Dzisiaj nogi i barki.
Znowu po calym dniu na nogach bez odpoczynku zabralem sie za trening ale jakos poszlo, nie wiem co to by bylo gdyby nie CP. Mimo zmeczonych nog sila w przysiadach skoczyla, oczywiscie moglem wiecej ale niestety cwicze sam i nie ma kto mi asekurowac. Podczas wyciskania zza karku troche mi w lokciu strzelalo i 2 ostatnie serie nie byly na maksa bo nie chce zlapac kontuzji.
1. Przysiady: 48x12, 70x12, 80x12, 80x12, 80x12
2. Wspiecia na jedej nodze z hantlem w dloni: 16,5x20; 16,5x20; 16,5x20; 16,5x20; 16,5x20; 16,5x20;
3. Wyciskanie sztangi zza karku: 30x12, 48x10, 48x7, 40x8
4. Podciaganie sztangi do brody: 40x10, 40x10, 40x10
5. Wznosy boczne, 12,5x12; 12,5x11; 12,5x10
Jak wroce od panny dam zdjecia koksow jak nie zapomne.
Zmieniony przez - Paszczak w dniu 2006-09-29 20:21:21