TEST - Olimp Labs (Paszczak, IboK, Gosteczek) pods.str.19/20

wyglądaja smakowicie w opakowaniuu

edit: a za co przepraszali ?

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2006-09-02 21:15:26

zadne przeprosiny
tylko upominek z racji lekkiej zwloki czasowej

jesc i nie marudzic!

Nikt nie marudzi ... jeśli chodzi omnię to jestem mile zaskoczony i podwrażeniem podejścia tej firmy ... a te dodatki na pewno się dobrze wykorzysta bo batonik niby batonik ale skład ma bardzo dobry

A batonik po rozpakowaniu wygląda jak biała princesa ale po ugryzieniu jest jak guma ale dobrze się go spożywa i jak dla mnie smaczny i pożywny

Smaczny, smaczny już sporo takich zjadłem

Off topic. Dziś pierwszy raz piłem Carbo cytrynowe Olimpu, razem z CP i dla mnie pyszne

łapcie po sogaczu , licze na to ze benda ciekawe relacje . gostaczek i paszcak napewno sie troche zmasuja a ibok chyba nic nie trzeba mówic (pójdą rekordy) heh

No i po pokazie:) Zaplanowane konkurencje to Martwy Ciąg na max, walizki, belka. Byliśmy Ja, Sławek Jankowski i Piotrek Heine.
Zaczęliśmy przed 19.
Zrobiliśmy najpierw Martwy Ciąg Ja i Sławek skonczylismy na 300kg, Piotrek skonczyl na 280kg. Ciesze się bo lekko w miare mi poszsedł martwy, a wczoraj robiłem hehehe

Następnie walizki 105kg x 15m i 135kg x15m. Belki nie robilismy bo nie bylo juz czasu. Oczywiście były zawody dla publicznosci i najsilneijszy zaliczyl 220kg w martwym ciągu

Jutro wrzuca kilka fotek. Teraz kąpiel i robienie jedzonka. Pozdrawiam.

Ciekawe czy Cyber też coś w ramach przeprosin dośle, bo na spalacze chyba do wigilii poczekamy... joke ofkors.

Dajecie chłopaki, muszę częściej wpadać, bo robi się ciekawie.

fajnie
gdzie był ten pokaz? bo nie doczytałem..

Z okazji dozynek w miejscowosci Jełowa. Niedaleko Opola.
Wogóle nie jestem zmęczony Jeszcze bym mógł dzisiaj trenować na sprzęcie

Wkleje pare fotek, chociaż widze że znowu gość od aparatu zawiódł
Martwy Ciąg 160kg.