TO MOŻESZ IM W PROSTY SPOSÓB UŁATWIĆ ŻYCIE... PO CO SIĘ MĘCZYĆ KILKA LAT NA STUDIACH, SKORO KOLEGA QUEBLO ZAŁATWI WSZYSTKO OD RĘKI?

Nigdzie nie napisałem że będziesz mógł za pomocą tej pieczątki leczyć i byc w pełni uprawnionym do wykonywania zawodu lekarzem.Napisałem ze możesz chwalić się że jesteś lekarzem nie bedąc nim i że nawet możesz wyrobić sobie taką pieczątke jak Ci bedzie do szczęscia potrzebne.Nadinterpretowujesz fakty,być może z powodu braku argumentów.

ALE NIE WYPISUJ TU RZECZY NIEZGODNYCH Z PRAWEM

Nadalnie pokazałeś mi paragrafu ze za wyrobienie i samo posiadanie pieczatki lekarza(nie używajac jej oczywiscie) pójde siedzieć,zapłace grzywnę czy trafie do wariatkowa...nie bądż gołosłowny


BO SKOŃCZY SIĘ TO BANEM ZA KTÓRYMŚ RAZEM


A po tym tekście uświadomiłes mnie ze jesteś osobą lubiącą wykorzystywać nadane stanowisko by rozwiązywać problemy "na skróty".Nie będę się bawił w strzaszenie ze Ty mi dasz bana a ja złoże na Ciebie skarge w dziale "moderatorzy".Wyrosłem z takich dziecinnych zabaw i jak chcesz praktykuj je z dziećmi o których mówiłeś--NA TO FORUM ZAGLĄDAJĄ DZIECI

z mojej strony EOT

"CHWAL SIĘ ZNAJOMYM, ŻE JESTEŚ LEKARZEM, NIE BĘDĄC NIM. MOŻE NIKT NA CIEBIE NIE DONIESIE NA POLICJĘ, ALE DO CZUBKÓW PO JAKIMŚ CZASIE TRAFISZ

nigdzie za to nie trafie,bo nie ma takiego nakazu.Nie gdybaj co mogłoby się stać bo nie ma a to reguły."


W razie zgłoszenia - to chyba oczywiste. Tekst "nie am reguły" mógłbys podać równie dobrze w razie morderstwa (bo tez jest ono jak wiadomo złamaniem prawa), gdyby nikt się o nim nie dowiedział!

---------------------------------------------------------------------------
"TO TEŻ JEST PODAWANIE SIĘ I W RAZIE ZGŁOSZENIA TAK JEST INTERPRETOWANE. SWOJĄ DROGĄ SŁABY SPOSÓB NA LASKI...

NIE.Nikt nie bedzie nawet na policji przyjmował takiego zgłoszenia(chyba ze donosiciel doda coś od siebie,co bedzie niezgodne z prawdą).Swoją drogą nie pisałem że to mój sposób na laski,czy że to skuteczny sposób na laski,ale są tacy co lubią sobie nazmyślać na swój temat by zaimponować tzw lasce jednorazowego użytku.To jednak nie na temat wiec nie będę wiecej tego ciągnął."


Oczywiście, że tak! Prokurator ma obowiązek wszczęcia postępowania karnego w razie zgłosznia podawania się kogoś za lekarza. Masz to napisane w ustawie, którą Ci podałem - dobrze by było jakbyś ją w końcu zechciał przeczytać ze zrozumieniem, bo widzę, że nie dociera do Ciebie co w niej jest napisane!

---------------------------------------------------------------------------
"Właśnie o tym cały czas mówiłem że pójdziesz siedzieć jak podasz się za lekarza w np takiej sytuacji,czyli w sytuacji czyjegoś zagrożenia życia lub zdrowia nie mając o tym bladego pojecia!!!A nie mówiłem z kolei nic o pierwszej czesci Twej wypowiedzi(tej o obowiazku udzielania pomocy),ale być moze niezbyt dokładnie sprecyzowałem poprzednią wypowiedż i stad Twój wniosek.W każdym razie wyjaśniłem mam nadzieje dokładnie o co mi cały czas chodzi."

Jak na skutek Twoich błedów w leczeniu komuś sdtanie się krzywda, to grożą Ci jeszcze inne paragrafy. Poza tym poszkodowany, bądź jego rodzina moę jeszcze wystąpić przeciw Tobie domagając się zadośćuczynienia za szkody. Za samo podawanie się grozi pudło - powtarzam po raz N-ty przecztytaj ustawę, którą Ci przytoczyłem, to co jest ważne dla sedna naszej dyskuji napisałem dużymi literami!

---------------------------------------------------------------------------

"LEKARZ MA NA PIECZĄTCE NAPISANE JESZCZE "LEKARZ MEDYCYNY, BĄDŹ/I SWOJĄ SPECJALNOŚĆ. WIĘC W TYM MOMENCIE MYLISZ UŻYWANIE TYTUŁU NAUKOWEGO Z ZAWODEM A TO NIE TO SAMO! PROFESOREM MOŻNA BYĆ FIZYKI, EKONOMII, PRAWA ITD.

W szpitalach uniwersyteckich czy Akademii Medycznej pracują i czynnie leczą profesorowie.Lekarz może być profesorem, nie jest to zaden bład czy mylenie pojęć."


To jest owszem błąd! Ty chyba wogóle nie wiesz co piszesz! Podam Ci prosty przykład!

niech bohaterem przykładu będzie lekarz Jan Kowalski!

