Dzisiaj też zacząłem suplementacje TSE +
karnityna
dawkowanie na ten tydzień:
1 TSE na czczo
3 karnityny 60 min przed treningiem
1 TSE 30 min przed treningiem
to na gorąco relacja z dzisiejszego treningu
dziś poniedziałek więc klata + biceps
Pierwszy raz robiłem tym planem i jestem zadowolony, zacząłem od płaskiej(od 2 misięscy zaczynałem od skosu, więc nie wiedziałem jak dobrać obciążenie) w ostatniej serii (6 powtórzeń) założyłem 80 kg, zrobilem 7 pełnych ruchów powoli i dokładnie z pełnym napięciem mięsni.
Potem skos ze sztangielkami ( wole z nimi bardziej czuje mięśnie ) 12x22,5kg 10x25kg, 8x27,5kg, 6x 30kg. Mój rekord
Na koniec klatki rozpiętki, wziąłem 11kg i starałem się robić pełne ruchy z 2 sekundowym przytrzymaniem mając rozłożone ręce..
jak to skończyłem to byłem zmasakrowany, strasznie spuchłem i sie ze mnie lało
widać jestem bardzo podatny na termogeniki...już wczesniej stosowałem ( w padzierniku ) TS ale zwykły.
Po klatce przyszła kolej na bica. Wyciąg dolny 4 serie 10x15,5kg powoli i dokładnie...strasznie mi łapy spuchły powiedziałbym,ze nawet lepiej niż na NitroShocku...
młotkowo 2 serie 10x12kg ostatnie powtórzenie ledwo zrobiłem.
i na koniec modlitewnik 3 serie 10x25kg. z wąskim uchwytem - bez wyginania pleców i szarpania. ostatnia seria z lekką pomocą.
po treningu wziąłem BCAA i poszedłem na aeroby...dziś bardziej lajtowo, 10 minut na wiosłach (40 sek umiarkowanie; 20 sek bardzo szybko). Ostatnią minute zrobłem z wywieszonym jęzorem i wyglądałem jak mokry pies
wziąłem aminy, potem szybki prysznic i zawinąłem się do domu.
ehhh, teraz jeszcze musze przygotowac jedzenie na jutro do szkoły.
Jutro nogi czyli w środe nie będe mógł znów chodzić
zawsze tak jest...
Trening zmieniłem i od razu inaczej się czuje