,,Klatka piersiowa" , mega artykuł od Czawaja

Cześć Karlosw

To ja coś napisze o przewidywalnych zmianach w moim planie na klatkę.

Póki co wygląda tak:

wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4x15
wyciskanie sztangielek na ławce skośnej z łączeniem ich w górnej fazie 4x12
rozpiętki na ławce płaskiej 4x12

Plan stosuję około miesiąca i muszę przyznać pobudził moją klatkę. Dlaczego?

Wydawało mi się, że istnieje tylko zakres powtórzeń 8-10 na tę partię. Jakże zbawienne dla mojej klatki okazały się rady Krzycha. 15 powtórzeń na płaskiej przy wyciskaniu sztangi doskonale pompuje mięsień. Z kolei łączenie sztangielek na skosie pozwala maksymalnie napiąć górną część klatki. Efekty są znakomite.

W krótce spróbuję definitywnie wymienić sztangę na sztangielki. Trening rozpocznę od skosu, potem płaska i na końcu rozpiętki również na skosie. zakres powtórzeń od 12-15. Między seriami napinanie klatki- dodatkowa pompa.

POZDRO

Ja u siebie zauważylem ze dobrze jest jak robie (prawie klasyk):
- wycisk, plaska, sztanga 3x10
- wycisk, ukos góra, sztangielki + skrety 90 st 3x10
- buterly 3x10
- rozpiętki, ukos góra 4x10

Hmmm, czyli dobrze działają na Ciebie 4 ćwiczenia ze stosunkowo mniejszą ilością serii. Pamiętam jak dawno, kiedy ćwiczyłem na szkolnej siłowni, wykonywałem własnie ćwiczenia na butterfly- dobrze wchodziło przede wszystkim na górne boczne rejony Potem, gdy zacząłem trening w domu nie miałem jeszcze skosu w ławce i zaniedbałem górę... Teraz nadrabiam- idzie powoli, ale idzie. Ponadto uważam, że i tak do górnej części klatki nalezy przyłożyć się w większości planów na tę partię bardziej niż do reszty rejonów klatki. Wiele osób ma problem z górą...

POZDRO

trenerze jak bym tylko mial abonament dal bym soga bez wachania za ten art ale niestety nie mam czuje przed toba respekt

Bez przesady Georgu Na tym forum są osoby znacznie bardziej doświadczone niż ja więc trochę głupio słuchać mi takich rzeczy... No w każdym razie dzięki.

Co do tematu:

W poniedziałek odbyłem w końcu trening klatki zapowiadany w poście nieco powyżej. Plan wygląda tak:

-wyciskanie sztangielek z łączeniem ich w górnej fazie na skosie 4x15
-wyciskanie sztangielek na płaskiej 4x10
-rozpiętki na skosie 4x12

Jak widać priorytetem jest góra. Podczas ów treningu doskonale ją czułem, inaczej niż miało to miejsce przy 10-12 powtórzeniach.

Przerwy między seriami około 1,5-2 minut. W trakcie przerw około 30 sekund napinania mięśnia co dodatkowo pompowało krew. Istny hardcore. Skóra na torsie czerwona jak po opalaniu na kujawskim. Do dziś mam zakwasy. I co ciekawe na całym mięsniu piersiowym, a nie jak to do niedawna miało miejsce na zewnętrznych rejonach. Naprawdę polecam zmodyfikować innym swój plan pod tym kątem

POZDRO

Świetny art, taki duży, że nie miałem siły całego przeczytać :P Ale główny sens udało mi się wyciągnąć. Sam czuje, że nie czuje klatki gdy ćwicze i to wynika napewno z tego, że robiłem na płaskiej, źle technicznie i często miałem zakwasy na tricu i przednich aktonach naramiennych, a klatka nic :X
Jestem przekonany, że to przez to, że jestem nowicjuszem (ćwiczę od stycznia) i zabrałem się za ćwiczenia zbyt szybko nie posiadając dostatecznej wiedzy i efekt był taki, że klatka stoi w miejscu, a barki się powiększyły mimo, że ich nie ćwiczyłem xD
Twój art i oczywiście art Krzych666 dużo mi wbił do głowy i spodziewam się konkretnych przyrostów :D

Sog duchowy, bo nie ma abona :(

U mnie przy dużej ilości powtórzeń oprócz pompy nie idzie nic...
Zmarnowałem 3 miechy na machanie po 12-15 powtórzeń ... ;/

Wak jak wczesniej obiecalem jest sog

Czawaj sporo pracy .... SOG=]

Witam. mam takie pytanie jaki ciężar dobrać do rospiętek
moim celem jest masa . to ćwiczenie ma być tylko rozciągające np 3x12 np 15kg
czy może 10/8/6 20-25kg ?