Na jego pieczątce zatem winno być:

1. w przypadku gdy jest to specjalista CHIRURG:
a)
"lek. med. Jan Kowalski SPECJALISTA CHIRURG" - co znaczy, że ma on jedynie tytul naukowy mgr.
b) "Dr med Jan Kowalski SPECJALISTA CHIRURG" - to w przypadku gdy ma on tytuł naukowy doktora!
c) Analogicznie jest z tytułem profesora.
prof med Jan Kowalki SPECJALISTA CHIRURG
Więc chyba mnie nie zrozumiałeś, lub nie rozumiesz jaka jest chierarchia stopni w wyksztalceniu lekarzy! Jest taka sama jak w innych zawodach, w któych można zdobywać tytuły naukowe.
To, że leczą ludzie z tytułem magistra, doktora i profesora - to chyba nic dziwnego i nie tylko w spzitalach uniwersyteckich, ale głównie w prywatnych placówkach! Nic w tym dziwnego nie widzę. Mają wykształcenie medyczne i mogą to robić. A jeżeli się podajesz za lekarza (bez względu, czy z tytułem mgr, dr. , prof.) nie będąc nim, to łamiesz prawo!
---------------------------------------------------------------------------

"Nigdzie nie napisałem że będziesz mógł za pomocą tej pieczątki leczyć i byc w pełni uprawnionym do wykonywania zawodu lekarzem.Napisałem ze możesz chwalić się że jesteś lekarzem nie bedąc nim i że nawet możesz wyrobić sobie taką pieczątke jak Ci bedzie do szczęscia potrzebne.Nadinterpretowujesz fakty,być może z powodu braku argumentów."


Tłumaczę po raz kolejny, że chwalić się nie możesz takową pieczątką i po raz kolejny odsyłam do ustwy którą podałem!

---------------------------------------------------------------------------

"Nadalnie pokazałeś mi paragrafu ze za wyrobienie i samo posiadanie pieczatki lekarza(nie używajac jej oczywiscie) pójde siedzieć,zapłace grzywnę czy trafie do wariatkowa...nie bądż gołosłowny"


Własnie to Ci napisałem wcześniej, ale skoro to przeoczyłeś (bo innej możliwości nie widzę, skoro Twoje wypowiedzi zdają sie pomijac to co napisałem), to przytaczam Ci jeszcze raz, pisząc duzymi literami, to co jest istotne:

Art 58 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza i zawodzie lekarza dentysty (Dz. U. t. j. z 2002 r. Nr. 21, poz 204), ktory stanowi iż kto bez uprawnień udziela świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznaniu chorób i ich leczeniu, podlega karze grzywny. Jeżeli sprawca dzialą w celu osiągnięcia korzyści majątkowej albo WPROWADZA W BŁĄD, CO DO POSIADANIA TAKIEGO UPRAWNIENIA, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
---------------------------------------------------------------------------

"BO SKOŃCZY SIĘ TO BANEM ZA KTÓRYMŚ RAZEM


A po tym tekście uświadomiłes mnie ze jesteś osobą lubiącą wykorzystywać nadane stanowisko by rozwiązywać problemy "na skróty".Nie będę się bawił w strzaszenie ze Ty mi dasz bana a ja złoże na Ciebie skarge w dziale "moderatorzy".Wyrosłem z takich dziecinnych zabaw i jak chcesz praktykuj je z dziećmi o których mówiłeś-- NA TO FORUM ZAGLĄDAJĄ DZIECI"


Po to jest moderator, żeby nie dopuszczać do siania zamętu, łamania prawa i regulaminu na forum. W każdym przypadku, czy to ostrzeżenia, czy bana, każdy mi może zarzucic nadużywanie stanowiska. Ale nie mylmy pojęć! Pisałem Ci od A do Z jakie bzdury wypisujesz (w dodatku niezgodne z prawem) udowadniając Ci, że nie masz racji, ale widzę, ze jestes oporny na argumenty i nic nie dociera! Nadal nie widzę, żadnego argumentu podważającego tresc ustawty, którą Ci przytoczyłem czarno na białym. Zamiast tego się miotasz i piodajesz jakies bzdurne przykłady o podrywaniu lasek i chwaleniu się znajomym, że na Ciebie nie doniosą...
Jakbyś nie zauważył, to bana Ci nie dałem, tylko cierpliwie tłumaczę Ci po kolei wszystko (chociaz widzę, że jest to przysłowiowe "Groch o ściane" - bo i tak nic nie dociera). Widzę, że w dziedzinie prawa medycznego mądrzejszy jestes niz ludzie z ministerstwa zdrowia, więc nie mamy o czym mówic. A wracając do bana, którego mógłbym Ci dac (napisałęm powyzej za co), to nawet bys nie miał podstaw zeby sie sna mnie skarzyc ... wystarczy, że ktos inny by przeczytał, że celowo wprowadzasz w błąd, byc moze nakłaniając do popełniania przestępstwa. Nieznajomośc prawa nie uprawnia do jego nieprzestrzegania. Nie widzę żadnego sensu dyskusji z Tobą, bo cały czas się nie odbiosłeś do Ustawy, której treść Ci podałem, zamist tego piszesz cały czas jakies bzdury udowadniając, że nie wiesz czym sie różni tytuł naukowy od nazwy zawodu (mam nadzieję, że to wytłumaczyłem juz wystarczająco jasno - prosciej niz na przykładnie nie umiałem). Pozdrawiam!