Wiek w jakim można rozpocząć trening

Mam syna w wieku 10-ciu lat, czy mogę mu już pozwolić na wykonywanie ćwiczeń. Cenie jego zapał, ale z drugiej strony boję się, aby nie było to za wcześnie. Jeżeli tak proszę o podpowiedź co?
Pozdrawiam wszystkich i proszę raz jeszcze o podpowiedź
Maniek

Nie raczej za mlody proponuje zapsiac go na jakiesporty typu pilka nozna by troche poprawil np wydolnosc oddechowa a pozniej w wieku 14 lat np gdy wyrazi taka chec zachecic go do ogolno rozwojowki.
Ps1 co nie oznacza ze nie mozna go zdrowo zycwic od teraz
ps2 ale z 2 strony zdrowo nie znaczy jak zawodowcow- kazde dziecko powino miec dziecinstwo a nie wyliczone jedzenie na czas

Jest trzy razy w tygodniu na basenie i dwa na piłce nożnej. jednak mu mało ma niespożytą energię. Czyli stanowczo nie?

Wiek 10 lat to stanowczo za mało. A jak by miał zaczynać np. za 2 lata to raczej nie z cieżarami tylko jakieś pompki podciągania itd.

taki delikatny trenig - coś w stylu pompki i ćwiczenia tego typu bez obciążenia może zacząć tak w wieku 14 lat, potem trening z małymi obciążeniami- b. typu ogólnorozwojowego, w wieku około 18 lat może już zacząć dość intensywny trening siłowy- taka droga myślę będzie w sposób właściwy wiodla do celu jakim jest zdrowie i dobra forma sportowa/choć niekoniecznie wyczynowa/.

pozdrawiam!

Według mnie nawet w wieku 10 lat może ćwiczyć na siłowni hantlami i sztangami z tym że takie dziecko musi być pod szczególnął opieką kogoś kto się zna na treningu. Wiadomo że może zaszkodzić trening jak jest duży ucisk na kości(nie potrafie tego naukowo wyjąsnić), dlatego ciężar nie wielki, trening ogólno rozwojowy. Na początku szlifowanie techniki.

Adrian ale dzxiecko w wieku tych 10 lat zazwyczaj na silowni duzo nie dziala bo hantle malo ktore podnosi, gryf go przygniecie, do wyciagu nie dosiegnie.

Był tu kiedys na forum post gdzie wyczytałem ze badania udowadniają ze dzieci, które w dzieciństwie ćwiczyły coś w stylu "treningu domatora" to podczas okresu dojrzewania wykazują sie dużo większa muskulaturą niż rówieśnicy Tak wiec jesli zaczął by teraz to w przyszłości mogło by to zaowocować.
Jednakże nie jestem expertem wiec nie zachęcam

są sztangi 10, 8 kg gryfy łamane 7 kg, hantle z regulacją, czyli ciężaru zakładasz ile chcesz a sam hantel waży 2kg. Prawdziwi sportowcy nie zaczynają od 18 lat a już od 6.

Dobrze andrzey wyczytałeś, takie dzieci charakteryzowały się większymi obwodami w ramionach, udach. Poza tym ciężarowców zaczyna się szkolić już poniżej 10 roku życia. Poza większymi obwodami takie dzieci osiągają większy wzrost.

Zmieniony przez - adrian233 w dniu 2006-06-12 18:03:59

Dobrze adrian rozumiem twoje stanowisko ale mimo wszystko nie uwazam to za dobrego pomyslu, ale coz autor tekstu zrobi to co bedzie uwzal za stosowne ja sadze ze minium 13 lat

ps. ciekawe jaka psychike bedzie mialo dziecko w ktorym zaczyna sie ksztaltowac osobowosc, zaczyna ogarniac swiat, tworzy sie jego opinia, swiatopoglad a tu bedzie musial isc na diete i z tata na silownie, hmm

seba siostry wiliams(te tenisistki :p), żeby nie skłamać ale jakoś koło 6 lat może więcej, ojciec był ich pierwszym trenerem, dzięki temu osiągają teraz wielkie sukcesy. Robert kubica również jako dziecko jeździł na gokartach, a teraz ma sznase na występy w F1. Historia większości wielkich sportowców jest podobna - zaczynali przygode ze sportem jako dzieci, może poza małyszem ale takich talentów jest nie wiele.

Według mnie nie ma progu wiekowego, jak dziecko umie chodzić i porozumiewać się z rodzicami, podoba się mu sport nikt go do tego nie zmusza to niech to robi, kiedyś rodzice mogą być z niego dumni .

Jak miałem 12 lat może 13 to chciałem chodzić na boks rodzice mi zabronili, po otwarciu nowego klubu jak już miałem 16 lat zapisałem się tam, ale niestety to już było za puźno, spotykałem się na ringu z bokserami co już boksowali dużo dłużej odemnie i przewyrzszali mnie techniką, wytrzymałością, nawet roczne treningi dużo nie nie pomogły bo moi przeciwnicy też mieli rok dłużej treningów i większe doświadczenie, po niepowodzeniach na elimacjach do mistrzostw polski zrezygnowałem i mam troche żal do rodziców że nie mogłem się spełnić w tym kierunku . Dlatego jak dziecko chce to mu się tego nie powinno zabraniać i zmuszać też napewno nie.