trening dla 14-latka

Dokladnie wlansie o tym mowie.

Ja cwicze tyle lat a bym sie nie podjal treningu dziecka,a co dopiero osoba po act ;/

Veb to ja napisałem że swoim ciężarem - mylnie zostałem zrozumiany, mój błąd. Chodziło mi o wykorzystanie własnego ciężaru ciała a nie obciążenia na sztandze równego swojej wadze np. pompki, podciąganie na drążku

Sorry za niedokładność wypowiedzi

Veb:nie mam guru swojego i nikt kto cwiczy klatke obok nie chodzi na silke
Seba:nie mam nadwagi mam wage prawidlowa 175 cm i 62 kg :) gram czesto w noge :) w kosza, w pingla :D duzo innych siatke np.
ale juz od niedawna robie sobie pompki :D

a wg mnie ******licie glupoty...wiekszośc zaczyna w wieku 14-15 lat, ja sam mialem 14 z malym hakiem jak na silke poszedlem, od poczatku jechalem na wmaire duzych ciezarach, kontuzji jeszcze zadnej powaznej nie mialem, nic mnie nie bolalo i nie boli, przetronowanie jako takie nigdy mnie nie dorwalo, rosnac rosne i tu mozna dyskutowac dlugo i teoretyzowac jednak takich przypadkow jest wiele

"W tym wieku naprawde wystarczy grac w pilke, zyc aktywnie jesli chce sie dbac o swoje zdrowie." g**** prawda ;) jak sie ktoś napali to zacznie ćwiczyć w wieku 13 lat i będzie wielką krową w wieku 15-16 lat. To granie w piłke itd wychodzi tak ze potem chodza patyki po szkole. Chce ćwiczyć to neich ćwiczy, a nie bawi sie w sporty ;) Nieznam nikogo kto by narzekal ze zaczol w mlodym wieku - znam tylko takie osoby ktore zalują ze za puźno zaczeły.

troche mało ćwiczeń sobie napisałeś..

ja w sporcie caly czas biore udzial :D gram bardzo czest w noge :D na w-f kazdym cwicze :D chodzilem przez prawie 3 lata na kosza ;D wiec sport u mnie jest mile widziany. Dzieki sportowi schudlem bardzo duzo:D
w wieku 10 lat bylem olbrzymim grubasem :( mialem 2 wielkie brody i brzuch duzy jak pilka do plazowki;p ale dalem rade i w mlodym wieku schudlem :D teraz jestem dosyc chudy :D i teraz tylko silka raczej dla mnie bedzie dobra :D apropos mjś soga odbijam :) i przypominam ze jak bede cwiczyl to nie bede bral zadnych odzywek :D bo od tego sie swiniaki robia a nie pakerzy :P

Zmieniony przez - Gucio555 w dniu 2006-09-28 15:56:59

Moim zdaniem za wcześnie na siłkę, zwłaszcza piwniczną. Natomiast zdania w stylu "ja tam też tak robię i nic mi nie jest" nie są żadnymi zrgumentami.

Mój kolega wypadł z 6 piętra i przeżył - czy to znaczy, że z piętego można skakać na luzie ?

Jednemu nic nie będzie - a drugi za 4 lata zacznie zamieszczać posty w stylu "problemy ze stawami - pomocy".

a jezeli kupie se pas kulturystyczny?

juz chyba wszytsko zostalo powiedziane-zostac w domu robic pompki...