Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam!
Właśnie przed chwilą obejrzałem sobie "Kickboksera 4" na Polsacie. Sam nawet nie wiedziałem że było,aż tyle części tego "kultowego" już dla wielu filmu. Niestety zamiast Van Dama , zagrał juz oczywiscie ktoś inny, chociaz jego buśke tez byście pewnie skojarzyli. Nie sęk jednak w tym kto zagrał główna role , ale co ukazali w tym filmie innego. Mój ojciec zwyle mówi że to głupie mordobicie-Gość dostaje piętnaście razy z kolana w twarz i jeszcze wstaje,albo jeden rozwala dwudziestu ludzi.I nie innaczej było i tym razem,gdyby nie jeden fakt. Otóż jeden z uczestników tego "turnieju walk na śmierć i życie" był "inny" od pozostałych. Gość wyraźnie byl ustylizowany na brazylijczyka. Ubrany był w niebieskie spodnie i białe Gi. No oczywiście miał jeszcze czarny pasek. Do tero jeszcze ciemne włosy i opalenizna. Zywcem ściągniety z brazylii!!! Ale niajciekawsze było to iż walczył jak zawodnicy BJJ.Zamiast kopać rzucał na glebę i zakładał balachę (jedną nawet w locie). Faktem jest to iż nie wyglądało to jakos super technicznie,ale techniki były rodem z Bjj(choc mi to troche bardziej przypominalo sambo).Jednak w tym jego Bjj rozśmieszyły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze gdy walczyl z głównym bohaterem to w pewnej chwili znalazl się z jego plecami i zamiast założyc mu zwykłe Mata Leo to on zaczął go dusić jedną ręką!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A zgadnijcie w jaki sposób pokonał go ów tytułowy Kickbokser-BALACHĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ogólnie jednak nie żałuję że obejrzałem ten film. Po pierwsze od czasu "Zabójczej Broni" nie widziałem niczego gdzie ktos zawarł by elementy Bjj.Film jest amerykański z 1994 roku wiec po pierwszych UFC i może dlatego ktoś przejrzał na oczy , choc w takim "Quest'cie" to była jakaś Capoira.Po drugie nawet fajne było to że przegrał on przez balachę, bo w koncu chwyty góra!!!Niestety dla mnie jak juz wspomniałem czegoś w tym jego BJJ brakowało(np.więcej technik).
Jednakże na to co prezentują realia dzisiejszych filmów o sztukach walki ten film dla mnie i tak był w pewnym sensie chyba z nich wszystkich najbardziej wartościowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieje że ktoś go tez oglądał i podzieli sie swoimi spostrzeżeniami !!
Szacuny
21
Napisanych postów
4247
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
28873
Dobre i to.
I nie licz na wiecej w filmach akcji. Myslisz e film zrobilbym kazse gdyby kolesie przed 70% filmu turlali sie "nieweiadomo po co na ziemi". Film zrobi kase jesli pokaze Prawdziwe Sztuki Walki. Gdzie prawdziwi faceci zabijaja jednym ciosem, gdzie wyskok na 2 metry do gory to normalka i gdzie facet z kalachem strzelajacy do naszego ninja jest zgory skazany na przegrana bo NINJA ZNIKA i polyka kule.NIe to co my mieczaki.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Szacuny
5
Napisanych postów
1407
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
13999
Pamietam kickboxera 3... tez bez Van Damme'a. 1 i 2 jeszcze mi sie podobaly, moze dlatego, ze bylem dzieckiem jak je ogladalem? Ale trojka to bajka niesamowita, koles w ogole nie potrafil kopac, jedynie obroty mu wychodzilo, uderzenia z garda czysto z karate czy skad, wiesniackie spodnie i szlachetne serce. Do tego d**** z ryja. Bylem niesamowicie rozczarowany tym filmem, bo u Van Damme'a przynajmniej, mimo, ze bajka, mozna bylo obejrzec kunszt walki, a tutaj?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
a mi glowny bohater przypominal brandona walsha z bewerly hill's 90210 :)
i z tego co pamietam to ten gosc od bjj przegral z tajskim bokserem... czyli uderzane gora :)
Szacuny
0
Napisanych postów
375
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2217
zgadzam sie; 1 czesc byla najlepsza!!!
a co do 4, to rozmowa na temat tego filmu trwala cala noc na #capoeira hehe
bo najlepszy był (dla mnie) motyw, jak kickboxerka pokonała tego gościa z capo, wyrwał się typiarz i myślał, że pokona ją jakimś bancao!
Ale zdziwiłam się, dlaczego kopnięcia tej laski na Tong Po nawet nie poruszyły jego twarzy, a jedno uderzenie Slona powalało go od razu na ziemie, to bezsensu!