Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
415
Siemka.
Chciałem zacząć ćwiczyć, ale kompletnie mi brak motywacji. Jeszcze gorzej się czuję(chociaż powinno być na odwrót) jak widzę w moim wieku gości którzy na prawdę już do czegoś doszli, albo chociaż ostro ćwiczą.
A mi się tak jakby nie chce, choć z jednej strony chce :P
Nie wiem jak to wytłumaczyć, co zrobić żeby się pobudzić do ćwiczeń?
Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
521
albo poprostu nie chodz sam na silke tylko z jakims kumplem we 2 lepiej
sa jakies tez tam sposoby zeby sie motywowac prze snem wyobrazajac sobie jak np masz wielka klate itp ale to juz za duzo pisania
Szacuny
21
Napisanych postów
2803
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
18927
kup karnet na siłke, bedzie Ci szkoda marnować hajsu więc siłą rzeczy zaczniesz ćwiczyć.
Idź z kumplami ćwiczącymi (jesli masz takich) na plaże/techno balet, oni wyrwa dupy a Ty bd pilnował ręczników/piw.
takie problemy to mają panienki wiec sie ogarnij. Jak Ci sie nie chce to sie nie zmuszaj bo i tak c*** z tego bedzie. Pooglądaj sobie fotki userów w galerii zdjęc, moze sie zmotywujesz.
Szacuny
6
Napisanych postów
1793
Wiek
29 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11645
Za******laj i tyle, nie ma że chcesz efekty bez wysiłku bo tak robią frajerzy tylko. Musisz sobie odpowiedzieć co chcesz osiągnąć i co jesteś w stanie w tym kierunku zrobić- ewentualnie przerzuć się na mniej wymagający sport, np szachy.
Szacuny
5
Napisanych postów
443
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5332
A dla mnie motywacja bylo zerwanie z dziewczyna..kiedys juz cwiczylem ale zostawilem to dla niej i powiem ci ze powrocilem w wielkim stylu..6miechow na lux diecie z suplami i nie tylko i teraz panne zal dupe sciska bo juz nie jest ze mna i bardzo chce wrocic..ale to tylko moj przypadek
Szacuny
43
Napisanych postów
3159
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31158
W sumie tez na poczatku nie moglem sie zmotywowac. Cwicze sam u siebie w domu...brak motywacji u mnie trwal przez jakis miesiac. Pozniej polamalem sobie noge a wiec przerwa byla. Po tej przerwie wrocilem nna silownie i tak juz cwicze z 8 miechow. Tylko jedna przerwy tygodniowa zrobilem bo plecy mi wysiadly. A tak cwicze i cwicze sumiennie...moze wam to sie wyda smieszni eale czasami gdy cwicze to sam sie do siebie smieje....sprawia mi to taka radosc ze mala bania oO Mam nadzieje ze takie samopoczucie zostanie mi jak najdluzej. No i to przyszlo tak od siebie...silownia musi ci sprawiac radosc....nic na sile. No procz wyciskania :D
Szacuny
1
Napisanych postów
104
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7664
Może masz rozdwojenie osobowosci? %) Jeśli chcesz zacznij ćwiczyć , wg mnie większa motywacja przyjdzie z czasem.
Z resztą durne to trochę..albo chcesz ćwiczyć bo masz jakimś tam cel lub po prostu lubisz ,albo nie, ot co !