Dzień XXX
Odpoczywałem i się rwałem już do jutrzejszego treningu i sprzątałem chatę z jedzenia talerzy i syfu bo rodzice wracali tej nocy z wakacji hehe
===========================================================================
Dzień XXXI
NOGI + BARKI
N)
1)Przysiad głęboki 12*60/10*65/8*75/6*80
2)Wyprosty nóg na maszynie 12*90/10*100/8*110/8*120
3)
Uginanie nóg w leżeniu na maszynie 12*25/10*30/10*30/10*30
4)Wspięcia na palcach 2*max*40 / 2 *max*40 / i 1*max ale w opadzie tułowia
B)
1)Arnoldki 12*15/10*17,5/10*17,5/8*20
2)Unoszenie ramion w przód ze sztangą 12*10/12*10/10*15
3)Wznosy ramion bokiem 12*7,5/10*10/8*12,5
Trening super jeśli chodzi o nogi nie mało siła wzrosła i się wzmacniają bo to jest odczuwalne . Lecz przy przysiadach mimo chęci jak zwiększę ciężar to wygina mnie i chyba mam za słaby brzuch i jeszcze plecy , by kolejne ciężary w siadzie poruszyć . Za to po uginaniach jak chodzę to czuje nie małą pompę w nogach i takie świetne uczucie ich siły , spięcia . Co do łydek na treningach są tak spięte że ledwo daje się chodzić przez pierwsze kilka minut ale chyba mimo tego z pobudzeniem ich do wzrostu będzie problem ale się zobaczy ... Barki dziś już ból nie był tak uciążliwy i silny jak tydzień temu ... choć umycie się pod prysznicem graniczyło z cudem
==========================================================================
Dzień XXXII
Myślę że dziś można by zrobić małe podsumowanie tematu bo to 4,5 tygodnia już trwa więc zacznijmy po kolei
Wymiary
STARE OBECNE
Waga (kg) 74
- 76-76,5 Kg
Wzrost (cm) 179
-
Biceps (cm) 36,8
- 38 cm
Klatka (cm) 105
- 111 cm
Pas (cm) 78
- 82 cm
Udo (cm) 56
- 61 w najszerszym miejscu / 44 - (nad kolanem 4 cm )a było 40
Łydka (cm) 35
- 37 cm
Barki (cm) 120
- 124 cm
Elementy Cyklu :
## CP - Smak : jak dla mnie bomba mógłbym go pić na okrągło cały rok fajny orzeźwiający smak pomarańczy ... Efekt : fajne pobudzenie choć nie wyobrażajcie sobie nie wiem jakiego trzepnięcia , po prostu są większe chęci i większa rześkoś , kolejne odczucie to pompa na treningu i siła jest różnica miedzy treningami przed a teraz w trakcie . Ilość : pozostało jeszcze pół tak przynajmniej mi się wydaje sami oceńcie na fotkach
## TCM - Capsy więc Smak : zerowy , ale 4 capsy łykam bez problemu na 1 raz ...
Jeśli chodzi o ich połączenie fakt faktem regeneracja jest przyśpieszona bo np. już kolejnego dnia się świetnie czuje ... no prawie zawsze jeszcze są zakwasy czy też pompa więc skutki treningowe są odczuwalne lecz już niema tego osłabienia i braku sił . Jednakże nie jest to produkt z krainy OZ i u mnie niema tak ze po treningu czuje się cudownie bo to g**** prawda by była ... po treningu jestem obolały i s******lony i chce już iść do domu choć i z tym często są problemy bo jest takie wycieńczenie choć nie powiem dzięki tym produktom mogłem sobie pozwolić na dużo większą intensywność i większe ciężary co by bez nich było niemożliwe . Kolejna zaleta to taka że nie zalewają wodą ... a to co przyrasta to w miarę czyste mięcho ... dlatego też i nie są to przyrosty typu 4-5 kg a o połowę mniejsze . Jeśli chodzi o to połączenie to mam nadzieje że fundusze mi pozwolą je sobie sprawić na zimie po raz 2 bo to naprawdę dobre produkty
## GainBolic 6000 - Smak ( truskawkowy ) : z wodą nie dobry taki gorzkawy a nie truskawkowy lecz po kilku razach już to niemiało i niema już dla mnie znaczenia i normalnie pije bez grymasu jest ok. / z mlekiem za to smak jest no pycha bardzo dobry i orzeźwiający jeszcze jak na zimno to w ogóle boski smak : Działanie/Efekt : tu niema co oczekiwać bo to uzupełnienie diety i naddatek o same węgle bo nie okłamujmy się ale skład nie jest powalający niby tam jest kreatyna i tauryna ale skład malusi i białko tak samo ja robie tak że daje 250gram twarogu zalewam maślanką i do tego 4 miarki Gaina i jest super tylko wtedy czuje że cokolwiek wypiłem albo zjadłem bo czuje się syto robie tak na ogół 30 minut po posiłku po treningowy i przed snem .
Teraz Fotki ile czego mi zostało
Wszystko
Gajner
CP
TCM
I taka ciekawa przygoda ... raz po treningu byłem tak z konany że wypiłem sobie twarożek z gajnem i zasnąłem nawet nie wiem kiedy no i mi się Olimp na klacie odbił hehehe a to fotki ehhh po za tym już mi ozdoba z szejka zeszła
Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2006-10-01 22:35:53