Arona gotowy na Overeem'a...

,,Rychu wracasz po przerwie, wygraj to g**** bo będę wkurzona”

cp masz namysli piszac ,,gowno” ? chodzi Ci o kase , statuetke czy sama walke? A o może Alistara?


,,gdyby nie ta przerwa to byłabym pewna jego wygranej. natomiast biorąc pod uwage to ,że holender jest " zaprawiony " w boju - ostatnio dużo walk było z jego udziałem, a rick miał jak sam mówił sporo rozterek natury duchowej to różnie moze być... liczę, że da rade i pięknie zawalczy:)”

Tutaj jest akurat na odwrot Joanno , to Alistar ma wlasnie gorzej , jakbys sprawdzila jego rekord to zauważysz, ze walczy praktycznie co miesiąc , do walki z Rogerio wyszedl z kontuzja a niecaly miesiąc wczesniej walczyl z Vitorem.Nie musze chyba oczywiscie pisac ze w zawodowym sporcie jest wyjatkowo niekorzystne.
Tak wiec gdyby Ali tak nie szastal walkami to uważałbym go za zdecydowanego faworyta, ale tak niestety pewnie Rychu wymeczy decyzje 

z tym 'gównem" to chodzi o slang białasie Tak się mówi po prostu

Co dp formy obydwóch, to ciężko powiedzieć kto ma gorzej - Rysiek, bo nie walczył z powodu kontuzjki, czy Al, bo walczył za dużo. Wydaje mi się, że Al wygra, zeresztą ja Rycha nie lubię okrutnie (sorry Baby ).

Robert c - Nie jesteś widzie białym murzynem My tutaj wszyscy "Elo, elo" Madafaka ziom, yo

robercie c. każdy ma prawo do swojego zdania, a ja uważam , że ilość walk na koncie alistaira niekoniecznie może sprawić ,że bedzie przeforsowany, może np. wpłynąć na wiekszą pewność siebie - alistair ma jakby przewage psychologiczna nad aroną - przynajmniej taki jest mój punkt widzenia. ogólnie ta walka to sprawa otwarta jak każda w sumie:)

ja niestety podzielam obawy Roberta. Obawiam sie ze Overeem będzie zbyt zmeczony i może mu sie to odbić podczas walki.Nie bardzo też wierze by Arona popełnił jakis bład w kondycyjym porzygotowaniu(spowodowany sporą przerwą) wiec jak to ktoś wcześniej powiedział,po nudnej walce(zwłaszcza ze strony Ryśka wygra on decyzją

Rysiek albo wygra decyzja, albo wymeczy Aliego na ziemi i go podda...

Z racji ze Rysiek tyle nie walczył,Overeem niestety go pojedzie
Baby kupuj juz wiązanke

A ja sadze, ze Rysiek uprze sie, aby wykonczyc Alika w spektakularny sposob i zrobi to. Rychu wygra, ale nie z powodow, o jakich pisaliscie, tylko dlatego, ze jest lepszy. Rychu ma to cos, co lubie w fajterach. Ten blysk w oku, ta bunczucznosc, pewnosc siebie, drapieznosc, ten power etc. Cos czuje, ze to bedzie bardzo ciekawa walka, poniewaz obaj beda chcieli sie pokazac.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2006-09-08 15:34:34

,,z tym 'gównem" to chodzi o slang białasie Tak się mówi po prostu ”
Robert c - Nie jesteś widzie białym murzynem My tutaj wszyscy "Elo, elo" Madafaka ziom, yo

Macie racje panowie , nie jestem ,,białym murzynem” , nie przepadam za gangsta murzynkami obwieszonymi krowimi łańcuchami , których tak lansuje mtv itd.
A frajerki które chca udawac białych murzynow na sile sa dla mnie mniej niż gownem ( i to w znaczeniu polskiego sklangu)
Oczywiście nie kieruje tego do was bo was nie znam , chodzi mi tylko o niektórych gówniarzy co wrecz zaluja ze nie sa czarni.
Ale dzieki za wyjasnienie

,,robercie c. każdy ma prawo do swojego zdania, a ja uważam , że ilość walk na koncie alistaira niekoniecznie może sprawić ,że bedzie przeforsowany, może np. wpłynąć na wiekszą pewność siebie - alistair ma jakby przewage psychologiczna nad aroną”

Oczywiście możesz mieć wlasne zdanie , ale w tym wypadku jestes akurat w bledzie , zdajesz sobie sprawe ile wysilku kosztuje przygotowanie do takiej walki? Kondycyjne , silowe , techniczne… , powtarzam , w SPORCIE ZAWODOWYM tak czeste walki to wrecz zabójstwo! Przeciez w tym przypadku organizm nie ma czasu na regeneracje , i nawet sterydy tutaj wszystkiego nie zalatwia , powtarzam , do walki z Drogerio już wyszedl z kontuzja , co miesiąc to można sobie startowac w amatorskich zawodach karate , ale nie w zawodach na najwyższym poziomie na swiecie w mma! Uwarzam ze to jest oczywiste

poczekajmy na walke i zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało,w jakiej formie jest arona, jaka jest dyspozycja alistaira. wg. mnie oczywiste to nic nie jest:)